"OPM" czyli OPINIE POMECZOWE (28)

"OPM" czyli OPINIE POMECZOWE (28)

„OPM” czyli OPINIE POMECZOWE nr 28

Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane od prezesów, trenerów, kierowników i samych piłkarzy.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

lokalnapilka@wp.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 21.00

ZAPRASZAMY !!!

.

IV liga śląska gr.1 Unia Kosztowy – Unia Dąbrowa Górnicza 4:0

Piotr Pierścionek (trener Unii DG): Bez siedmiu podstawowych zawodników (Bąk, Dębowski, Machalski, Kowalczyk, Kurochenko plus Sebastian Stefański i Kuba Cichy, którzy niewątpliwie byliby podstawowymi zawodnikami. Wyprawa do Mysłowic nie mogła być udana. Po stracie drugiej bramki, wstyd się przyznać, ale opadły nam wszystkim głowy i ręce. Byliśmy bezsilni w tym dniu. Liczę, że do następnego meczu nasza sytuacja kadrowa się poprawi i z nadziejami na dobry wynik przystąpimy do walki ze Śląskiem Świętochłowice. Wygląda na to, że na chwilę obecną nasza sytuacja organizacyjna i sportowa pozwala nam na walkę z zespołami z dolnych rejonów tabeli. Trzeba sobie jasno powiedzieć, rozpoczynamy walkę o utrzymanie, co przy naszych możliwościach będzie sporym sukcesem.

.

IV liga śląska gr.1 Przemsza Siewierz – Znicz Kłobuck 2:6

Przemysław Oklejewski (trener Przemszy): Po tak wysokiej przegranej ciężko cokolwiek powiedzieć. Po pierwszej połowie, zakończonej remisem 1:1 nic nie zapowiadało, że to wszystko się tak skończy. Na początku drugiej połowy tracimy szybko dwie bramki i nadzieję na korzystny wynik. Musimy szybko się pozbierać, bo przed nami jeszcze dwie kolejki do rozegrania. Czasu już niestety nie cofniemy.

.

IV liga śląska gr.1 Gwarek Ornontowice - Śląsk Świętochłowice 1:5

Daniel Tukaj (trener Śląska): Cieszy zwycięstwo na tak trudnym terenie jak Ornontowice. Myślę, że dzisiaj w końcu byliśmy skuteczni i wykorzystaliśmy swoje sytuacje. Mecz na pewno ciekawy, bo w pierwszej połowie obydwie drużyny stwarzały sobie sytuacje, jednak to my schodziliśmy na przerwę z prowadzeniem trzy do jednego. Druga połowa zaczęła się od naszej bramki, która myślę już zamknęła mecz. Do tego obroniony rzut karny przez Jakuba Bieleckiego dodał nam jeszcze większego spokoju w nasze poczynania i mogliśmy spokojnie kontrolować mecz do końca. Dzisiaj się jeszcze cieszymy, ale chcielibyśmy tą naszą dobrą dyspozycję zachować także na dwa ostatnie trudne mecze.

.

IV liga śląska gr.1 Warta Zawiercie - AKS Mikołów 3:0

Marcin Molek (trener AKS): Przegrywamy dziś 0:3 i muszę powiedzieć, że zasłużenie. Przeciwnik był skuteczny, bardziej agresywny i zdeterminowany. Nie stworzyliśmy sobie sytuacji i jak tu można myśleć o zwycięstwie? Zimny prysznic dla nas się przyda.

.

IV liga śląska gr.1 Raków II Częstochowa - Drama Zbrosławice 2:1

Dariusz Dwojak (trener Dramy): Kolejne bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu, co zauważyli nawet gospodarze, którzy po meczu wyrazili się o naszej grze w samych superlatywach. Stwierdzili nawet, że zagraliśmy lepiej od lidera czyli Szombierek. Jest to dla nas bardzo budujące i miłe, ale niestety za pochwały punktów nie ma. Pierwsza połowa bardzo dobra z obydwu stron. Mieliśmy co najmniej dwie sytuacje na zdobycie gola, a gospodarze prowadzili 2:0. Po pierwszej bramce stadiony świata, a druga padła w kuriozalnych okolicznościach. Drugą połowę zagraliśmy bardziej odważnie i powinniśmy co najmniej zremisować. Bramka na 2:1 padła w końcówce i zabrakło nam czasu na wyrównanie, chociaż walczyliśmy do ostatniej minuty. Szkoda chłopaków, bo zostawili dużo zdrowia na boisku, a wiemy, że każdy punkt dzisiaj jest dla nas na wagę złota.

