A SOS: ŁAGISZA WYDZIERA PUNKTY PRZEMSZY

Mecz z gatunku "gramy o".....Gospodarze może w tym roku nie będą liczyć się o awans, ale "top 3 " jest do osiągnięcia, więc walczą o każdy punkt. Przemsza trochę pechowo rozpoczęła ten sezon, co można sprawdzić patrząc na tabelę, ale to drużyna z o wiele większymi aspiracjami niż ogon tabeli. Mimo tego,że mecz był nudny, z przyjemnością się czasem patrzyło na zryw jednej lub drugiej drużyny, ale na zrywie niestety się kończyło.

Najbardziej emocjonująca była końcówka. To wtedy Łagisza zdobyła bramkę. W 75 minucie Kamil Zimoląg dokładnie obsłużył Jakuba Sito, a ten umieścił piłkę w siatce (blisko obrony był bramkarz Przemszy). Przemsza rzuciła się do odrabiania strat i...straciła drugą bramkę. W 90 minucie gospodarze wyprowadzili szybką kontrę, którą tańcem z piłką i golem zakończył Dawid Kukuryk.

Łagisza wygrywa mecz, który oscylował blisko remisu, ale sztuką jest czasem wygrać jak nie idzie. Szkoda Przemszy, ale piłkarze Kamila Batóga zostawili serducho na boisku, co na pewno zaprocentuje w kolejnych meczach.

.