"OPM" czyli OPINIE POMECZOWE #41
„OPM” czyli OPINIE POMECZOWE #41
Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane od prezesów, trenerów, kierowników i samych piłkarzy.
Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:
Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00
ZAPRASZAMY !!!
Extraliga kobiet UKS SMS Łódź – KKS Czarni Sosnowiec 0:2
Sebastian Stemplewski (trener KKS): Przyjechaliśmy do Łodzi na mecz z wiceliderem, do drużyny z którą zawsze nam się gra ciężko, gdzie mecze są zacięte jest dużo walki ale również dobrej gry. Dzięki sponsorowi wyjazd był dwudniowy i mogliśmy się w 100% skupić na meczu. Od samego początku interesowały nas tylko trzy punkty wiedząc o tym, że będziemy mieli przewagę punktową i podbudowani wynikiem Medyka z Łęczna 2-2. Dlatego też byliśmy maksymalnie skoncentrowani w defensywie, a w ofensywie stwarzaliśmy sobie sytuacje po wejściach Zawistowskiej, Wiankowskiej i Jędrzejewicz, gdzie przy lepiej ustawionym celowniku mogliśmy prowadzić. Ale przyszła ostatnia minuta pierwszej połowy i po kolejnym dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Wiankowskiej strzeliliśmy bramkę przez za sprawą Fischerovej. Schodziliśmy na przerwę w dobrych humorach, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że jest jeszcze druga połowa i będzie wyglądała podobnie. I dużo tu się nie pomyliłem tylko tyle, że sytuacji z akcji było więcej i strzelając bramkę SMS nawet po stałych fragmentach nic by nam nie zrobił, a robił to naprawdę dobrze. W ostatnich minutach doprowadziliśmy do karnego, którego pewnym wykonawcą była Kostova. Pewne i zasłużone zwycięstwo. Na pewno dobre wejście dały też zawodniczki, które weszły i wprowadziły dużo spokoju. Dziękuję również grupie Fanów, która tak licznie i głośno wspiera nas na wyjazdach. Jesteście Wielcy!
.
IV liga gr.1 Sarmacja Będzin – Raków II Częstochowa 3:2
Michał Pluta (trener Sarmacji): Jak żyję takiego meczu jeszcze nie widziałem. Sztab szkoleniowy Rakowa pełen profesjonalizm. Przyjechali pięknie wymalowanym autokarem, z którego wyszedł sztab szkoleniowy w postaci trenera, II trenera, trenera bramkarzy, masażystki, kierownika. A po drugiej stronie My Sarmaci, nawet nie będę mówił z jakimi problemami na co dzień się borykamy. Trzy minuty meczu i przegrywamy 0:2. A na mojej głowie pojawiło się zapewne kilka nowych siwych włosów. W przerwie meczu było głośno w szatni z mojej strony jak i ze strony zawodników. Druga połowa już wyglądała lepiej z naszej strony, ale było dalej nerwowo. I wtedy wybiła 72 minuta na zegarze. Roman Terbalyan w polu karnym i jest 1:2, 77 minuta Wojtek Bała nawija obrońców Rakowa oddaje strzał i 2:2. Aż w końcu w 80 minucie Roman Terbalyan dobija rywala na 3:2. Po ładnej akcji prawą stroną Kamila Adamczyka, który z piłką nie dał się dogonić zawodnikowi z Rakowa. Zwycięstwo bardzo cieszy w takich okolicznościach i z takim rywalem. My jednak już myślimy o następnym meczu z Wartą Zawiercie.
.
IV liga gr.1 Znicz Kłobuck – Gwarek Ornontowice 0:2
Łukasz Biliński (trener Gwarka): Zdobywamy punkty z kolejnego wyjazdowego meczu. Mecz bardzo wyrównany, ale to my pierwsi zdobywamy bramkę i do końca potrafiliśmy dobrze grać w obronie i w ostatniej akcji meczu strzelamy na 2-0. Bardzo się cieszymy z kolejnych punktów, ale czeka nas jeszcze bardzo dużo pracy, aby nasza gra wyglądała lepiej.
.
IV liga gr.1 Ruch Radzionków - Unia Kosztowy 0:2
Piotr Mrozek (trener Unii): Chcieliśmy dominować w meczu i w wielu fragmentach nam się to udawało tworząc kilkanaście sytuacji bramkowych, ale też trzeba oddać przeciwnikowi, że stworzył 3 100% sytuacje, które mogły mieć wpływ na wynik. Cieszy gra i punkty, szanujemy i pracujemy dalej. Brawo drużyna!
.
