"OPM" CZYLI OPINIE POMECZOWE #51
„OPM” czyli OPINIE POMECZOWE #51
Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane od prezesów, trenerów, kierowników i samych piłkarzy.
Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:
Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00
ZAPRASZAMY !!!
I liga PLF „Grupa południowa” KS Kamionka Mikołów - BSF ABJ Bochnia 4:6
Jakub Lubas (trener Kamionki): Myślę, że pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrze. Była to chyba nasza najlepsza połówka w rundzie. Przyjechała do nas naprawdę przyzwoita drużyna, której pozwoliliśmy na bardzo niewiele. Oczywiście obydwie strony miały po kilka sytuacji, jednak to my wykorzystaliśmy swoje okazje, nawet nam trochę pomogło szczęście i w pierwszej połowie prowadziliśmy 3:0. Natomiast w drugiej pomimo tego, że pewne rzeczy sobie mówimy w szatni, na boisku robimy coś innego. W przeciągu 3-4 minut na własne życzenie przegrywamy mecz. Jeśli nie nauczymy się w ten sposób ich nie przegrywać, to będziemy mieli problem z utrzymaniem się w tej lidze. Wydaje się, że wszystko w drużynie funkcjonuje poprawnie, jednak wkrada się jakaś bojaźliwość, szczególnie pod naszą bramką i w sytuacji gdy powinniśmy zaatakować rywala nie dzieje się nic. Takie sytuacje przeciwnicy wykorzystują. Jest to kolejny mecz, w którym nawet przeciwnik pozbawiony nadziei na zwycięstwo te spotkanie wygrywa.
.
I liga PLF „Grupa południowa” Sośnica Gliwice - AZS AWF Profi Sport Wrocław 11:2
Łukasz Kujawa (trener Sośnicy): Mecz bardzo szybko został otworzony i tez stosunkowo szybko zamknięty. Doskonale spisaliśmy się w pierwszych 10 minutach, gdzie wynik był już 6-0. Dalsze losy meczu były pod naszą kontrolą i tylko punktowanie dalej rywala. W drugiej odsłonie widowisko może nie było tak intensywne i zespół z Wrocławia stworzył sobie kilka dobrych okazji, ale Krzysiek Górka doskonale spisał się w tych sytuacjach. Dopisujemy kolejne 3 pkt i szykujemy się na kolejne spotkanie, tym razem w Nowinach!
.
I liga PLF „Grupa południowa” Gwiazda Ruda Śląska - Futsal Nowiny 2:4
Wiktor Grzywaczewski (trener Gwiazdy): Mecz bardzo wyrównany, gdzie wynik mógł odwrócić się w każdym momencie. Cieszy coraz lepsza gra, która pozwala nam na tworzenie wielu sytuacji bramkowych. Szkoda jednak, że zawodzi jeszcze skuteczność. Wykorzystany rzut karny, czy sytuacja dwóch na bramkarza, to części gry, gdzie bramka padać musi. Wierzymy, że był to nasz ostatni mecz, gdzie mimo przewagi w sytuacjach bramkowych, z meczu nie zdobywamy nawet jednego punktu.
.
II ligaPLF „Grupa Śląsko-Opolska” FC 2016 Siemianowice Śląskie – Sośnica II Gliwice 9:0 środa
Łukasz Jagiełło (trener FC): Po nie za dobrym meczu niedzielnym chcieliśmy szybko zmazać tą plamę ze stylu jaki zaprezentowaliśmy i dziś od pierwszej minuty chcieliśmy narzucić swój styl gry. Szybko strzelona bramka trochę nas rozluźniła i dobrze walczącą młodzież z Sośnicy stawiała nam bardzo długo ciężkie warunki, ale po przerwie już worek z bramkami się rozwiązał i finalnie odnieśliśmy pewne zwycięstwo. Cieszy na pewno powrót do gry długo kontuzjowanych Włodarka i Klausa, którzy pokazali młodym zawodnikom z Gliwic na czym polega futsal. Chciałem również pochwalić drużynę trenera Górskiego, bo dzielnie walczyli i myślę, że będą mieli dużo pociechy w przyszłości z tych zawodników. Niech w takich meczach z doświadczonymi zawodnikami jakich mamy w Siemianowicach podpatrują, uczą się, a za parę lat będziemy ich oglądać na parkietach Futsal Ekstraklasy.
.
Dawid Górski (trener Sośnicy II): Mecz, który był przetarciem ligowym, na przeciw któremu stanęły zespoły z dwóch różnych światów. My, jako zespół w większości składający się z zawodników z rocznika 2004 dopiero wchodzimy w świat Futsalu, więc musieliśmy się liczyć z tym, że to będzie ciężka przeprawa. Z każdym meczem robimy krok w przód, a w tym dniu trafiliśmy na zespół z górnej półki, który zna Futsal od podszewki. Nam pozostaje pracować dalej i się uczyć od lepszych.
