4LO: RAFAŁ LIS: STAĆ NAS NA PIERWSZĄ PIĄTKĘ

Bardzo dobrze radzi sobie w tym sezonie drużyna Górnika MK Katowice. Przed meczem (przegranym 1:2, przyp. RS) z Pogonią Imielin zapytaliśmy trenera Rafała Lisa o sprawy bieżące w klubie. Oto co powiedział.

.

RS: Panie trenerze, początek sezonu macie bardzo dobry. Zdobyte 10 punktów. Jakby Pan ocenił ten Wasz start w tej ciężkiej grupie?

RL: Zrobiliśmy to, co mieliśmy zrobić. Uzbieraliśmy troszeczkę punktów na początek, ale ta liga jest bardzo długa, bardzo wymagająca. No i o każdy punkt tutaj trzeba walczyć, bo niestety tak jak w poprzednim sezonie okazywało się już w pierwszej rundzie, że już się wyłaniali spadkowicze tak tutaj wszyscy będziemy walczyć o utrzymanie do końca.

RS: Nie przegraliście jeszcze na własnym boisku w tym sezonie, boisko u Was jest specyficzne i większość drużyn narzeka, ale to chyba Wam pomaga?

RL: Na pewno, ale trzeba powiedzieć, że każde boisko jest specyficzne i do każdego się trzeba przyzwyczaić tak. Na Szczakowiankę pojechaliśmy też na boisko specyficzne, które jest boiskiem ogromnym, ale jak mówię do każdego boiska trzeba się przyzwyczaić. My ma takie i wszystkie drużyny wiedzą jakie mamy boisko. Dlatego nie widzę tutaj, aby to był jakiś nasz wielki atut.

RS: Drużyna jest trochę przebudowana, jest część starej drużyny, są nowi, są młodzi i starsi wiekowo. Jest taki można powiedzieć mix, ale mix, który wypala do tej pory.

RL: Dokładnie tak. Musieliśmy tutaj troszeczkę pozmieniać kadrowo, bo było jak przyszedłem i zastałem na treningu 9 zawodników. Trzeba było szukać nowych rozwiązań. Pojawili się nowi zawodnicy i jest to taka mieszanka chłopaków stąd, chłopaków których ściągnąłem i jak na razie to wypaliło

RS: Jak zapytam o co gracie w tym sezonie, to proszę nie odpowiadać, że o wygraną w każdym meczu, bo to raczej wiadome, ale tak w perspektywie całego sezonu na co stać Górnika?

RL: Powiem szczerze, że przychodząc tutaj określiliśmy sobie ten cel, że gramy tak naprawdę o utrzymanie. W tej drużynie jest bardzo, bardzo duży potencjał, co widać w każdym meczu, w każdym treningu. Cel był utrzymanie, ale nasze apetyty rosną i tą drużynę wydaje mi się stać na pierwszą piątkę.

RS: Czym Pan jest zaskoczony, a czym rozczarowany po tym początku sezonu?

TN: Wydaje mi się, że są same pozytywy. Zaskoczyli mnie tutaj zawodnicy jak są zorganizowani, jak dbają o ten klub, jak podchodzą do swoich zajęć. Więc jestem naprawdę pod dużym, dużym wrażeniem organizacji, jeśli chodzi o Prezesa, Kierownika, także nie mam się do czego przyczepić . Naprawdę mam komfort pracy i chciałbym bardzo, żeby tak każdy klub funkcjonował jak Górnik MK Katowice.

RS: Dzięki za rozmowę i życzę samych wygranych!