BARAŻ: POLONIA BYTOM w 3 LIDZE
BARAŻ O 3 LIGĘ - DRUGI MECZ
REMIS ZE WSKAZANIEM DAŁ AWANS POLONII
Podczas drugiej połowy trener Żak motywował swoich zawodników krzycząc, że potrzeba im jednej akcji by znaleźć się w III lidze, jednak ostatecznie ona nie nastąpiła po żadnej ze stron i bramkowy remis z Czańca wystarczył bytomskiej Polonii do awansu.
LKS Czaniec nie mógł pozwolić sobie na otwartą grę z Polonią, dlatego od samego początku w drugim z baraży widzieliśmy zespół atakujący i zarazem szukający sposobu na pokonanie świetnie dysponowanego Majdy, a z drugiej lidera drugiej grupy, który czekał na jedną akcję z kontry. Ta różnica sposobów gry, lepiej dla oka kibica wychodziła podopiecznym trenera Domagały, ponieważ bardzo groźnie strzelali dwukrotnie Lachowski, oraz raz Boryczce zabrakło centymetrów by zamknąć podanie. Warto też wspomnieć o niedoszłej główce Hałgasa, któremu futbolówkę z nosa zdjął Majda.
Na drugą połowę trener Żak zmienił pozycje zawodnikom, dobierając sobie do środka obrony zawodnika dysponującego równie dobrymi warunkami fizycznymi co on, czyli Boraka. Siedem minut po przerwie znów na wysokości zadania stanął Majda, który wyciągnięty jak struna sparował na aut uderzenie Lachowskiego. Po kolejnych siedmiu minutach pierwszą sytuacje stworzyli sobie goście, ale nikt nie zamknął dobrego prostopadłego podania w pole karne. Zaraz po tym jak minęła godzina gry, błąd popełnił boczny defensor gości piłkę przejął Stefański, który zabrał się z nią w pole karne, ale tu kolegę wyręczył Żak na wślizgu powstrzymując drugiego najlepszego strzelca Polonii. Minutę później futbolówka znalazła się w polu karnym, a ponownie swojej bramki szukał Stefański, tym razem ostemplowując poprzeczkę, gdzie piłka odbiła się od linii i zarazem jej nie przekroczyła. Ponieważ szczęścia brakowało Stefańskiemu, to ciężar odpowiedzialności na swoje barki chciał wziąć Bębenek, ale pomimo świetnego wypracowania miejsca, dwukrotnie ofiarne interwencje defensorów stawały na jego drodze by pokonać tormana. Tuż przed zmianą Stefański jeszcze świetnie obsłużył Lachowskiego, ale jego atomowe uderzenie z pierwszej piłki sparował na róg bramkarz LKS-u. W 78. minucie goście mięli tą jedną kluczową akcję, ale strzał a'la spadający liść Marczyńskiego wylądował na poprzeczce bramki strzeżonej przez Wierzbickiego. Zawodnicy z Czańca coraz bardziej skupiali się na stałych fragmentach gry w polu karnym gospodarzy, ale po 94 minutach fala radości ogarnęła stadion, a zwłaszcza trybunę z budynkiem klubowym. Świetna postawa mistrza grupy I przyniosła upragniony awans, który będzie niósł wiele nowych wyzwań.
POLONIA BYTOM – LKS CZANIEC 0:0
POLONIA: Wierzbicki- Dyszy, Ratkiewicz, Matusiak, Hałgas- Borycka, Budzik, Bębenek (92. Buchcik), Pośpiech (70. Skrzypiński)- Lachowski- Stefański (81. Makowski)
LKS: Majda- Palarczyk, Żak, Stawowy (46. Kozieł), Borak- Kaczmarczyk, Marczyński (81. Zaremba), Świerczyński, Nazdryn-Platniski- Karcz- Stróżak
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów)
- REMCAR (wymiana świec z dojazdem do klienta, wymiana klocków, tarcz, filtrów)
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne)
- SKLEP Z NAPOJAMI (na różne okolicznościowe przyjęcia - rabat dotyczy tylko napojów),
- ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566
- CUTLINE (odzież sportowa, odzież casualowana, sublimacja) - 792 799 000
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!
=======================================================================================
Komentarze