.
IV liga gr.1 Śląsk Świętochłowice - MKS Myszków 0:2
Damian Nowak (trener MKS): Najważniejsze, że drugi kolejny mecz zagraliśmy na zero z tyłu. Po drugie przeciwstawiliśmy się agresywnej grze miejscowych, na co uczulałem piłkarzy przed meczem. Zespoły z tego regionu walczą mocno i punkty trzeba po prostu ofiarnie wywalczyć. Mogliśmy ten mecz wygrać 3:0, ale mogliśmy też przegrać. Trochę szczęścia nam dopisało. Ustawienie czwórką obrońców daje nam może mniej możliwości w ataku, ale bardziej zabezpiecza bramkę. To już trzeci mecz, gdzie w tym ustawieniu zdobywamy 3 punkty. Taka jest praca trenera, że musi na bieżąco reagować na sytuację. Dobry mecz Mazurka i Braksatora, wychodzi ich doświadczenie, a do tego grali bardzo ofiarnie. Michał Kowalczyk? Wygląda, że wrócił zawodnik, którego pamiętamy z okręgówki. Zagrał dobry mecz, choć wciąż musi pracować nad aspektami obronnymi. Za tydzień ostatni mecz rundy z Ruchem Radzionków, który podobnie jak my zaczął punktować. Musimy ten mecz wygrać i wydostać się ze strefy spadkowej. Jak wiadomo ostatni mecz rzutuję na całą przerwę zimową. Chcemy zapaść w pamięć kibiców jako zwycięska drużyna.
.
LO 4 „ZINA” Katowice Sparta Katowice - Wawel Wirek 5:0 środa
Michał Czyż (trener Sparty): Od początku meczu przejęliśmy inicjatywę, jednak zbyt nerwowa gra na połowie przeciwnika i dwie nie wykorzystane sytuacje 100% sprawiły, że pierwsza połowa bez bramek i z dużym nie dosytem. W drugiej połowie szybko zdobywamy bramkę i to był kluczowy moment tego meczu. Pewna wygrana 5:0 i kolejny krok w stronę grupy mistrzowskiej.
.
LO 4 „ZINA” Katowice Sparta Katowice - GKS II Katowice 1:0
Michał Czyż (trener Sparty): To był bardzo ważny mecz pod kątem przybliżenia się gry w grupie mistrzowskiej. Od początku mecz toczony w szybkim tempie z nastawieniem na grę ofensywną. Pierwsza połowa na remis, jednak to GKS był częściej pod naszą bramką. W drugiej połowie wychodzimy na prowadzenie i dzięki dobrej grze w defensywie nie pozwoliliśmy, żeby GKS poważnie zagroził naszej bramce. W tym meczu drużyna pokazała ogromna determinację i chęć zwycięstwa, za co została nagrodzona 3 punktami.
.
Michał Chmielowski (trener GKS): Do meczu ze Spartą przystąpiliśmy z jednym ofensywnym zawodnikiem występującym w ostatnich meczach. Przetrzebiły nas kontuzje i czerwona kartka z ostatniego meczu z MK. Mimo to udało nam się stworzyć kilka sytuacji w pierwszej połowie. Niestety żadnej z nich nie zamieniliśmy na gola. W przeciwieństwie do gospodarzy, którzy w drugiej części meczu do bólu byli skuteczni i wykorzystali błąd jednego z naszych zawodników. Potem biliśmy głową w mur, a brak jakości w formacji ofensywnej oraz dobra postawa Sparty w defensywie spowodowała, że wynik już do końca nie uległ zmianie. Reasumując; kolejna cenna lekcja dla naszych juniorów.
.
LO 4 „ZINA” Katowice MK Górnik Katowice - Orzeł Mokre 4:1
Jacek Bratek (trener Orła): Zagraliśmy słabsze spotkanie, zwłaszcza w linii obrony przy stałych fragmentach gry. Do przerwy 1-1. Kluczowym momentem meczu jest 2 żółta, a w konsekwencji czerwona kartka Kornasa w 43 minucie meczu, dlatego też przeciwnikowi grało się w drugiej połowie o wiele łatwiej, czego dowodem są bramki zdobyte w końcówce spotkania.
.
