IV: D. GAJEWSKI: "BRAMKARZE ODEGRALI GŁÓWNĄ ROLĘ"
SENIORZY - "ZINA" IV LIGA gr.1
WYWIAD: D. GAJEWSKI - DRAMA ZBROSŁAWICE
Dawid Gajewski mógł zostać bohaterem spotkania w Mikołowie, jednak tym razem został powstrzymany przez świetnie dysponowanego Bartosza Solińskiego.
Sebastian Dziedzic: Panie Dawidzie, gdyby nie cztery ostatnie minuty doliczonego czasu gry, to trzeba powiedzieć, że Wasza przewaga była spora w drugiej części spotkania.
Dawid Gajewski (napastnik Dramy): Co by tu dużo mówić, bramkarze dzisiaj odegrali główną rolę, myślę, że jeszcze bardziej ważną niż my zawodnicy. Buszka w końcówce obronił trzy sety, mi bramkarz wyciągnął praktycznie okienko. Od tego są bramkarze żeby takie sytuacje bronić i pomóc zespołowi w tak ciężkich chwilach. Ostatni mecz wygraliśmy 5-1 i nie daliśmy przeciwnikowi zrobić nic. Dziś pierwszą połowę przespaliśmy, zostaliśmy w szatni. Nie wiem może niektórzy z nas pomyśleli, że po wyniku 5-1 będziemy wszystkie mecze tak wygrywać. Rywal też nie był dziś w optymalnej formie, było to widać. W drugiej połowie postawiliśmy wszystko na jedną kartę, albo wysoko przegramy albo wygramy 1-0. Niestety nie udało się, został nam ostatni zaległy mecz do rozegrania z outsiderem tej ligi z drużyną, która jest za nami. Zobaczymy jak to się rozstrzygnie i mam nadzieję, że wygramy, bo nie ma innej możliwości. To da nam troszkę więcej spokoju na koniec rundy i święta.
SD: Pomimo remisu, końcówkę możecie uznać za udaną, remis z Siewierzem, "rozjechanie" Szczakowianki i punkt z siódmą siłą czwartej ligi. Obudziliście się po tym maraźmie.
DG: Obudziliśmy się to prawda, było nam potrzebne przebudzenie. Każdy w tej lidze wie, że gramy dobrą piłkę, może nie zawsze jest to piękny futbol, ale w tej lidze liczą się przede wszystkim punkty, a my mamy ich tyle co kot napłakał. Jeżeli chcemy się utrzymać to musimy je zdobywać, a ogromną naszą bolączką jest wykorzystanie sytuacji podbramkowych, bo mamy ich co mecz multum, ale niestety ich nie wykorzystujemy. Do tego tracimy babole z tyłu, przez co aż krew się w nas gotuje. W ostatnich meczach punktowaliśmy, każdy zasuwał za każdego i przyniosło to efekt.
SD: Spotkanie z AKS-em było bardzo dobrze rozegrane taktycznie, ponieważ dawno nie widziałem żeby drużyny miały tak mało wolnych stref na boisku.
DG: Wiedzieliśmy przed meczem, że ten obiekt posiada jedną z największych muraw i trzeba wykorzystać każdy centymetr. Staraliśmy się od początku być blisko siebie, ale nie zawsze się to udawało stąd też sytuacje. A błędy były zarówno po naszej stronie, jak i Mikołowa. Wynik 0-0 nas nie satysfakcjonuje, w drugiej połowie do 90 minuty "siedzieliśmy" na rywalu, ale wracamy tylko z punktem do domu.
.
źródło: własne, Sebastian Dziedzic
foto: lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) - DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) - Sławków
- ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566
.
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!