IV liga gr.1 MKS Śląsk DEMARKO Świętochłowice – RKS Grodziec 2:1
Daniel Tukaj (trener Śląska): Duży wpływ na naszą dzisiejszą dyspozycję miał mecz pucharowy, gdzie w środę graliśmy z Ruchem. Było widać, że dzisiaj odczuwamy skutki tego spotkania, szczególnie jeśli chodzi o dyspozycję fizyczną. Jeśli chodzi o przebieg meczu to, drużyna gości lepiej "weszła" w mecz, stworzyli sobie na początku dwie, trzy groźne sytuacje, szczególnie po stałych fragmentach gry. My popełnialiśmy zbyt dużo błędów, za szybko traciliśmy piłkę. Jednak, gdy opanowaliśmy sytuację udało nam się strzelić dwie bramki. Drugą połowę rozpoczęliśmy zdecydowanie lepiej, stwarzaliśmy sytuacje, lecz to drużyna gości zdobyła bramkę kontaktową, bo bardzo ładnym uderzeniu Machały rzutu wolnego. Grodziec rzucił się wtedy do ataku, byli groźni szczególnie po stałych fragmentach gry, lecz nie stworzyli sobie żadnych klarownych sytuacji. My natomiast mieliśmy kilka dogodnych okazji by "zamknąć" ten mecz i mieć spokojną końcówkę. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Z naszej perspektywy najważniejsze są trzy punkty, ale jakość gry pozostawiała wiele do życzenia.
.
Adam Baran (trener RKS): Do straconej bramki kontrolowaliśmy mecz, stwarzaliśmy sobie sytuacje szczególnie po stałych fragmentach gry, ale niestety zawodziła skuteczność. Niestety po wielbłądzie w defensywie tracimy bramkę, a pod koniec pierwszej połowy dostajemy kolejny cios do szatni. Za walory artystyczne niestety nie zdobywa się punktów. W drugiej połowie po pięknej bramce Machały z rzutu wolnego staramy się dogonić rywala jednocześnie narażając się na kontrataki. Szkoda straconych punktów, musimy być bardziej skoncentrowani zarówno w defensywie jak i przy wykańczaniu akcji.
.
IV liga gr.1 Przemsza Siewierz – Warta Zawiercie 0:4
Tomasz Sobczak (trener Przemszy): Do pierwszej bramki dla Warty realizowaliśmy nasz plan na mecz. Po golu było dużo emocji i zapomnieliśmy o planie. Do tego kontuzje naszych obrońców nam nie pomogły. Warta w drugiej połowie wyprowadziła kilka szybkich ataków i skończyło się 0:4. Nie poddajemy się, zrobimy wszystko żeby zapunktować w Grodźcu.
.
IV liga gr.1 Polonia Łaziska Górne – AKS Mikołów 1:3
Tomasz Wolak (trener AKS): Bardzo trudna i ciężka pierwsza połowa, widać było mało jakości w naszej grze jeśli chodzi o proste elementy techniczne. To sprawiło, że przez pierwsze 20-30 minut przeciwnik miał przewagę i musieliśmy się mądrze bronić i nie dopuszczać ich do stworzenia sytuacji bramkowych. Kuriozalna była ostatnia minuta doliczonego czasu gry w pierwszej połowie, gdzie w swoim polu karnym mieliśmy przewagę zawodników, sześciu naszych i dwóch niepilnowanych przeciwników i to oni niestety zdobywają bramkę. W szatni musieliśmy zmienić nasze podejście, uczulałem chłopaków, że na drugą połowę trzeba wyjść z wiarą ponieważ gramy o pełną pulę i nas interesowały tylko trzy punkty. Trzeba było dołożyć trochę charakteru i tempa gry i to było widać w drugiej połowie, gdzie gra była zdecydowanie lepsza. Pojedyncze akcje i zagrania indywidualne zawodników spowodowały, że strzeliliśmy trzy bramki, które dały nam cenne zwycięstwo. Zadowoleni jesteśmy również z tego, że kibice wspierali nas z trybun, to zwycięstwo jest również ważne dla nich, także bardzo się z niego cieszymy.
.
IV liga gr.2 Odra Centrum Wodzisław Śląski - Rozwój Katowice 4:1
Tomasz Wróbel (trener Rozwoju): Mieszane uczucia, może wynik nie pokazuje, ale postawiliśmy się naprawdę dobrej drużynie na ich boisku. Gratulacje dla Odry, bo widać, że będą walczyć o awans. Słowa podziękowania za walkę dla mojej Drużyny.
.
LO 1 „ZINA” Bytom Unia Strzybnica - Orzeł Miedary 1:5
Adam Krzęciesa (trener Orła): Mecz pod całkowite Nasze dyktando. Gospodarze rzadko opuszczali swoją połowę stojąc praktycznie całą drużyną w swojej 16. Dlatego chwała dla chłopaków, że starali się trzymać tempo akcji i angażowali się na maksa. Zagraliśmy kolejny świetny mecz i oby tak dalej. Prawdziwe granie rozpocznie się na wiosnę.
.
LO 1 „ZINA” Bytom Silesia Miechowice – Odra Miasteczko Śląskie 2:3
Marek Suker (trener Silesii): Bezsilność i poczucie wielkiej niesprawiedliwości to uczucia, które towarzyszą mi po tym meczu. W 88 minucie prowadzimy 2-1 i nie mamy nawet punktu. Okoliczności bramki na 2-2 są bardzo pechowe. Przeciągnięte dośrodkowanie przeciwnika i nieatakowany przez nikogo nasz zawodnik wybijający piłkę nastrzelił sobie rękę i rywal ma rzut wolny z 16 metra, z którego strzela bramkę. Nie mam pretensji do nikogo, ale kłaniają się kolejny raz nieprecyzyjne przepisy, czy ręka po kiksie powinna być odgwizdywana czy nie? Bo każdy interpretuje je sobie po swojemu. Przegraliśmy wygrany mecz i znowu na kolejne spotkania postawiliśmy się pod ścianą i teraz już nie mamy możliwości na popełnienie jakichkolwiek błędów w kolejnych spotkaniach.