LO 4 „ZINA” Katowice Naprzód Lipiny – Pogoń Imielin 1:3
Radosław Orłowski (trener Pogoni): Trudno nam przyszły te trzy punkty i głównie z powodu wymiany ciosów, na które niepotrzebnie się naraziliśmy. Dopisało nam szczęście i dobra dyspozycja Dziurowicza. Staraliśmy się grać swoją grę, ale nonszalancja w wyprowadzeniu piłki i otwarciu gry powodowało, że gospodarze wyprowadzali groźne kontry. Boisko w Lipinach wyglądało świetnie jak na koniec listopada i ten mecz mógł być rozgrywany bez przypadkowości. Gratuluję zespołowi udanej rundy i awansu do grupy mistrzowskiej, co było naszym celem minimum.
.
LO 4 „ZINA” Sosnowiec Górnik Piaski - Cyklon Rogoźnik 0:6
Mateusz Mańdok (trener Cyklonu): Mecz bez żadnej dramaturgii. Może zabrzmi to nieskromnie, jednak fakty są takie, iż po pierwszych naszych akcjach było wiadomo, kto ten mecz wygra i w konsekwencji, kto wygra „grupę sosnowiecką”. Wiem, że to akurat w tej chwili nie ma priorytetowego znaczenia, jednak dla sportowców ZAWSZE jest ważne, aby być pierwszym. A ten kto myśli inaczej, dla mnie nie ma ambicji. Po 14 minutach Sebastian Gielza ustrzelił hattricka, w drugiej połowie strzeliliśmy kolejne 3 gole i bez większego wysiłku pokonaliśmy rywala. Sytuacji strzeleckich było zdecydowanie więcej, ale zawiodła skuteczność. Nie mam zamiaru jednak marudzić, bo końcówka rundy była dla nas wyśmienita. Udajemy się teraz na zasłużony odpoczynek. Trzymam mocno kciuki za Trenera Wolnego i Górnika, aby udało im się „zmontować” drużynę na wiosnę, która powalczy o utrzymanie.
.
LO 4 „ZINA” Sosnowiec Górnik Wojkowice - Źródło Kromołów 2:1
Miłosz Miśkiewicz (trener Górnika): Na zakończenie rundy zwycięstwo, tego oczekiwałem od zespołu. Ważne, mając na uwadze układ końcowy tabeli. Mecz miał podwójne znaczenie, wygrywając dalej jest szansa na pierwszą czwórkę. Natomiast jeśli nie, to ważne punkty jeśli chodzi o start w grupie walczącej o utrzymanie.
.
LO 5 „ZINA” Bielsko Biała – Tychy gr.1 LKS Łąka – BKS Bielsko Biała 2:1
Bartosz Sowa (trener LKS): Dwie różne połowy w naszym wykonaniu w meczu z BKS-em. Pierwsza bardzo słaba, goście nas zdominowali wyszli wysokim presingiem i byli bardzo agresywni. My nie potrafiliśmy się postawić, gra była szarpana i nerwowa, przy lepszej skuteczności przeciwnika po 10 minutach mogło być po meczu. Druga połowa to już nasza dominacja. W końcu gramy to, co zakładaliśmy przed meczem, korekty w przerwie przynoszą skutek i wygrywamy 2:1. Brawa dla chłopaków za walkę i wiarę w końcowy sukces. Kończymy na 2 miejscu w tabeli i meldujemy się w grupie mistrzowskiej.
.
LO 5 „ZINA” Bielsko Biała – Tychy gr.2 MKS Lędziny – LKS Bestwina 3:1
Adrian Napierała (trener MKS): Mecz, który o niczym nie decydował i nawet przy zdobyciu 3 punktów nie miało znaczenia odnośnie przyszłości ze względu na regulamin, który został stworzony. Widać było, że obie drużyny grały tak, aby nie wydarzyło się komuś coś złego z zawodników w postaci kontuzji. Mecz rozegrany w trudnych warunkach (stan boiska) nie pozwalał na ładną grę. My okazaliśmy się skuteczniejsi i wygraliśmy SPARING na zakończenie sezonu. Jesteśmy zadowoleni z postawy zespołu i że względnie bezpiecznie przeszliśmy ten trudny okres pandemii bez większych zachorowań.
.
A klasa „VITASPORT” Katowice Jastrząb Bielszowice - UKS Szopienice 0:2
Dariusz Ogoński (trener Jastrzębia): Jak na klasę A było to bardzo dobre spotkanie. Szopienice swoje okazje zamieniły na gole, a my niestety nasze stuprocentowe nie. Gratulacje dla Szopienic i mimo przegranej brawa dla naszego zespołu.
.
Adam Dobrowolski (trener UKS): Mecz, którego zawsze trzeba się obawiać, gdyż Jastrząb Bielszowice należy do drużyny, która gra bardzo walecznie i bardzo twardo, a do tego nawierzchnia boiska jest 12 przeciwnikiem. Po pierwszej połowie powinno być 2:1 dla gospodarzy. W drugiej połowie dominację przejęli moi chłopacy i zasłużenie wygrywamy 0:2 i kończymy z trzema punktami do lidera. Bardzo dziękuję za całą pierwszą, udaną rundę mojej drużynie, bo przed rozpoczęciem sezonu taki wynik wziąłbym w ciemno. GRATULACJE CHŁOPAKI !!!!!!!!