.

IV liga śląska gr.2 Polonia Łaziska Górne – GKS II Tychy 3:1

Marek Mazur (trener Polonii): Wygraliśmy z zespołem rezerw GKS-u Tychy 3-1 po bardzo dobrym meczu i była to zasłużona wygrana z przeciwnikiem, który jest bardzo wymagający. Gratulacje dla chłopaków.

__________________________________________________________________________________

LO 1 Bytom-Zabrze Sośnica Gliwice – Odra Miasteczko Śląskie 0:0

Piotr Wieczorek (Sośnica): Wynik 0:0 odzwierciedla to, co działo się na boisku. Były momenty, w których my prowadziliśmy grę, po czym przeciwnik dochodził do głosu. Oba zespoły strzelił bramki, które jednak nie zostały uznane z powodu spalonego. Szanujemy ten punkt i na dwa ostatnie mecze wyjdziemy z nadzieją na zdobycie kompletu punktów, co by poprawiło nasza pozycję w tabeli.

.

Krzysztof Budny (Odra): Moi zawodnicy po dwóch porażkach bardzo chcieli ten mecz wygrać i poprawić nastroje w szatni. Niestety przywozimy tylko 1 punkt do domu. Musimy zrobić wszystko, żeby w tych dwóch ostatnich meczach zgarnąć 6 punktów.

.

LO 1 Bytom-Zabrze Górnik Bobrowniki Śląskie – ŁTS Łabędy 2:2

Łukasz Suder (trener Górnika): Do straty bramki wyrównującej w końcówce spotkania czułbym duży niedosyt po tym remisie, jednak goście po bramce stworzyli sobie dwie okazje, gdzie mogli rozstrzygnąć mecz na swoja korzyść. Ogólnie spotkanie było bardzo wyrównane i myślę, że stało na dobrym poziomie, a remis nie skrzywdził żadnej z drużyn. Szkoda, że sędzia nie uznał nam bramki na 3:1, gdzie doszukał się jakiegoś faulu, wtedy myślę, że spokojnie 3 punkty zostałyby u nas, ale doceniamy ten punkt i walczymy dalej.

.

LO 1 Bytom-Zabrze Silesia Miechowice – Unia Strzybnica 2:1

Marek Suker (trener Silesii): Na początek chciałbym bardzo podziękować chłopakom za najlepszy możliwy prezent urodzinowy. Mecz udało się wygrać dzięki wielkiej woli walki, agresji i poświęceniu. Była kontuzja kolana, starta do krwi pięta, skurcze łydki i wiele bólu i cierpienia. Niestety w tej chwili w żadnej lidze nie da się wygrać żadnego meczu bez poświęcenia i maksymalnego zaangażowania i to jest baza do której trzeba dołożyć umiejętności. Początek meczu należał do nas, stworzyliśmy 2-3 sytuacje z czego jedna skończyła się golem. Ok 25 minuty rywal wyrównał i przestaliśmy grać. Do przerwy daliśmy się zamknąć i powinniśmy się cieszyć, że do przerwy zeszliśmy z wynikiem remisowym. W drugiej połowie pokazaliśmy większą chęć zwycięstwa i w końcówce przepchaliśmy ten mecz. W naszej sytuacji te punkty są po prostu bezcenne, a tym bardziej cieszą, bo naprzeciwko mieliśmy przeciwnika naprawdę dobrze grającego w piłkę. Teraz mamy dwa mecze, które zdecydują, czy zima będzie spokojna czy nie.

.

LO 1 Bytom-Zabrze Orzeł Miedary – Tęcza Wielowieś 3:0

Adam Krzęciesa (trener Orła): Szybko strzelona bramka dała Nam spokój i ustawiła mecz. Goście walczyli całym sercem, ale umiejętności i wola zwycięstwa była po Naszej stronie. Mieliśmy jeszcze 4-5 sytuacji stu procentowych, które powinniśmy wykorzystać. Dziękuję chłopakom, że podeszli do tego meczu z pełnym zaangażowaniem i koncentracją.

.

