4 LO: DERBY POWIATU SIEWIERSKIEGO DLA NIW

W drugiej połowie było wszystko. Bramki, rzut karny czerwona kartka...Ale zaczęło się od niewykorzystanych sytuacji gospodarzy. Strzelili Oni również bramkę, ale był spalony. I gdy nic nie zapowiadało zmiany wyniku bramkę strzelili goście, a zdobył ją Szydłowski po strzale z bliska, gdy piłka odbita od poprzeczki spadła mu pod nogi. Warta odnotowania jest asysta Bogackiego, który wkręcił w ziemię kilku obrońców Ostoi i strzelił w poprzeczkę. Ostoja rzuciła się do odrabiania strat, lecz w końcówce straciła dwie bramki i...swojego trenera Artura Opeldusa, który nie zgadzał się z decyzjami sędziów. Kontrowersje były przy drugiej bramce, gdy gospodarze uważali, że ich obrońca był faulowany. Prysak wygrał walkę z obrońcą Ostoi i zdobył drugą bramkę (88.min). Przy trzeciej bramce bramkarz gospodarzy zahaczył zawodnika Niw i sędzia podyktował rzut karny, którego na bramkę zamienił Tokarz (90.min). Również i tutaj były protesty gospodarzy.

Mecz wygrały Niwy i po meczu to Oni mogli się cieszyć ze swoimi kibicami. Pytanie czy by tak było, gdyby Ostoja wykorzystała swoje sytuacje - szczególnie te z pierwszej połowy.

.