.
A klasa „AP SPORT” Sosnowiec MKS Poręba - AKS 1917 Niwka 5:1 przerwany w 30min.
Grzegorz Strzelec (trener AKS): Na ostatni mecz wyjazdowy wybieramy się 7 osobowym składem. Bramki dla gospodarzy były tylko kwestią czasu. Mecz zakończył się w 30 minucie po kontuzji jednego z naszych zawodników.
.
A klasa „AP SPORT” Sosnowiec KS Gmina Psary - Czarni Sosnowiec 1:4
Kamil Piętka (trener KS): Cieszę się, że mimo problemów zdrowotnych w drużynie ostatnimi czasy, udało się nam rozegrać wszystkie spotkania w rundzie jesiennej, koniec rundy nie był dla nas niestety udany, ale taki jest Sport. Dziękuję zawodnikom oraz zarządowi za pracę jaką wykonaliśmy w tej rundzie, oraz kibicom, że mimo obostrzeń pandemicznych byli i trzymali za nas kciuki, na pewno wrócimy mocniejsi! Dziękuję również Rafałowi Sacha za rzetelne i obiektywne opinie - kawał dobrej roboty! Wszystkim trenerom, działaczom oraz kibicom życzę w nadchodzące Święta dużo zdrowia, bo w obecnej sytuacji z jaką się borykamy to jest najważniejsze i oby następny rok był lepszy!
.
Sławomir Chodor (trener Czarnych): Fajnie, że udało się dograć tą rundę do końca, że chłopaki z Psar wyzdrowieli i w końcu mogliśmy zagrać. To była ciężka runda, zakończona okazałym zwycięstwem. W pierwszej połowie całkowicie zdominowaliśmy Psary, bardzo dużo sytuacji bramkowych, można było jeszcze coś ustrzelić. Druga już trochę gorsza, chęć duża do gry, jednak wybory na boisku niekoniecznie dobre. Pewien niedosyt pozostaje na zakończenie tej rundy, uważam, że nie wycisnęliśmy z niej maksimum. Na pewno cieszy, że każdy z 25 osobowej kadry miał okazję wystąpić i dołożył swoją cegiełkę. Chłopaki po poważniejszych kontuzjach wracają powoli do dyspozycji. Jakiś zarys planu na przygotowania zimowe już mamy, ale zaczekamy co przyniesie przyszłość.
.
A klasa „AP SPORT” Sosnowiec KS Preczów - Przemsza Okradzionów 1:7
Bartosz Pawłowski (trener Preczowa): W ostatnim meczu tej rundy liczyliśmy na kolejne punkty, niestety powtórzyła się sytuacja z początku sezonu, brak nominalnego bramkarza i wiadomo było, że będzie trudniej. Potwierdziło się to na boisku, oczywiście nie winię zawodnika, który próbował nam pomóc jak mógł. Przeciwnik wykorzystał tą sytuacje w 100%. Praktycznie po pierwszej połowie mecz był rozstrzygnięty. Dodatkowo Przemsza zagrała naprawdę dobry mecz i stąd ten wynik.
.
Kamil Batóg (trener Przemszy): Do meczu z Preczowem podchodziłem z dużą obawą. Z jednej strony tabela pokazywała naszą przewagę, z drugiej ostatnia forma przeciwnika na niezłym poziomie, oraz fakt, że już na tym boisku przegraliśmy rok temu. Dodatkowo nasza drużyna mocno odczuwa trudy sezonu i na mecz z Preczowem nie mogłem korzystać z kilku zawodnik, Tomczyk, Konieczny, Mróz, Zdeb, Kowalski, Waleczko, zostali w domu. Zawodnicy którzy wyszli na murawę pokazali jednak charakter i wynik jest odzwierciedleniem spotkania. Wygrywamy pewnie strzelając dużo bramek. Przed nami ostatni zaległy mecz i czas na podsumowanie rundy.
.
B klasa „VITASPORT” Katowice Siemianowiczanka II – Józefka Chorzów 0:2
Ireneusz Krupanek (trener Siemianowiczanki): Mecz rozgrywany w trudnych warunkach. Piłkarsko drużyna Józefki była lepsza, niemniej przy odrobinie większej koncentracji można było pokusić się o korzystniejszy wynik. Niestety rundę jesienną kończymy porażką.
foto: lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO"LOKALNA PIŁKA"OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) -DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) -Sławków
- ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT -530 000 566
.
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!