LO 4 Katowice-Sosnowiec Cyklon Rogoźnik – Górnik MK Katowice 6:1

Mateusz Mańdok (trener Cyklonu): Wynik zdecydowanie lepszy niż nasza gra. Przez pierwsze 30 minut byliśmy cieniem drużyny. Mieliśmy ogromne problemy z konstruowaniem akcji, nic się nie kleiło i dodatkowo przytrafił nam się duży błąd w obronie, po którym goście objęli prowadzenie. Później wyglądało to już lepiej i zaczęliśmy stwarzać sobie sytuacje. Naszą siłą w tym meczu była skuteczność. Praktycznie każda okazja kończyła się golem. Brawa dla mojej drużyny, za konsekwencję i cierpliwość mimo tak złego początku tego spotkania. Gościom i trenerowi Lisowi, życzę, aby kłopoty personalne się szybko skończyły, bo widać, że w tym aspekcie mają problem.

.

LO 4 Katowice-Sosnowiec Zagłębie II Sosnowiec – Źródło Kromołów 1:2

Michał Farkaš (trener Zagłębia): O wyniku meczu zadecydowały błędy przy stałych fragmentach gry w defensywie, oraz brak skuteczności w ofensywie. Emilowi Kłoskowi, który doznał kontuzji w meczu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

.

LO 4 Katowice-Sosnowiec Niwy Brudzowice - Sparta Katowice 2:0

Sebastian Gzyl (trener Niw): Trudno ukrywać, że był to dla mnie prestiżowy mecz. Sparta to mój Klub, tam kończyłem przygodę z piłką i tam zacząłem pracę po "drugiej stronie barykady". W sumie pracowałem w BKS-ie 5 lat i muszę przyznać po naszym meczu, że to najlepszy Zespół od dawna, czuć w tej grupie "flow". Bardzo się cieszę, że wygraliśmy, ale największa zasługa to postawa mojego Zespołu, popełnili na pewno mniej błędów niż ja. Przy tej okazji pozwolę sobie na osobistą uwagę. Miejsce, w którym teraz jest Sparta, to bez dwóch zdań zasługa Patryka Stemplewskiego, kiedyś Kapitana Sparty obecnie Kapitana Niw Brudzowice. Trener Michał Czyż jest na początku swojej drogi w tym zawodzie i nie powinien pozwalać sobie na "personalne wycieczki" w kierunku zawodnika, który dla Sparty zrobił więcej niż Trener Czyż. W związku z tym, że udostępniłem Trenerowi Czyżowi materiał filmowy, to informuję, że Patryk gra z numerem 14...., Trener zapewne wie, którą sytuację mam na myśli... nie zmienia to faktu, że jestem pod wrażeniem wykonanej pracy i trzymam kciuki. Teraz Lipiny i tylko o tym myślimy.

.

Michał Czyż (trener Sparty): Jechaliśmy do Brudzowic z zamiarem przerwania ich zwycięskiej passy i po meczu jest ogromny nie dosyt, ponieważ nie zasłużyliśmy na porażkę. Wprawdzie Niwy miały jeszcze kontrowersyjny rzut karny, który broni nasz bramkarz, ale uważam, że na pewno nie byliśmy gorszym zespołem w tym meczu i kluczowa była strata pierwszej bramki. Drużyna zostawiła mnóstwo serducha na boisku, lecz niestety nie dało nam to punktów. Bramka na 2:0 w końcówce to już efekt naszej ofensywnej gry.

.

LO 4 Katowice-Sosnowiec Urania Ruda Śląska - Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie 2:3

Krzysztof Szybielok (trener Siemianowiczanki): Zagraliśmy dobre 45 minut. Czego efektem było prowadzenie do przerwy. Na drugą połowę wyszliśmy bardzo skoncentrowani, bo wiedzieliśmy, że tego meczu nie wolno nam przegrać. Niestety dostaliśmy czerwona kartkę i w nasze poczynania wkradł się chaos. Jednak udało nam się opanować sytuację na boisku i zdobyliśmy bramkę na 0:3. Przeciwnik zdołał strzelić dwie bramki po naszych błędach, jednak w tym dniu to my cieszyliśmy się ze zdobycia trzech punktów.

.

