4 LO: ANGIELSKI FUTBOL W KROMOŁOWIE

Afrykański upał dotarł także do Kromołowa, a wraz z nim dotarła drużyna Tęczy Błędów, żeby rozegrać mecz ligowy z miejscowym Źródłem. Obie drużyny do tego momentu były niepokonane, więc mecz się zapowiadał bardzo ciekawie.

Pierwsza połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy, którzy mieli trzy sytuacje stu procentowe, w tym rzut karny, który jednak obronił bramkarz Tęczy Maciejowski - pechowym strzelcem był Radosz (17.min). Wcześniej, bo w 14. minucie kontuzji dostał...sędzia liniowy, który tak nieszczęśliwie stanął, że chrupnęło coś w kolanie i potrzeba było szukać zastępcy. Na szczęście sędzia się znalazł i gra toczyła się dalej. Chwilę potem Tęcza odpowiedziała strzałem w słupek Bóla (22.min). Po naporze gospodarzy Tęcza doszła do głosu, a sygnałem ostrzegawczym była sytuacja ze słupkiem, ale i akcja z 28.minuty, gdzie dwa razy bramkarz Źródła musiał bronić z bliska strzały zawodników Tęczy. W doliczonym czasie pierwszej połowy goście objęli prowadzenie po strzale z rzutu karnego Chrabąszcza.

Druga połowa zaczęła się od bramki dla Tęczy, a zdobył ją 51.minucie Tylec, który minął bramkarza gospodarzy i strzelił do pustej bramki. Nadzieję na dobry wynik dla gospodarzy przywrócił pechowy wykonawca karnego z początku meczu Radosz. Potem przez dwadzieścia minut trwała wymiana ciosów. Trzeba przyznać, że przez większość gry piłka była w powietrzu. Stąd oglądaliśmy dużo pojedynków w powietrzu, a mało gry piłką. Bardzo to przypominało piłkę angielską i system "Kick and run", czyli kopnij i biegnij...Losy meczu rozstrzygnęły się w 82.minucie, gdy Nowak podwyższył stan meczu na 3:1.

ŹRÓDŁO KROMOŁÓW - TĘCZA BŁĘDÓW - 1:3 (0:1)
 

ZDJĘCIA Z MECZU - KLIKNIJ TUTAJ