SPARING: NIWY BRUDZOWICE - AKS GÓRNIK NIWKA
SPARING
NIWY BRUDZOWICE – AKS GÓRNIK NIWKA 1:2
Bramki:
Niwy: Szydłowski
AKS: Stachowicz, Hamerski
Karnawałowe ostatki są? Są…..Sparingowe ostatki również są…Takim ostatkiem był mecz Niw Brudzowice z AKS Górnikiem Niwka. To już ostatnie sparingi przed ligową inauguracją obu ekip.
Mecz został rozegrany na naturalnej trawie w Brudzowicach. Mecz był bardzo szybki, obfitował w wiele sytuacji i mógł się podobać kibicom…W końcowym rozrachunku lepsi o jedną bramkę okazali się gracze Michała Chmielowskiego, którzy wygrali 2:1.
Po meczu obaj trenerzy podsumowali sparing:
Michał Chmielowski (AKS): Bardzo wartościowy sparing, który mogliśmy wreszcie zagrać na naturalnej trawie. Tu ukłon w stronę gospodarzy. Mimo absencji kilku zawodników, szczególnie w pierwszej połowie umiejętnie realizowaliśmy założenia taktyczne, a zmiennicy pokazali się z dobrej strony i rywalizacja na niektórych pozycjach zapowiada się ciekawie. To był nasz ostatni, ósmy sparing. Siedem z nich zakończyło się naszymi zwycięstwami, więc z optymizmem czekamy na pierwszy mecz ligowy…
Sebastian Gzyl (Niwy): Bardzo trudny i pożyteczny sprawdzian. Mimo, że nie było ważnych dla nas zawodników byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu.... niestety kontuzja zawodnika grającego na pozycji numer 6 już w piątej minucie meczu mocno zaburzyła nasze poczynania. Przez to początek na pewno należał do naszych rywali, którzy byli bardzo groźni szczególnie w wysokim pressingu i przy stałych fragmentach gry. Tak też straciliśmy pierwszą bramkę. Potem mecz się wyrównał, a bramka na 1:1 była jak z podręcznika. Prawy pomocnik wygrał pojedynek 1 na 1, dograł, a lewy pomocnik wykończył akcję. Druga połowa to nasza przewaga - dwie sytuacje stuprocentowe - i niestety po błędzie indywidualnym tracimy bramkę na 1:2. Podsumowując. Mecz na remis, ale jestem pod wrażeniem pracy jaką wykonał Trener Chmielowski. To zupełnie inny AKS niż pamiętam i uważam, że w przyszłym sezonie w lidze okręgowej (wierzę, że z naszym udziałem), to AKS będzie faworytem rozgrywek.
źródło: własne
Komentarze