PIOTR LASYK SPECJALNIE DLA LOKALNEJ PIŁKI !!!
INNE
WYWIAD - PIOTR LASYK - "Sędzia im dłużej myśli, tym gorzej na tym wychodzi..."
Od jakiegoś czasu prezentujemy Państwu cykl artykułów "Co słychać u...", w których pytamy prezesów i trenerów co słychać w ich klubach i jak się mają piłkarze. Nie znaleźliśmy natomiast żadnych informacji, co słychać u sędziów. Co oni porabiają i co u nich słychać w tym ciężkim czasie. Na specjalny wywiad dla naszego portalu zgodził się Piotr Lasyk - sędzia międzynarodowy i ekstraklasowy, któremu zadaliśmy kilka pytań. Zapraszamy do lektury!
RS: Panie Piotrze podstawowe pytanie. Jak się Pan czuje, czy ze zdrowiem wszystko ok?
PL: Zarówna ja, jak i cała rodzina czujemy się bardzo dobrze. Jeżeli chodzi o codzienną prace zawodową, to od razu jak się pojawiła możliwość przejścia na Home Office skorzystaliśmy z tego rozwiązania, więc ryzyko zakażenia ograniczyliśmy do minimum.
RS: Dużo się mówi o tym jak trenują piłkarze, co porabiają. Widzimy w Social Mediach różne filmiki, na których widać różne ćwiczenia, czy to z piłką, czy to na siłowni, ale każdy kibic na pewno jest ciekawy jak w tym okresie pandemii trenują sędziowie. Jak Pan sobie radzi i czy macie jakąś swoją grupę sędziów, w której konsultujecie co macie robić i jak trenować?
PL: Mógłbym zażartować, że w chwili obecnej dla środowiska sędziowskiego nic się nie zmieniło. Specyfika naszych przygotowań powoduje, że w praktyce są to treningi indywidualne. A więc korzystamy z nowych rozporządzeń i biegamy. Prócz tego korzystamy z treningów on-line, które prowadzi Grzegorz Krzosek, instruktor pracujący między innymi też dla Arbitrów FIFA. To w sferze fizycznej. Jeżeli chodzi o przygotowanie merytoryczne to regularnie otrzymujemy klipy do analizy z najciekawszymi sytuacjami. Ja dodatkowo mam to szczęście, że mogę korzystać ze specjalnej platformy UEFA, gdzie znajdują się symulacje zdarzeń boiskowych. Przy użyciu tego narzędzia możemy trenować koncentracje i skupienie w sytuacjach boiskowych.
RS: Wrócę na chwilę do ligi. Początek roku był dla Pana dość taki szczególny. Zapytam o mecz Lecha z Lechią. Dużo się już powiedziało na ten temat, ale kibic chciałby poznać takie niuanse. Np. jaka była Pana pierwsza myśl jak zostały rzucone pierwsze race i potem następne. Jak wiadomo sędzia musi zrobić wszystko, aby dokończyć mecz. Miał Pan podobny mecz w swojej karierze sędziowskiej, gdzie było tak gorąco?
PL: Może to zabrzmi jak banał, ale prowadząc zawody sędzia koncentruje się głównie na tym, co dzieje się na płycie boiska. Miałem okazje prowadzić już w tym sezonie zawody z bardzo dużą publiką, gdzie byłem zmuszony przerwać mecz (Śląsk-Legia). Wynikało to przede wszystkim z tego, że zachowanie kibiców miało wpływ na samą grę i co za tym idzie, bezpieczeństwo uczestników zawodów. Podobnie było na meczu Lech-Lechia. Dopóki incydenty na trybunach nie wpływają niekorzystnie na „płytę boiska” dopóty arbiter nie interweniuje. Zresztą takie zdarzenia są monitorowane przez delegata zawodów, który jest w stałym kontakcie z zespołem sędziowskim i jeżeli zachodzi taka konieczność to reaguje natychmiast. Dodam tylko, że przed obecnym sezonem mieliśmy dodatkowe szkolenie z ramienia PZPN, które właśnie dotyczyło podobnych zachowań. Poinstruowano nas między innymi w jaki sposób mamy zarządzać takimi incydentami. Notabene, finał Pucharu Polski w 2018 Arka – Legia, który prowadziłem również został „zapamiętany” z płonącego Stadionu Narodowego.
RS: Kolejną sprawą jest kontrowersyjny rzut karny z meczu Jagiellonia - Śląsk. Na powtórkach było widoczne, że raczej karnego nie było. VAR tego też nie potwierdził…U piłkarzy jest tak, że jak ktoś zagra słabszy mecz, czy popełni błąd to jest chęć rewanżu i każdy czeka na następny, aby zagrać lepiej i zmazać plamę. Jak to jest w przypadku sędziów. Czy też jest taka chęć zagwizdania meczu bez wpadki, czy akurat jest gdzieś jakaś blokada psychiczna i tego gwizdka używa się niepewnie?
PL: W trakcie trwania sezonu arbitrzy szczebla centralnego prowadzący mecze w ekstraklasie regularnie spotykają się na krótkich zgrupowaniach w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale. Tam właśnie analizujemy wszystkie kontrowersyjne sytuacje z polskich boisk. Zwłaszcza te, które dotyczą współpracy Arbitra i Sędziego VAR. Najtrudniejszym zadaniem w tym obszarze jest określenie tej granicy kiedy video weryfikacja powinna nastąpić i jak w takich przypadkach, powinna wyglądać komunikacja. Pracujemy cały czas nad tym, aby uniknąć między innymi takich zdarzeń jak na Jagiellonii. Tempo rozgrywek na poziomie Ekstraklasy jest tak szybkie, że nie pozwala na komfort „zatrzymania się” przy sytuacji tylko goni do następnego meczu. W działanie Arbitra musi być wpisany automatyzm przy podejmowaniu decyzji. Zazwyczaj Sędzia im dłużej myśli, tym gorzej na tym wychodzi.
RS: Dziękuje za rozmowę i życzę zdrowia!
PL: Wszystkim życzę zdrowia, cierpliwości i wytrwałości w tym trudnym dla nas wszystkich okresie. Oczywiście szczególe pozdrowienia dla arbitrów ze śląska.
RS: Dziękujemy! Pozdrawiamy wszystkie Panie i Panów biegających z gwizdkiem!
źródło: własne, Rafał Sacha
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) - DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) - Sławków
- ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566
- CUTLINE (odzież sportowa, odzież casualowana, sublimacja) - 792 799 000
- CENTRUM PSYCHOTERAPI - PSYCHOLOG SPORTU (praca z drużynami, rodzicami zawodników)
- CHEERS - 15% zniżki na SUPLEMENTY (kliknij pod linkhttp://m.pogonimielin.futbolowo.pl/news/3167568)
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!
=======================================================================================