.
LO 1 „ZINA” Zabrze Piast II Gliwice – Przyszłość Ciochowice 7:3
Grzegorz Kowalski (trener Przyszłości): Mecz, który mógł się podobać kibicom. Piast to zdecydowany faworyt naszej grupy, to jak operuje piłką to ręce same składają się do oklasków, ale przyjechaliśmy tutaj jak na każdy mecz po zwycięstwo, niestety w naszej grze obronnej pozostaje jeszcze dużo pracy. Zostawiliśmy dużo zaangażowania, serca i parę naprawdę fajnych akcji ofensywnych. Nie spuszczamy głów i już w sobotę będziemy chcieli zdobyć kolejne punkty.
.
LO 1 „ZINA” Zabrze Czarni Pyskowice - ŁTS Łabędy 0:5
Jerzy Weroński (trener ŁTS): Tak samo jak zdobycie 5 bramek w tym meczu cieszy mnie to ,że zagraliśmy dzisiaj na” 0” z tyłu. Nasza gra wyglądała dobrze, od bramkarza po wysuniętego napastnika, a każdy wiedział, co ma na boisku robić. W tym meczu nie pozwoliliśmy na wiele gospodarzom, sami zaś raz za razem tworzyliśmy sytuacje bramkowe. Na wyróżnienie w tym meczu zasługuje cały zespól.
.
LO 1 „ZINA” Zabrze Gwiazda Chudów – KS 94 Rachowice 6:1
Patrycjusz Botor (trener Gwiazdy): Mecz z Rachowicami od początku układał się pod nasze dyktando. Strzelone dwie bramki trochę uśpiły naszą czujność i straciliśmy bramkę do szatni. Druga połowa to dominacja z naszej strony i kontrola gry w każdym aspekcie piłkarskim. Po dwóch porażkach z rzędu drużyna podniosła się z kolan i pokazała, że potrafi wygrywać.
.
LO 1 „ZINA” Zabrze Sośnica Gliwice – Burza Borowa Wieś 1:2
Łukasz Gad (trener Sośnicy): Pierwsza połowa, to mało piłkarskie zawody. Wprawdzie mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki, próbowaliśmy budować atak pozycyjny, lecz było to wykonywane w wolnym tempie i bez większych konkretów. Początek drugiej połowy wyglądał już lepiej, stworzyliśmy kilka sytuacji bramkowych, dobrze wykonywaliśmy SFG. Strzeliliśmy bramkę po składnej akcji całego zespołu. Po zdobytej bramce kontrolowaliśmy spotkanie, dalej konsekwentnie grając wg. wytyczonych założeń. Na ok. 10 min. strzeliliśmy 2-gą bramkę i wtedy nastąpiła konsternacja w obydwu zespołach. Sędzia, nie wiadomo dlaczego, nie uznał bramki odgwizdując kuriozalnego spalonego. Szanuję sędziów, ich pracę i staram się nie komentować ich pracy, ale oni również muszą szanować Nas jako zawodników, trenerów, a w szczególności jako ludzi. Myślę, że ta sytuacja rozbiła Nasz zespół mentalnie, czego konsekwencją były 2 błędy indywidualne, po których straciliśmy bramki. Gratulacje dla przeciwników. Nam pozostaje nadal ciężko pracować, z jeszcze większą determinacją.
.
Mateusz Karcz (trener Burzy): W okrojonym składzie udało się zgarnąć bardzo ważne 3 punkty. Szacunek dla chłopaków, bo włożyli dużo zdrowia i serca na boisku w tych trudnych warunkach. Zwycięstwo dedykujemy naszemu kapitanowi, który doznał dwa tygodnie temu ciężkiej kontuzji. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia.
.
LO 4 „ZINA” Katowice Górnik 09 Mysłowice – GKS II Katowice 1:1
Stanisław Gaża (trener Górnika): Rezerwy GIEKSY wzmocnione zawodnikami pierwszego zespołu to zawsze bardzo trudny rywal. Mieliśmy jednak plan na ten mecz i udało się go zrealizować. Nie byliśmy z całą pewnością zespołem prowadzącym grę, ale stworzyliśmy swoje sytuacje. Wynik 1:1 przed meczem wziąłbym w ciemno, mając na uwadze wyniki GKS II z Podlesianką, czy Spartą, ale w samej końcówce mieliśmy szansę na 3 punkty, której niestety nie udało się wykorzystać.Przed nami następny rywal z górnej połówki tabeli, czyli Pogoń Imielin i będziemy starać się w końcu zapunktować na wyjeździe.
.
LO 4 „ZINA” Katowice Orzeł Mokre – Siemianowiczanka Siemianowice Śl. 2:2 środa
Jacek Bratek (trener Orła): Muszę pogratulować chłopakom gry, zaangażowania i charakteru. Stanowią kolektyw i to jest ważne. Moment dekoncentracji w ostatniej minucie i tracimy bramkę, Remisujemy wygrany mecz, który powinien być zamknięty dużo wcześniej przez sytuacje, które mieliśmy, a tak tracimy 2 punkty.
