3 gr.3 PODSUMOWANIE SEZONU: MARCIN DOMAGAŁA

SENIORZY - 3 LIGA 3 gr.

PODSUMOWANIE RUNDY JESIENNEJ - MARCIN DOMAGAŁA (STAL BRZEG)

Trener Marcin Domagała szybko znalazł nowe wyzwanie w piłce jakim jest prowadzenie Stali Brzeg, która w swojej grupie konkuruje z dobrze znanymi śląskimi III-ligowcami. Angaż w tym klubie to m.in. świetna reklama dla naszych młodych i zdolnych szkoleniowców.

Sebastian Dziedzic: Trenerze, runda jesienna z nowym zespołem już za Panem. Zdobyliście kilkanaście ważnych punktów, które pozwoliły przerwać wcześniejszą negatywną passę porażek. Zimą jednak sporo pracy czeka zespół, ponieważ nikt zapewne nie chce powtórki z poprzedniego sezonu, kiedy III-ligowy byt został zachowany rzutem na taśmę pozycją tuż nad tzw. kreską.

MD: Oczywiście, sporo pracy przed nami, zarówno na boisku jak i w sferze kadrowej. Mamy za sobą rundę jesienną, w której po 9 kolejce objąłem zespół Stali Brzeg. Myślimy o korektach w kadrze zespołu, ale przede wszystkim zaplanowaliśmy okres przygotowawczy tak, aby wiosną myśleć o pogoni za zespołami ze środka tabeli. Wierzę, że ciężka praca, która przed nami jest do wykonania pozwoli na uniknięcie nerwowej końcówki sezonu.

SD: Do tej pory związany był Pan z piłką województwa śląskiego, czy dostrzega Pan różnicę między futbolem naszego rejonu, a Dolnego Śląska?

MD: Piłka nożna jest taką samą dyscypliną na całym świecie, każdy dąży do pokonania przeciwnika. Ja faktycznie do tej pory pracowałem na Śląsku. Dzisiaj zauważam głównie różnice w mentalności ludzi, podejściu do nie tylko sportu, ale ważniejszych od niego spraw. Czasem wystarczy zmienić miejsce pracy o jedno województwo obok (Brzeg leży w woj. opolskim), żeby poszerzyć swoje horyzonty. Na pewno praca w nowym dla mnie otoczeniu pozwala mi się rozwijać nie tylko w aspekcie trenerskim.

SD: Do poprawy na pewno będzie gra na wyjazdach, ponieważ na nich Stal w ośmiu kolejkach nie przywiozła do Brzegu ani raz kompletu punktów. Trudno też nie zauważyć, że zdobywanie bramek skupiło się praktycznie na dwóch zawodnikach Dominikowi Wejerowskiemu i Damianowi Celuchowi, czy to nie za mało "armat" w zespole?

MD: Zdecydowanie tak. Chcąc poprawić sytuację w tabeli, musimy zacząć lepiej punktować na wyjazdach. Na pewno mamy problem ze strzelaniem bramek, będziemy nad tym elementem pracować . To nie jest kwestia tylko umiejętności technicznych, czy predyspozycji indywidualnych. Problemem jest też tworzenie sobie sytuacji, także wiele pracy przed nami.

SD: Wiosną czeka Pana sentymentalny powrót na stadion przy ulicy Frycza-Modrzewskiego, z którym święcił Pan największy sukces w dotychczasowej pracy trenerskiej. Łezka zakręci się w oku?

MD: Na pewno z zespołem Bytomskiej Polonii osiągnąłem sukces w postaci awansu do 3 ligi. Tylko, czy to mój największy? Kilka lat pracowałem w Piaście Gliwice. Głównie jako trener w zespołach młodzieżowych, ale też byłem trenerem w seniorach. Pracując z młodzieżą wywalczyliśmy z zespołem juniorów starszych awans do Centralnej Ligi Juniorów. Z drużyny tej w ekstraklasie gra Jakub Łabojko (Śląsk Wrocław), w ubiegłym sezonie za najlepszego młodzieżowca uznano w Polsce Patryka Dziczka (Lazio Rzym). Kilku innych zawodników miało epizody w ekstraklasie, a kolejni grają na poziomie zawodowym w piłkę. To myślę, że jest celem szkolenia na poziomie młodzieżowym. Współpracowałem w ekstraklasie z Jirim Neckiem, czy Dariuszem Wdowczykiem. Zatem jakieś sukcesy udało mi się wcześniej osiągnąć. Wracając do Polonii, to był sukces o trochę słodko-gorzkim smaku. Na pewno dał mi dużą satysfakcję, ale nie będę ukrywał, że informacja o zakończeniu współpracy mnie nie zabolała. Klub z Olimpu ze swoimi tradycjami i niesamowitymi kibicami zasługuje na grę w wyższej klasie rozgrywkowej.

SD: Trener Krzysztof Górecko przed sezonem podkreślał, że liga będzie niezmiernie wyrównana, przez to najsilniejsza od lat. Między 15, a 5 miejscem jest tylko osiem punktów różnicy. Chwila zadyszki i ktoś może się znaleźć się blisko strefy spadkowej, a ktoś kto odpali blisko podium.

MD: Trener Górecko wie co mówi. To doświadczony szkoleniowiec na tym poziomie rozgrywkowym, ja pod jego słowami mogę się podpisać. Zresztą samemu Trenerowi wróżę pracę w wyższej klasie rozgrywkowej i szczerze jej życzę.

SD: Jak duża jest różnica między grą w IV, a III lidze?

MD: Myślę, że duża. Zarówno jeżeli chodzi o poziom sportowy jak i organizacyjny. Naturalne jest, że w lidze wyższej grają lepsi piłkarze, na lepszych boiskach i stadionach. Gra jest przez to szybsza, ciekawsza dla kibiców. Dzięki temu, że wszystkie mecze są dostępne dla wszystkich zespołów na wspólnej platformie, jest możliwość dobrego przygotowania się do meczu pod kątem przeciwnika. Daje to nam, trenerom, większe możliwości przygotowania taktyki pod przeciwnika oraz wykorzystania potencjału swojego zespołu. Uważam, że to dobra liga do promocji zawodników, ale też do rozwoju warsztatu trenerskiego.

SD: Dziękuję za rozmowę.

źródło: własne, Sebastian Dziedzic

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) - DG Łosień
REMCAR (wymiana świec z dojazdem do klienta, wymiana klocków, tarcz, filtrów) - DG Łosień
SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) - Sławków
ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566
CUTLINE (odzież sportowa, odzież casualowana, sublimacja) - 792 799 000
CENTRUM PSYCHOTERAPI - PSYCHOLOG SPORTU (praca z drużynami, rodzicami zawodników)

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

=======================================================================================