IV: CENNE PUNKTY DĄBROWSKIEJ UNII

.

Wysoka porażka z XIII kolejki Unii i zupełnie inny biegun odczuć Śląska doznany w Ornontowicach sprawiał, że w niedzielę zapowiadało nam się ciekawe widowisko. W pierwszej połowie bezbłędni w stałych fragmentach byli goście, a swoje w bramce robił Weber. Bramka na 0-3 Derlatki ustawiła drugą połowę, choć gospodarze mocno naciskali w końcówce.

Na murawie panowały dwa różne style gry, Untencje strzelca broniąc najpierw nogami, po czym już w ekwilibistryczny dobitkę głową. Kto wie czy to nie najważniejsza interwencja tego meczu. Kilka minut później strzelec pierwszej bramki podszedł do stałego fragmentu gry i strzelił za kołnierz Stopyry. Gospodarze chcieli jeszcze się odgryźć w 45 minucie, kiedy futbolówka została wybita wprost na nogę Koniarka, ale jego strzał po ziemi znów znalazł się w rękawicach tormana Unii.

Druga połowa zaczęła się od brutalnego faulu przy linii, ale arbiter ukarał zdawało się drużynę pokrzywdzoną. W 50 minucie można by powiedzieć było po meczu, Misztal wycofał piłkę do nabiegającego Derlatki, a ten huknął nie do obrony. Po chwili nabity Jędrzejczyk stanął przed setką, ale piłka przeszła obok. Po drugiej stronie wprowadzony Nawrocki próbował zaskoczyć Webera ten wypluł piłkę przed siebie, a dobitkę Lesika złapał w rękawice. Podopieczni trenera Tukaja zaczęli z minuty na minutę się rozkręcać, najpierw trener Śląska tylko tyknął crossową piłkę od Terbalyana. Zaraz po tym ponownie Terbalyan znalazł tym razem Lesika, który bez pardonu wszedł w pole karne, ale uderzenie było za lekkie by pokonać świetnie dysponowanego Webera. Z tej samej strony padła kolejna wrzutka i będący pół metra przed linią bramki Nawrocki mógł zrobić co chciał, wiele osób jednak nie wierzyło jak mógł dać się zblokować. W końcu w 81 minucie szybka wymiana podań Lesik-Tutaj otworzyła drogę do bramki Nawrockiemu, który ze spokojem minął bramkarza i od słupka zdobył bramkę, jak się później okazało honorową, choć jeszcze Tukaj ostemplował głową słupek, a Nawrocki tą samą częścią ciała minimalnie się pomylił.

Cenne trzy punkty dały kontakt Unii z grupą pościgową rezerw Rakowa, które na siódmym miejscu mają tylko dwa oczka więcej od czterech drużyn.

.

.

0:1 - Bąk 28min.-karny

0:2 - Bąk 36min.

0:3 - Derlatka 50min.

1:3 - Nawrocki 81min.

MKS: Stopyra- Koniarek, Mołas (46. Krawczyk), Wawrzyniak, Terbalyan- Palka, Tutaj, Gajda (60. Tukaj), Henisz (46. Nawrocki)- Lesik- Ściętek

KS: Weber- Lipiec, Szczepanik, Koziński, Dębowski- Bąk, Derlatka, Flak, Syguła- Misztal (87. Kurochenko), Jędrzejczyk