.
Krzysztof Szybielok (trener Siemianowiczanki): Zagraliśmy z wiarą do końca, przegrywając w 89 minucie 2:1 zdobywamy bramkę na 2:2 i remisujemy. Przy odrobinie szczęścia w doliczonych minutach gry mieliśmy jeszcze szansę wygrać ten mecz. Szanujemy zdobyty punkt. Jednak z przebiegu meczu, a szczególnie pierwszej połowy, wynik powinien być zupełnie inny. Niestety popełniliśmy zbyt wiele błędów, by cieszyć się ze zdobycia trzech punktów w tym spotkaniu.
.
LO 4 „ZINA” Katowice Naprzód Lipiny - Orzeł Mokre 0:3
Jacek Bratek (trener Orła): Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, co ważne na zero z tyłu. Było to przekonywujące zwycięstwo w naszym wykonaniu. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania, zagraliśmy dobry mecz w każdej formacji. Wyróżnić należy kilku zawodników, a zwłaszcza postawę Daniela Książka, który zdobył 2 bramki i przy każdej miał swój udział. Gratuluję zespołowi.
.
LO 4 „ZINA” Katowice Sparta Katowice - Pogoń Imielin 1:0
Michał Czyż (trener Sparty): Idealne rozpoczęcie meczu, strzelamy bramkę na samym początku. Jednak trzeba przyznać, że po mocno kontrowersyjnym rzucie karnym. W pierwszej połowie stwarzamy jeszcze dwie dobre sytuacje do zdobycia bramki. Druga połowa to zdecydowana przewaga Pogoni Imielin. Nie potrafiliśmy utrzymać piłki na połowie przeciwnika, przekładało się to na ciągłe zagrożenie pod naszą bramką. Dodatkowo ostatnie 15 minut musieliśmy sobie radzić w osłabieniu po czerwonej kartce. Imielin całą drugą połowę był blisko zdobycia bramki jednak w tym meczu szczęście było po naszej stronie. To był nasz jeden ze słabszych meczy w tym sezonie, dlatego radość była podwójna, że mimo tego potrafiliśmy wygrać z bardzo dobrą drużyną, jaka została zbudowana w Imielinie.
.
Radosław Orłowski (trener Pogoni): Ciężko powiedzieć coś po takim meczu, w którym czuję się oszukany i mój zespół również. Przegraliśmy z dwóch powodów: nie wykorzystaliśmy swoich szans oraz reżyserem "widowiska" był człowiek z gwizdkiem, który raził swoją niekompetencją krzywdząc oba zespoły swoimi decyzjami. Nie wiadomo jakby ten mecz się potoczył, gdyby po odważnej decyzji z 3 minuty i podyktowania karnego dla Sparty miał jaja tam, gdzie każdy facet i dał nam dwa karne w 5 i 8 minucie. Za podgrzanie atmosfery meczu należy się temu człowiekowi nagroda specjalna. Całkowita dominacja w drugiej połowie nie przełożyła się na zdobycz punktową. Dziękuję mojemu zespołowi za walkę, bo zabrakło jeszcze ciut szczęścia, a przeciwnikowi gratuluję zwycięstwa, bo im ono dzisiaj dopisało.
.
LO 4 „ZINA” Sosnowiec Tęcza Błędów - Cyklon Rogoźnik 1:1
Mariusz Grząba (trener Tęczy): Jestem dzisiaj zadowolony z postawy drużyny. Uważam, że remis ze wskazaniem na moją drużynę.Myślę, że jakby ten mecz jeszcze potrwał z 10 minut rozstrzygnęlibyśmy ten mecz na swoją korzyść, bo widać było, że nasza przewaga z minuty na minutę jest coraz większa.Byliśmy drużyną, która w dzisiejszym meczu na pewno dłużej utrzymywała się przy piłce i prowadziła grę. Drużyna Cyklonu grając w niskim pressingu liczyła na atak szybki, ale tutaj też muszę pochwalić swój zespół, który dzisiaj bardzo dobrze się organizował po stracie piłki. Bramkę straciliśmy akurat w momencie, gdzie nasza drużyna miała dużą przewagę w polu i indywidualny błąd zadecydował o stracie bramki.Ale reakcja drużyny była bardzo dobra i 10 minut później doprowadzamy do wyrównania.Mieliśmy swoje problemy przed meczem, bo wypadło nam 3 środkowych obrońców i stąd transfer „last minut” w osobie Mateusza Madeja, który tak jak cała drużyna rozegrał bardzo dobry mecz. Brakło tylko tego najważniejszego czyli 3 punktów. Drużynie Cyklonu gratuluję także dobrego meczu i życzę powodzenia w kolejnych meczach, bo jak to mówią do 3 razy sztuka.Dwa remisy z Cyklonem po których jest niedosyt, czas na zwycięstwo w grupie mistrzowskiej, do której o awans na pewno będzie walka do ostatniej kolejki.
.
