"OPM" czyli OPINIE POMECZOWE (31)
„OPM” czyli OPINIE POMECZOWE nr 31
Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane od prezesów, trenerów, kierowników i samych piłkarzy.
Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:
Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 21.00
ZAPRASZAMY !!!
.
Puchar Polski kobiety 1/16 Polonia Środa Wielkopolska - Czarni Sosnowiec 0:8
Sebastian Stemplewski (trener Czarnych): Był to mecz 1/16 pucharu, mecz z drużyną pierwszoligową. Polonia Środa Wielkopolska. Dzięki uprzejmości sponsora K4respect mogliśmy na mecz udać się dzień wcześniej, co zapewniło nam komfort wypoczynku po podróży. Sam mecz mógł się podobać. Dużo bramek, ciekawych akcji i cały mecz pod kontrolą. Wygrana przekonywująca 8-1. Na pewno miejscowa publiczność oglądała mecz z zaciekawieniem i raz mogła cieszyć się z ładnej bramki zdobytej przez zespól Polonii. W meczu tym również swoje szanse w większym wymiarze dostały młode zawodniczki i szanse wykorzystały. Teraz po losowaniu wyjeżdżamy do Rzeszowa zagrać mecz w 1/8 z Resovią. _________________________________________________________________________________
LO 4 Katowice-Sosnowiec Sparta Katowice - Górnik MK Katowice 2:1
Michał Czyż (trener Sparty): W ostatnim meczu najważniejsze były dla Nas 3 punkty i to się udało zrealizować. Był to Nasz najsłabszy mecz w tej rundzie, graliśmy za wolno, podejmowaliśmy złe decyzje, nie potrafiliśmy realizować podstawowych założeń. Mimo to wygraliśmy, więc w dobrych nastrojach zakończyliśmy tą rundę. Cieszy, że praktycznie całą rundę nie przytrafiła Nam się poważniejsza kontuzja i cała drużyna mogła pracować na treningach w komplecie. Na przedostatnim treningu przytrafiła się niestety poważniejsza kontuzja Szymonowi, dlatego życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia i drużyny.
.
Rafał Lis (trener MK): Zagraliśmy kolejny dobry mecz, choć w tych sytuacjach podbramkowych brakuje nam takiego doświadczenia i spokoju, a znowu w sytuacjach w o bronie brakuje nam koncentracji. Ten sezon już za nami. Dzisiaj nas było 12. Musimy sobie wszystko przeorganizować w klubie. Zastanowić się co dalej robić. Jeśli ja zostanę to mogę powiedzieć, że MK-a na pewno się utrzyma w tej lidze i na pewno wrócimy na wiosnę silniejsi.
.
LO 4 Katowice-Sosnowiec Naprzód Lipiny - Cyklon Rogoźnik 1:5
Mateusz Mańdok (trener Cyklonu): Wynik odzwierciedla wydarzenia boiskowe. Gospodarze „schowani za podwójną gardą” czekali na kontry i SFG. W pierwszej połowie ten plan był skuteczny. Ciężko nam było stworzyć sobie dogodne okazje, a ze strzałami z dystansu świetnie sobie radził bramkarz Naprzodu. W 30 minucie nadziewamy się na kontrę Lipin i przegrywamy 1-0. Trzeba zaznaczyć, że była to jedyna okazja bramkowa w meczu gospodarzy. Wyrównujemy w 39 minucie po uderzeniu zza pola karnego Jaskuły Marcina. W drugiej odsłonie dominujemy nad rywalem w każdym elemencie i tylko dzięki świetnej postawie bramkarza, gospodarze przegrywają „tylko” 5-1. Trzeba zaznaczyć, że gole strzelane przez nas były pięknej urody (no poza rzutem karnym). A przysłowiową „wisienką na torcie” bramka na 5-1 Woźniaka w 95 minucie. Wcześniej do bramki trafiali Nowak oraz dwa razy Gruszka.
.
LO 4 Katowice-Sosnowiec Podlesianka Katowice - Tęcza Błędów 3:0
Dawid Brehmer (kapitan Podlesianki): Wygrana w tym meczu gwarantowała nam minimum trzecie miejsce. Z tego co widziałem to Wojkowice wygrały, więc tylko trzecie, ale z niewielka stratą 1 punktu do nich. Dobra pozycja wyjściowa. Tak jak w zeszłym roku chcemy bardzo mocno przepracować zimę i dalej wygrywać. Myślę, że w przyszłej rundzie będziemy na pewno silniejsi niż w tej. Trapiły nas kontuzje, różne sytuacje losowe i to niestety odbiło się na wynikach, ale reasumując, kończymy rundę fajnym akcentem, mocnym wynikiem, zasłużonym wynikiem, który mógł być zdecydowanie wyższy przy lepszej skuteczności. Podwójna motywacja dziś była, bo chcieliśmy wgrać, żeby być wysoko na podium, a dwa, że chcieliśmy zagrać dla Trenera. Udało się. Dedykacja dla Trenera i wynik małe skromne 3:0![R1]
.
Mariusz Grząba (trener Tęczy): Cóż, kończymy rundę porażką. Ale ten mecz nie może przykryć dobrej rundy naszej drużyny. Ten mecz przegraliśmy w pierwszej połowie, a w zasadzie w pierwszych 30 minutach, gdzie mieliśmy przy stanie 0:0 dwie sytuacje 100 procentowe, które powinny się zakończyć bramkami dla nas i na pewno mecz potoczyłby się w innym kierunku. A tak popełniamy dwa błędy indywidualne, które kosztują nas 2 bramki. Druga połowa to mądra gra Podlesianki, która grała to co najbardziej lubi, czyli atak szybki. My ciężko mieliśmy, aby się podnieść po 2 gongach w 1 połowie i zasłużenie przegrywamy ten mecz. Gratuluję gospodarzom zwycięstwa, przyłączam się też do życzeń dla trenera gospodarzy i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Kończymy rundę na 4 miejscu w tabeli, brakło nam punktu, aby skończyć rundę na pozycji wicelidera, bo Szczakowianka zasłużenie jest liderem i nie wierzę, aby któraś z drużyn mogłaby im zagrozić. Na pewno mecze z teoretycznie słabszymi drużynami jak: Lipiny, Imielin, MK Katowice, w których straciliśmy punkty zaważyły na tym, że przewaga Szczakowianki nad naszą drużyną jest tak duża. Na pewno każdy w klubie przed sezonem taką zdobycz punktową brałby w ciemno, ale ja zawsze staram się grać o te najwyższe cele i ten cel, który sobie założyłem został zrealizowany, za co ogromne brawa należą się chłopakom, którzy potwierdzili na boisku, że moje wybory personalne w krótkim czasie były trafione. Oczywiście dziękuję także zarządowi za zaufanie i za to, że drużyna mogła się skupić tylko na treningu, meczach, a nie mieć w głowie tego, że ktoś im coś obieca i się nie wywiąże, a jak wiemy w jednym z klubów w naszej grupie taka sytuacja miała miejsce i szacunek dla tych chłopakowi, że mimo tego, że przelewy szły przez "Kajmany" zdecydowali się dograć rundę do końca dla siebie i kibiców.
.