A SOS: BARTŁOMIEJ KĘDZIERSKI: NIE MYŚLĘ ODCHODZIĆ
A SOSNOWIEC
ZAWODNIK MECZU NIWY - CKS: BARTŁOMIEJ KĘDZIĘRSKI
W tej kolejce Niwy wygrały na Górniku Sosnowiec 5:3, ale wróćmy na chwilę jeszcze do meczu z poprzedniego weekendu, gdzie w Brudzowicach odbyło się starcie Niw z CKS-em. Jak wszyscy już wiedzą, gospodarze wygrali 2:1 i dzięki tej wygranej awansowali do Ligi Okręgowej. Udało nam się porozmawiać z bohaterem tego spotkania i zdobywcą dwóch bardzo ładnych bramek Bartłomiejem Kędzierskim:
.
RS: Krótka opinia tego spotkania przez Ciebie.
BK: Wydaje mi się, że nie był to mecz na miarę A klasy, tylko czołowa okręgówka. Dwie drużyny tak naprawdę chciały grać w piłkę. W pierwszej połowie CKS nie stworzył nam zagrożenia. My dochodziliśmy do tych sytuacji i udało nam się strzelić tą pierwszą bramkę na 1:0. Troszeczkę mieliśmy spokojną głowę. Druga połowa trochę mieszana. Oni też już wyżej wyszli. My mieliśmy cały czas to samo założenie: grać piłką, bawić się piłką i to nam wyszło. Bardzo fajna akcja bramkowa na 2:0. Ustawiliśmy sobie mecz, ale potem nie potrzebna ta nerwówka w końcówce. Daliśmy na chwilę uwierzyć Czeladzi, ale na szczęście skończyło się nasza wygraną 2:1. Cieszymy się z awansu teraz.
RS: Powiedz coś o tych 2 twoich bramkach, były one bardzo podobne. Obie po indywidualnej akcji i 2 strzały techniczne.
BK: Tak. Cały czas krzyczeli: prawa noga, prawa noga i cały czas poszedłem na tą prawą nogę. Jakoś wiedziałem, że to jest ten mecz. Bardzo dobrze czułem się od samego rana, także wierzyłem, że dzisiaj strzelę jedną bramkę na pewno. Bardzo tego chciałem, bardzo się cieszę, że pomogłem drużynie, ale wiadomo…cała drużyna przegrywa, cała drużyna wygrywa. Dwie podobne sytuacje, bo przy pierwszej bramce dostałem piłkę i zrobiłem zawodnika jeden na jeden i uderzyłem po długim słupku. W drugiej połowie druga bramka. Tomek super odegrał i wyszedłem sam na sam i uderzyłem po długim słupku. Nic tylko się cieszyć.
RS: Końcówka sezonu za pasem. Jak byś podsumował ten sezon w waszym wykonaniu. Zasłużyliście, graliście najładniejszą i najskuteczniejszą piłkę w A klasie.
BK: Wiadomo, były mecze gorsze, były mecze lepsze. Staraliśmy się grać cały czas w piłkę. To nam nakreślił trener, żebyśmy grali piłką i nią się bawili, mieliśmy na to umiejętności. Każdy zawodnik brał na siebie odpowiedzialność, każdy wiedział co ma zrobić z piłką. Bawiliśmy się i cieszyliśmy się grą, dlatego dochodziliśmy do sytuacji. Były czasem mecze słabsze, ale podsumowując to cały sezon byliśmy drużyną. To nam moim zdaniem dało awans, bo musimy od początku do końca być drużyną. Nie wyróżnił bym nikogo, bo wszyscy wygrywamy i wszyscy przegrywamy.
RS: Zostajesz na okręgówkę?
BK: Zobaczymy…Bardzo dobrze się tutaj czuję. Super tutaj jest atmosfera, fantastyczni ludzie, którzy dbają o to boisko, super prezesi, super trener, super ekipa, także wszystko jest otwarte jeszcze…Na razie o tym nie myślę , jest końcówka ligi, później troszkę wakacji. Zobaczymy co będzie się, działo, ale na razie nie myślę, żeby odchodzić. Tutaj super się czuje…
RS: Kiedyś dziennikarze Canal+ powiedzieli: „zapinamy pasy, zasiadamy w fotelach i jedziemy”…
BK: Dokładnie…Jedziemy dalej. Teraz okręgówka, nowe wyzwania. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w LO!
.
źródło: własne
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz klocków, filtrów)
- REMCAR (wymiana świec z dojazdem do klienta, wymiana klocków, tarcz, filtrów)
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne)
- SKLEP Z NAPOJAMI (na różne okolicznościowe przyjęcia - rabat dotyczy tylko napojów),
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU Z WŁAŚCICIELEM !!!
=======================================================================================
źródło: własne
Komentarze