Mateusz Mańdok (trener Cyklonu): Remis nie krzywdzi żadnej ze stron. Mecz bardziej dla koneserów taktyki. Grę defensywną mojej drużyny oceniam bardzo pozytywnie. Zawodnicy wykonywali bardzo dobrze nasze przedmeczowe założenia. Chwilami celowo cofaliśmy się niżej, dając pograć rywalowi. Wszystko było jednak świadome i pod kontrolą. Tęcza nie stworzyła w całym meczu ani jednej stuprocentowej okazji do strzelenia gola. Nękała nas jedynie uderzeniami z dystansu, z którymi pewnie radził sobie Rybka. Tak naprawdę musiał się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności tylko w 94 min. broniąc uderzenie Tylca, które po rykoszecie zmieniło swój kierunek. Szkoda, że przysnęliśmy przy rzucie rożnym w 78 minucie. Zgubiliśmy krycie i Kowalczyk z paru metrów wpakował piłkę do naszej bramki. My w ofensywie również nie rozpieszczaliśmy kibiców, ale dwa gole w pierwszej połowie mogliśmy strzelić. Na początku spotkania strzał głową Sarzały zatrzymał się na poprzeczce, a w ostatniej akcji pierwszej połowy „oko w oko” z Maciejowskim stanął Wściubiak, którego strzał był minimalnie niecelny. Martwią kontuzje, które ostatnio nas prześladują. Jestem jednak pewny, że dla tak „charakternej” drużyny jak Cyklon to problem, z którym sobie poradzimy.
.
LO 4 „ZINA” Sosnowiec Górnik Wojkowice – Unia Ząbkowice 1:0 środa
Miłosz Miśkiewicz (trener Górnika): Mecz z Unią Ząbkowice awansem odbył się w środę. Pierwszy mecz rundy rewanżowej. Po ostatnim bardzo dobrym meczu w naszym wykonaniu obawiałem się, że kolejny może być słabszy. Tak też było w tym meczu. Graliśmy słabiej niż zwykle i nie potrafiliśmy wykorzystać kliku 100 % sytuacji aby zamknąć mecz i spokojnie go kontrolować. Tak do ostatniego gwizdka meczu wynik był niełatwy do utrzymania. I właśnie w ostatnie akcji meczu zespół gości stworzył sytuację bramkową i tylko szczęście, że nie straciliśmy bramki. Mecz wręcz odbicie lustrzane z pierwszego spotkania. Ale najważniejsze, że 3 punkty zostają w Wojkowicach. Duży pozytyw to to, że po raz kolejny nie tracimy bramki. Brawa dla całego zespołu i już szykujemy się do kolejnego spotkania.
.
Patryk Taraszkowski (trener Unii): Mecz przegrany 0:1. Gratulacje do drużyny z Wojkowic. Co do nas to szkoda, bo mogliśmy punkt zdobyć na bardzo ciężkim terenie, ale też nie powiem, bo gdyby Wojkowice wykorzystało to co mieli, to byłby inny wynik. Ogólnie jestem zadowolony z naszego zespołu i gry jaki prezentowaliśmy. Szkoda, bo znów następnego chłopaka straciłem, bo coś się stało z kolanem. Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia, bo to najważniejsze.
.
LO 4 „ZINA” Sosnowiec Górnik Piaski - Niwy Brudzowice 1:3
Sebastian Gzyl (trener Niw): Mecz z Górnikiem Piaski był tym z gatunku "trzeba wygrać". Tak też się stało. Dopisujemy kolejne 3 punkty, które przybliżają nas do celu jakim jest pierwsza czwórka. Przygotowujemy się do najbliższego meczu z Unią Ząbkowice.
.
LO 4 „ZINA” Sosnowiec Zagłębie II Sosnowiec – KP Sarnów 2:1
Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Graliśmy cierpliwie i dokładnie. Cały mecz byliśmy w posiadaniu piłki. Szkoda, bo wcześniej mieliśmy sytuacje, które powinniśmy wykorzystać i zakończyć zdobytym golem. Niestety w drugiej połowie przytrafia nam się indywidualny błąd i tracimy bramkę. Grając jednak konsekwentnie do końca w ostatniej akcji meczu zdobywamy gola na wagę trzech punktów. Cieszy poziom naszej gry i realizacja założeń. Gratulacje dla całego zespołu. Kropla drąży skałę.
.
LO 5 „ZINA” Bielsko Biała – Tychy gr.II Sokół Wola – Piast Bieruń Nowy 1:2
Kamil Ozimina (trener Piasta): Pierwsza połowa z lekką przewagą miejscowych, którzy wyszli na prowadzenie po akcji z szeregiem przypadkowo odbitych piłek. Niska skuteczność pod polem karnym doprowadziła do zejścia z zerowym kontem. W pierwszej połowie można było mieć wrażenie, że nasza drużyna liczyła na "łatwe" zwycięstwo. Po przerwie na 2 połowę wyszła zdeterminowana drużyna, która od początku dała impuls do ataku i do momentu zdobycia 2 bramki Wola nie wychodziła z własnej połowy, przy wyniku 2:1 oddaliśmy inicjatywę przeciwnikowi i po naszych kontrach trzykrotnie znaleźliśmy się oko w oko z bramkarzem Woli. Niestety tych sytuacji nie wykorzystaliśmy i w ostatnich minutach było nerwowo. Jednak dobrze dysponowany Paweł Brandys nie wyciągał już piłki z siatki. Ważne 3 punkty, które zdobyliśmy w dużych bólach.
