"OPM" CZYLI OPINIE POMECZOWE #53

ZAPRASZAMY !!!

I liga PLF „Grupa południowa” BSF ABJ Bochnia - Sośnica Gliwice 5:2

Łukasz Kujawa (trener Sośnicy): Mecz od samego początku był bardzo skomplikowany. Drużyny trenera Waniczka zawsze są dobrze przygotowane motorycznie i taktycznie. Co również miało miejsce w niedzielnym meczu. Bramka trafiona po kontrze i dobrze uderzonym wolnym skomplikowały spotkanie. Mozolnie budowaliśmy swoją pozycje w tym meczu i to nawet się udało. 2-2 PRZK fatalnie uderzony przez naszego zawodnika, nie zwiastowały końcowego rezultatu. Błędy indywidualne popełnione były tak ogromne, że musiały skończyć się bramką dla drużyny ABJ. Dużo pracy przed nami, ale nie złożymy broni i do końca będziemy walczyć o nasz upragniony cel.

.

I liga PLF „Grupa południowa” Luxiona AZS UMCS Lublin - Gwiazda Ruda Śląska 3:1

Wiktor Grzywaczewski (trener Gwiazdy): Na wstępie chciałbym podziękować drużynie z Lublina za pomoc na każdym stopniu. Co do samego meczu, to ponownie zabrakło skuteczności, szczególnie w pierwszej połowie, gdzie mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Dochodzimy do znakomitych sytuacji bramkowych, jednak brakuje kropki nad i. Cieszy za to fakt, że mimo wielu zmian kadrowych, z rożnych względów, zawodnicy dali argumenty, by stawiać na nich częściej w przyszłych meczach. Bez względu na kadrę realizowaliśmy zadania, które stale "wbijamy" do głowy na treningach. Czeka nas miesiąc przerwy od rozgrywek, a po niej dalej będziemy starali się o kolejne punkty w walce o bezpieczny byt w pierwszej lidze.

.

II ligaPLF „Grupa Śląsko-Opolska” FC 2016 Siemianowice Śląskie – FC Pyskowice 6:3

Łukasz Jagiełło (trener FC): Niedzielny mecz rozpoczęliśmy dużo bardziej skoncentrowani niż ostatnią potyczkę z Bongo. Od samego początku narzuciliśmy swój styl gry, kreując dużo sytuacji podbramkowych i po kapitalnych dwóch akcjach prowadziliśmy 2-0 po trzech minutach gry. Chyba za szybko uwierzyliśmy, że będzie łatwy mecz i po chwili widniał już remis na tablicy - po dwóch błędach w ustawieniu w naszej defensywie. Grając dalej swój futsal do przerwy prowadziliśmy 5-2, po bardzo dobrej połowie w naszym wykonaniu. W drugiej połowie kontrolowaliśmy mecz, co w efekcie dało nam pewne trzy punkty i obronę lidera 2 ligi futsalu.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec AKS 1917 Górnik Niwka – Skalniak Kroczyce 0:0

Grzegorz Strzelec (trener AKS): Mecz A klasy 12 grudnia to naprawdę ciężki temat. Samo utrzymanie kadry do tej pory to prawdziwy wyczyn. Już na meczu z Porębą te przełożone terminy odbiły nam się czkawką. Tym razem zawodnicy wstawili się w komplecie. Sam mecz nie był porywającym widowiskiem. Obie drużyny na co dzień grają na naturalnych murawach i w pierwszej połowie widać było, że zawodnicy muszą się przyzwyczaić do nowych warunków. Mecz walki i remis sprawiedliwy.

.

Damian Kot (trener Skalniaka): W dzisiejszym meczu drużyna gospodarzy postawiła nam ciężkie warunki. Graliśmy na sztucznej nawierzchni, więc warunki dla obu drużyn były takie same, choć jak wiadomo my i Niwka gramy na co dzień na naturalnej trawie. Na pewno Niwka w ostatnim czasie nie punktowała tak jak powinna. Mieli również swoje problemy. Natomiast bez dwóch zdań jest to drużyna kompletna. Mają bardzo dobrego trenera – mojego kolegę osobistego. Jest to poukładana drużyna i wiedziałem, że będzie ciężko – mieli dziś podstawowy skład. Podsumowując to ten remis 0:0 jest jak najbardziej zasłużony. Wykazaliśmy taką samą skuteczność pod bramką, tyle samo okazji stworzyliśmy i myślę, że na remis. Niwka może trochę więcej posiadała piłkę, ale to my kontratakowaliśmy. Skalniak ma tak w swoim modelu gry od kilku lat i przychodząc tutaj nie zmieniłem nic. Próbowaliśmy grać z kontrataku, ale Niwka bardzo doświadczona drużyna, mająca w swoim składzie kilku trzydziestolatków pokazała dzisiaj, że potrafi grać w piłkę. Ogromne gratulacje dla przeciwnika i podziękowania za ten mecz również dla moich zawodników.