ŁAGISZA Z ŁAZOWIANKĄ na REMIS
LO 4 Katowice
Mecz o życie, czyli Łagisza z Łazowianką na remis…
Początek rewanżowej rundy i już na początek mecz z gatunku o „6 punktów”. Jedna i druga drużyna potrzebuje punktów jak ryba wody. O ile goście jeszcze są w lepszej sytuacji to pozycja Łagiszy – szczególnie ta punktowa jest bardzo zła.
Mecz nie był nudny, ale nie był też porywający. Jak to bywa w takiej sytuacji, mecz zakończył się sprawiedliwym remisem 1:1, co po meczu potwierdzili trenerzy obu drużyn.
Oto opinie pomeczowe:
Sebastian Golda (trener SKS): Ja uważam, że każdy punkt będzie dla nas bardzo ważny i każdy zdobyty punkt będzie dla nas jak tlen do oddychania, więc nawet taki remis – choć dziś ze wskazaniem na nas, też będziemy szanować.
Andrzej Miśkowiec (trener Łazowianki): Graliśmy dzisiaj bez pięciu podstawowych zawodników. Drużyna walczyła mimo tego, że pierwsza straciła bramkę i przegrywała na początku drugiej połowy. Szybko odrobiliśmy stratę. Remis uważam za sprawiedliwy.
Hubert Maciążek (trener Łazowianki): Mecz ogólnie wyrównany. Pierwsza połowa myślę, że na naszą korzyść. Dużo sytuacji na początku nie wykorzystanych. Szkoda głownie tej pierwszej połowy. Jakbyśmy prowadzili to byłoby troszkę lepiej. Niestety na początku drugiej połowy tracimy bramkę z niczego. Fajnie, że się szybko podnieśliśmy i za to chłopakom gratuluję. Brakło nam dzisiaj niestety trochę zawodników. Szkoda, aczkolwiek cieszymy się z tego co mamy. Liga toczy się dalej.
źródło: własne
Komentarze