.
LO 5 „ZINA” Bielsko Biała – Tychy gr.II Ogrodnik Cielmice – MKS Lędziny 2:3
Adrian Napierała (trener MKS): Do 60 minuty mecz pod pełną kontrolą. Wynik 2-0 dla Lędzin przeciwnik bez klarownych sytuacji i nagle po przypadkowej bramce na 2-1 mecz nabiera rumieńców. Odpowiadamy szybko trzecim golem, ale znowu nasza niefrasobliwość w obronie doprowadza do tego, że przeciwnik strzela bramkę na 3-2 i dostaje wiatru w żagle. Do końca meczu była nerwówka o wynik, ale go dowieźliśmy. Jeżeli chcemy wejść jako zespół na wyższy level to nie możemy w ten sposób wypuszczać spotkania z pod kontroli. Powinniśmy strzelić bramkę na 3-0 i myśleć o kolejnym rywalu, a nie męczyć się do samego końca.
.
A klasa „Vitasport” Katowice Hetman 22 Katowice – Strażak Mikołów 4:2
Grzegorz Kowalski (trener Hetmana): Cieszą zdobyte punkty, tym bardziej, że udało się zdobyć więcej niż 2 bramki. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu poprawna, niestety błąd w wyprowadzeniu piłki i tracimy bramkę na początku drugiej połowy. Zbieramy się do kupy i popis daje Tomek Szołtysek zdobywając 3 bramki po dobrych akcjach. 4 bramkę strzela Przemysław Witek i prowadzimy 4:1. W końcówce tracimy 2 bramkę. Mimo, że pierwsi straciliśmy bramkę, to my bardziej kontrolowaliśmy grę i bardziej stwarzaliśmy niebezpieczne akcje. Mecz kończy się wynikiem 4:2. Wygrywamy zasłużenie. Cieszą kolejne zdobyte punkty i gramy dalej.
.
A klasa „Vitasport” Katowice UKS Ruch Chorzów - Gwiazda Ruda Śląska 1:7
Michał Grzywaczewski (trener Gwiazdy): Cieszy wysoka wygrana po dobrej grze całego zespołu. W poprzednich spotkaniach mimo niezłej gry brakowało właśnie skuteczności i dlatego mieliśmy tylko cztery punkty i cztery bramki strzelone. Mam nadzieję, że po tym zwycięstwie chłopcy uwierzą w swoje wysokie umiejętności i już w najbliższym meczu z liderem "Hetmanem" Katowice zagrają równie skutecznie jak w Chorzowie i sprawią miłą niespodziankę wszystkim sympatykom Gwiazdy.
.
A klasa Lubliniec Start Sieraków – Warta Kamieńskie Młyny 0:1
Sebastian Golda (trener Warty): Mecz z Sierakowem odbył się na sztucznej nawierzchni, stąd też zagraliśmy sparing w tygodniu, aby poczuć "trawę". Pierwsza połowa całkowicie pod kontrolą, lecz brakowało ostatniego podania. Druga, to bramka po rzucie rożnym i nadal bicie głowa w mur. Na dodatek to Sieraków stworzył sobie sytuacje 200 % jednak przestrzelił z dwóch metrów i tym sposobem zgarnęliśmy komplet punktów.
.
A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Jedność Strzyżowice – Promień Strzemieszyce Małe 6:0
Przemysław Janiurek (trener Jedności): Mecz z Promieniem był ważny ponieważ potrzebowaliśmy przełamania. Mieliśmy świadomość naszej dobrej gry w poprzednich meczach, lecz nie miało to odzwierciedlenia w punktach. Mała korekta w ustawieniu oraz w stylu gry spowodowała szybko zdobyte bramki. W przeciwieństwie do wcześniejszych wydarzeń tym razem nikt nie dopatrzył się spalonego. Stwarzaliśmy sobie wiele sytuacji. Część z nich wykorzystaliśmy. Niemniej w rozmowie z chłopakami dało się odczuć niedosyt. To dobrze świadczy o naszym nastawieniu. Nie zadowalamy się minimum.
.
A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Górnik Sosnowiec - SKS Łagisza 2:2
Marek Rajmund (prezes SKS): Za nami trudny i ciężki mecz. Niestety pierwsza połowa słaba w naszym wykonaniu, nogi chciały, serducho chciało, ale głowa nie nadążała i stąd do przerwy przegrywaliśmy 0:1. Tą bramką gospodarze pokazali naszą słabość w tej części gry, gdyż 2 zawodników Górnika rozpracowało 5 (plus bramkarz) naszych defensorów strzelając nam gola. Po przerwie zagraliśmy dużo lepiej, posiadaliśmy inicjatywę, ambitnie i ofiarnie dążyliśmy do wygrania tego meczu. Udało nam się wyrównać w 55 minucie po uderzeniu Kukuryka. Po wyrównaniu dążyliśmy do strzelenia kolejnej bramki. Sosnowiczanie mądrze się bronili i groźnie nas kontrowali i po jednej z kontr znowu wyszli na prowadzenie. Jednak nasza ambicja i wola walki zostały nagrodzone na dwie minuty przed końcem, a strzelcem bramki był Zimoląg. Przyjechaliśmy do Sosnowca po zwycięstwo, ale po meczu jesteśmy zadowoleni z jednego punktu. Na pochwałę oprócz mojej drużyny zasłużyła również trójka sędziowska, gdyż prowadziła bardzo dobrze ten trudny mecz.
