"CO SŁYCHAĆ U..." - ODRA WODZISŁAW ŚLĄSKI

"CO SŁYCHAĆ U..." - ODRA WODZISŁAW ŚLĄSKI

3 LO KATOWICE

"CO SŁYCHAĆ U..." – ODRA WODZISŁAW ŚLĄSKI

Kontynuujemy nasz artykuł "Co słychać u...". Kolejnym klubem jest ekipa z Wodzisławia Śląskiego. Co słychać w klubie powiedział nam trener Ryszard Wieczorek:

Co słychać...Myślę, że dobrze słychać. Pół roku, dobra robota. Przede wszystkim jako zespół grający w 6 lidze stwarzamy chłopakom profesjonalny trening. Codziennie trenujemy i efekty tego nas chyba zaskoczyły, bo zespół latem był budowany naprędce jak to się mówi. Ale udało się powyciągać wielu zawodników, którzy z powodzeniem na tym poziomie grają. Jesteśmy liderem, ale mamy groźnego przeciwnika. Zespół Turzy był przygotowywany na 3 ligę i mają piłkarzy z lepszym CV od naszych zawodników.

RS: Wspomniał Pan o lidze i wspomnę, że w pierwszym meczu właśnie z tą Turzą wygraliście 3:0. Macie z tego powodu na pewno przewagę psychologiczną przed rewanżem w Turzy. To będzie ostatnia kolejka...

RW: Wie Pan...Przewaga jest przewagą, myśmy to wypracowali na boisku. Przez całą rundę nie przegraliśmy meczu, tylko dwa remisy. To jakby świadczy, że ten zespół budował się...rósł z meczu na mecz i podsumowaniem tego był mecz z Turzą, gdzie byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem od przeciwnika. Troszkę ich zaskoczyliśmy, nie byli do końca przygotowani na to, że możemy z nimi w taki sposób grać, co z resztą podkreślili po meczu. Wiosna będzie innym nastawieniem, bo jak to się mówi podrażniliśmy lwa i będą się odgryzać. Mamy bezpośrednią konfrontację w ostatniej kolejce, ale mam nadzieję, że dużo wcześniej zostanie wszystko wyjaśnione, chyba, że drużyny będą tak zdeterminowane, że oni i my będziemy wygrywać, no to wtedy będzie konfrontacja bezpośrednia. No ale nie podejrzewam, bo boiska w tej klasie rozgrywkowej na wyjazdach są średnie. Jak weźmiemy pod uwagę, że zima też jest różna w Polsce i to może trzymać dosyć długo. Wiosna teraz przychodzi późno i trawniki się ciężko odbudowują i to dla broniących zespołów jest zdecydowanie lepsze, a z nami czy z Turzą przeciwnicy w większości się bronią i grają w niskim presingu, przeszkadzają. Przeszkadzać jest łatwo a szczególnie na boisku, gdzie jest trudna nawierzchnia. Tak też się przekonaliśmy w meczu w Lubomi, czy w meczu z Borucinem, gdzie było dwa razy 1:1. Mając inicjatywę nie potrafiliśmy "postawić kropki nad i", no bo tu piłka skoczyła, tu przeciwnik się położył, gdzieś tych sytuacji było sporo, ale tej precyzji za mało. Także wiosna będzie bardzo ciekawa, nie będzie łatwo, ale będziemy robić wszytko, żeby skończyć ligę na pierwszym miejscu.

RS: Czy jesteście organizacyjnie i sportowo przygotowani na IV ligę?

RW: Na dzień dzisiejszy kadrowp to tak, a organizacyjnie również. Wiadomo zawsze trzeba myśleć o wzmocnieniach i uzupełnieniach. Organizacyjnie i sportowo tak, bo myślę, że trening jaki stosuję to trening profesjonalny i nie mam dzisiaj tego z tyłu głowy, że jest to 6 liga i mimo tego, że niektórzy zawodnicy pracują, to obciążenie są wysokie. Oni się sami przekonali, że trening może im pomóc. I oni sportowo zrobili bardzo duży postęp. Mam nadzieję, że będą robić dalej, ale nie uniknione są wzmocnienia dla tego zespołu.

RS: Dziękuję za rozmowę

źródło: własne

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości