IV: JANUSZ KLUGE: ZESPÓŁ MUSI MIEĆ 20 ZAWODNIKÓW

Trener Janusz Kluge potrafi postawić przed sobą różne cele, notując spore sukcesy. Najpierw awans ze Śląskiem i pamiętny mecz PP z Arką, później "mission impossible" ze Slavią. Piątkowa wysoka wygrana z Cidrami pozwala ekipie z Szombrów zakończyć jesień fotelem lidera.

.

Sebastian Dziedzic: Panie Trenerze Pan pamięta ze swojej kariery zawodnika takie święta piłkarskie jak dzisiaj. Spotkanie Cidrów z Szombrami było świetną reklamą IV ligi, wspaniała postawa zawodników i doping kibiców, piękne bramki na czele z tą Karola Pstusia oraz parady bramkarskie zwłaszcza Arkadiusza Latki. Pan dodatkowo miał nosa wprowadzając na boisko wspomnianego Pstusia i Pietrychę.

.

Janusz Kluge: To właśnie mówiłem zawodnikom i działaczom, że jedenastką się ligi nie wygra. Zespół musi się składać z 20 zawodników, każdy musi mieć swoją szansę. Ci, którzy wchodzą z ławki muszą dać z siebie energię i jakość, plus zostawiać serce na murawie. Cieszy jeżeli tak jak dzisiaj czy wcześniej za zaufanie odpłacają się bramkami czy asystami, świetnym przykładem tego jest Szubert czy Pstuś. Nie może być mowy o obrażeniu jeżeli ktoś mniej gra czy zniechęceniu, bo przy takim nastawieniu wchodząc nic mu nie wychodzi. Dlatego cieszę się, że moi zawodnicy walczą na treningu wiedząc, że w wyjściowej jedenastce jest 11 miejsc i cierpliwie czekają na swoją szansę.

.

SD: Poziom piłkarski tego spotkania na pewno był jednym z najwyższych, o ile nie najwyższym w tej rundzie. Nie jest łatwo grać na sztucznej murawie, ale trzy punkty jadą do Was i macie tą zimę spokojniejsza.

.

JK: Oczywiście dążymy do tego, aby ten awans wywalczyć. Jesień może nie decyduje o tym czy się zagra w barażach, ale już ją trzeba solidnie przepracować żeby później mieć szansę walczyć o najwyższe cele. Z przegraną jesienią ciężko jest później gonić, jestem oczywiście świadom, że sama wygrana pierwszej rundy to dopiero połowa sukcesu. Jednak przy dobrym starcie w pierwszych piętnastu kolejkach to troszeczkę jest z górki.

.

SD: Złota zasada Janusza Kluge, dwa, trzy wzmocnienia pojawią się zimą?

.

JK: Myślę, że tak, ale zobaczymy, bo to muszą być naprawdę chłopcy lepsi od tych których mamy.

.

SD: Dzisiaj transfer z last minute pokazał, że warto ryzykować.

.

JK: Myślę, że na tej piłce trochę się znamy, wiedzieliśmy o sytuacji Tomka Hołosia i myślę, że to był strzał w dziesiątkę i dziś się nam odpłaca. Mam nadzieję, że to będzie dalej strzał w dziesiątkę, a trzeba dodać, że ten zawodnik rozwiązał nam też problem młodzieżowca i zarazem cieszy że potrafimy wyłowić takie talenty.