.
A klasa „AP SPORT” Sosnowiec KS Gmina Psary – Skalniak Kroczyc 3:0
Kamil Piętka (trener KSGP): Cieszy kolejne zwycięstwo z wymagającym rywalem. Bardzo cieszę się, że zawodnicy po raz kolejny zrealizowali wzorowo zadania nakreślone na ten mecz. Jest jednak wiele rzeczy do poprawy zwłaszcza w fazie budowania. Skupiamy się na następnym meczu i pracujemy dalej. Dziękuję kibicom za liczne przybycie i zapraszamy na następny mecz.
.
A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Czarni Sosnowiec – MKS Poręba 6:0
Sławomir Chodor (trener Czarnych): Od początku narzuciliśmy nasz styl gry. Dużo akcji podbramkowych, trochę luzu i dobra gra. Poręba starała się walczyć, jednak w tym dniu byliśmy silniejsza drużyna. Fajnie, że mogli zagrać prawie wszyscy zawodnicy z kadry meczowej, a każda kolejna zmiana dawała nowa jakość. Cieszymy się z kolejnych zdobytych punktów i ciężko pracujemy dalej, bo długa droga przed nami.
.
A klasa „AP SPORT” Sosnowiec CKS Czeladź - Iskra Psary 9:0
Robert Balcerowski (trener Iskry): Lekcja gry w piłkę nożną dla naszej drużyny. Wynik 0-9 odzwierciedla całkowicie przebieg wydarzeń na boisku. Życzę z całego serca awansu drużynie Czeladzi, gdyż grają najlepszą piłkę w tej lidze i zasługują wreszcie na awans. O nas powiem tylko tyle, że byliśmy na boisku i nic więcej.
.
A klasa „AP SPORT” Sosnowiec RKS Zagłębie DG – Zagłębiak Tucznawa 1:2
Krzysztof Tumidajewicz (trener Zagłębia): Passa meczy bez porażki powstrzymana. W pierwszej połowie wygrywamy 1-0 i nie potrafimy strzelić drugiej bramki, co robi przeciwnik i doprowadza do remisu. W drugiej połowie zabrakło nam podejmowania dobrych decyzji i spokoju w tworzeniu sytuacji bramkowych. Przeciwnik wykorzystuje nasz błąd i wygrywa mecz 1-2. No cóż pracujemy dalej.
.
Krystian Białkowski (trener Zagłębiaka): Mecz derbowy rozpoczęliśmy bardzo zmotywowani, grając wysokim pressingiem. Pomimo kilku klarownych sytuacji na początku meczu tracimy bramkę w kuriozalny sposób po tak zwanej wrzutce na aferę. Zespół zareagował poprawnie i doprowadziliśmy do wyrównania jeszcze przed przerwą po akcji, która składała się z kilku podań z pierwszej piłki, zakończona dośrodkowaniem i doszkalanym wykończeniu głową. Druga połowę zaczynamy bardzo agresywnie i to przełożyło się na bramkę numer dwa. Byliśmy w tym dniu zdecydowanie lepszym zespołem, szwankowała skuteczność. Liczą się 3 punkty i od poniedziałku rozpoczynamy przygotowania do starcia z liderem.
.
A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Przemsza Okradzionów - AKS 1917 Niwka 3:1
Grzegorz Strzelec (trener AKS-u): Na kameralny stadionie Przemszy do przerwy toczy się wyrównany mecz. W drugiej połowie tracimy bramki po własnych błędach w efekcie przegrywając.
.
A klasa „FUTURE SPORT” Tychy Czapla Kryry - JUWE Jaroszowice 6:3
Dawid Frąckowiak (trener JUWE): Niestety w piłce już tak jest, że jeśli dopisujesz sobie punkty przed meczem to coś w trakcie idzie nie tak i tak też było w meczu z Kryrami. W pierwszej połowie mimo, iż przegrywaliśmy już 3:0 to jednak potrafiliśmy strzelić dwa gole i stworzyć sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji bramkowych. Po przerwie kiedy wydawało się, że panujemy nad spotkaniem i strzelenie gola to kwestia czasu to dostajemy bramkę na 4:2. Od tego momentu musieliśmy się otworzyć i mimo znacznego posiadania piłki nie potrafiliśmy odwrócić losów spotkania.
.
A klasa „Majer” Zabrze Wilki Wilcza – Tempo Paniówki 1:4
Dawid Dybcio (trener Tempa): W IX kolejce naszym przeciwnikiem był zespół z Wilczej, który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Mecze z takimi zespołami tylko w statystykach wydają się proste. Mając spore problemy kadrowe udało nam się zdobyć 3 punkty. Nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu, ale zwycięstwo 1-4 cieszy.
.
A klasa „Majer” Zabrze Gwarek Zabrze – Sokół Łany Wielki 5:3
Marcin Rudyk (trener Gwarka): Po interesującym meczu Gwarek pokonuje Sokół 5:3.Mimo iż Gwarek pierwszy stracił bramkę to szybko odrobił straty i do końca meczu kontrolował spotkanie.
.
A klasa „Majer” Zabrze Carbo Gliwice – KS Zabrze-Grzybowice 1:1
Piotr Wieczorek (trener Carbo): W porównaniu do dwóch ostatnich meczów dziś zagraliśmy bardzo średnie zawody. Na usprawiedliwienie naszej słabej dyspozycji może być fakt, że nie mogłem skorzystać kilku podstawowych zawodników plus dwóch, którzy wypadli przed samym meczem. Prowadzenie nam dał niezawodny w tym sezonie nasz stoper Kamil Sowula po asyście debiutującego i mającego urodziny w tym dniu Fabiana Włodarczyka. Druga połowa to ataki gości, którzy dążyli do wyrównania. Po błędzie naszej obrony w końcówce meczu sędzia dyktuje rzut karny, który wykorzystuje zawodnik gości. Trzeba nadmienić, że większą część drugiej połowy graliśmy w 10, po dwóch totalnie bezsensownych żółtych kartkach Roberta Lobana.
.
B klasa „Vitasport” Katowice Pogoń II Imielin – Jastrząb II Bielszowice 5:1.
Paweł Stolorz (trener Pogoni): Wynik lepszy niż gra. Tak można powiedzieć o tym spotkaniu. Zwycięstwo 5:1 cieszy, ale poziom jaki zaprezentowaliśmy już mniej. Strzeliliśmy bardzo szybko bramki i się rozluźniliśmy na dobre 30 minut, w których Jastrząb zdobyło gola na 1:1. Na szczęście na przerwę schodziliśmy już z wynikiem 3:1 i to napawało optymizmem. W drugiej połowie gra znacznie się polepszyła i zasłużenie wygraliśmy to spotkanie.
.
B klasa Oświęcim Iskra Brzezinka – KS II Chełmek 4:2
Rafał Skrzypek (trener Iskry): Mecz lidera z vice-liderem był na pewno ciekawym widowiskiem. Zespół Chełmka postawił nam trudne warunki, ale to my mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa. Był to niezwykle ważny dla nas mecz i ta radość jest podwójna, gdyż odskoczyliśmy drużynie z Chełmka na 9 punktów. Drużyna po raz kolejny stanęła na wysokości zadanie mimo, że pierwsi straciliśmy bramkę. Szybka odpowiedz i remis do przerwy. Po przerwie strzelamy dwie bramki autorstwa Wojtaszaka i Rymka. Niestety również tracimy i drużyna gości łapie kontakt. Wydaje mi się, że od bramki którą strzeliłem po pojawieniu się na placu gry, uspokoiła już zapędy gości i do końca meczu kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Gratulacje dla całej drużyny. Teraz skupiamy się na kolejnym meczu wyjazdowym.
.
B klasa „AP SPORT” Sosnowiec Niegowoniczki 2018 – ZEW Kazimierz 3:2
Łukasz Pluta (trener Niegowoniczek): Mecz zacięty, dużo walki. Mimo 3 strzelonych bramek mogliśmy jeszcze parę bramek strzelić. Niestety nie ustrzegliśmy się błędów w obronie. Wielkie słowa uznania dla chłopaków za grę do samego końca. Cieszy to, że z wyniku 2-1 dla rywala wyciągnęliśmy na 3-2. To pokazuje charakter drużyny. Teraz już myślimy o następnym rywalu. A będzie nim lider ze Sławkowa w sobotę o 15.00
.
B klasa „AP SPORT” Sosnowiec Przemsza II Siewierz – KS Giebło 1:1
Arkadiusz Stefaniak (trener Przemszy II): Po meczu z Giebłem jest strasznie duży niedosyt, bo powinniśmy zdobyć pewne 3 punkty i jesteśmy tego w pełni świadomi! Byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą, ale za to punktów się nie przyznaje. Niestety żałuję, że nie mogłem skorzystać z wielu zawodników (1/3 podstawowego składu chora), ale dzięki temu miałem możliwość dać szansę gry innym zawodnikom i zweryfikowania ich na tle B klasy. Dostaliśmy kolejną lekcję, z której musimy wyciągać wnioski. Cały czas się uczymy dorosłej piłki. Dziękuję kibicom, że cały czas nas wspierają, bo naprawdę dla nas jest to bardzo ważne.
.
B klasa „Future Sport” Tychy Fortuna Wyry – GTS II Bojszowy 5:0
Rafał Franke (trener Fortuny): Kolejny dobry mecz w naszym wykonaniu. Od pierwszej do ostatniej minuty mecz byli pod nasza kontrolą, a chłopaki cierpliwie wykonywali założenia taktyczne. Chciałem też pochwalić zespól gości. Młody, ciekawy zespół, który chciał grać w piłkę, a nie tylko przeszkadzać.
.
źródło: własne, Rafał Sacha
foto: lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) - DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) - Sławków
- ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566
.
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!