LO 4 Katowice-Sosnowiec Tęcza Błędów – Szczakowianka Jaworzno 2:2

Mariusz Grząba (trener Tęczy): Jesteśmy źli po tym meczu, bo po bardzo dobrej pierwszej połowie i naszym zasłużonym prowadzeniu 2:0, gdzie byliśmy drużyną lepszą przyszła 42 minuta, która zadecydowała o losach meczu - czerwona kartka dla Olka Głowy, od tego momentu musieliśmy zmienić nasze ustawienie na boisku i druga połowa to przewaga drużyny Szczakowianki. Choć boli, że straciliśmy takie same bramki, tzn. strzał na bramkę i zawodnik z Jaworzna dobija z 3 metrów. Troszkę brakło asekuracji w tych sytuacjach. Ale jestem dumny z drużyny, że mimo gry w 10 chłopaki walczyli, wzajemnie się asekurowali, graliśmy zdyscyplinowanie taktycznie i brakło 5 minut, aby dowieźć 3 punkty do końca, bo należało się chłopakom to za to, ile zdrowia zostawili na tym boisku. Był to bardzo dobry mecz piłkarsko z obu stron i pokazał, że spotkały się czołowe drużyny tej ligi, na tym poziomie rozgrywkowym rzadko zdarzają się takie mecze. Gratuluję drużynie Szczakowianki, bo wróciła w tym meczu z dalekiej podroży i zdołała wyszarpać remis, z którego na pewno bardziej się cieszą w Jaworznie niż w Błędowie.

.

Paweł Cygnar (trener Szczakowianki): Graliśmy z Najlepszym zespołem jak do tej pory. Bardzo dobry mecz, w którym była jakość piłkarska, zaangażowanie i emocje. Dziękuję swojej drużynie przede wszystkim za determinację, zaangażowanie i fakt, że ze stanu 0:2 zdobyliśmy punkty na ciężkim terenie.

.

LO 4 Katowice-Sosnowiec Pogoń Imielin – Podlesianka Katowice 1:1

Radosław Orłowski (trener Pogoni): To zwycięski remis patrząc przez pryzmat naszych kłopotów personalnych przed meczem i z przebiegu meczu. Przystąpiliśmy do meczu w 14 osobowym składzie. Brak Kostera, Starzyńskiego, Musepy, Żaka, Polaka, Kozieła i Kalwasińskiego to naprawdę osłabienie. Zespół utrzymał jednak poziom gry z Wojkowic i nie popełnił tak rażących błędów indywidualnych. Straciliśmy bramkę w 5 minucie i to chyba uśpiło gości, bo oprócz stałych fragmentów nic nie stwarzali. Pod koniec pierwszej połowy Iwaniuk miał kluczową interwencję i to na pewno dodało nam pewności siebie. W przekroju meczu opanowaliśmy środek boiska i tak jak w Wojkowicach staraliśmy się ograniczyć mocne punkty gości. My stworzyliśmy mało sytuacji i strzał życia wykonał Kamil Cisoń i zrobiło się 1-1 w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Podrażniona Podlasianka rzuciła się do walki o zwycięstwo, a nam dopisało troszkę szczęścia i zdobyliśmy 1 punkt, co w takich okolicznościach jest dla nas ogromnym sukcesem. Dziękuję chłopakom za ogromne zaangażowanie i walkę o korzystny wynik i liczę, że w ostatnich trzech meczach wyciągniemy wszystko co możliwe, aby mieć spokojną zimę.

.

LO 4 Katowice-Sosnowiec Wawel Wirek - Górnik Wojkowice 0:1

Miłosz Miśkiewicz (trener Górnika): W tym meczu dokonałem zmian w wyjściowej jedenastce. Mówiąc krótko, zawodnicy którzy zagrali od pierwszej minuty pokazali się z bardzo dobrej strony.
Wiedzieliśmy, iż mecz z Wawelem Wirek nie będzie należał do łatwych spotkań. Rywal postawił nam wymagania bardzo wysoko. Aczkolwiek z przebiegu spotkania uważam, iż byliśmy drużyną lepszą i zwycięstwo należało się właśnie nam. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem 0-1, tylko dzięki bardzo dobrej postawie bramkarza drużyny gospodarzy. Wielokrotnie wychodził obronną ręką w sytuacjach, które wydawały się nie do obrony. Niestety mecz miał również złe oblicze dla naszego zespołu. Po pierwsze kontuzji doznał nasz kapitan Łukasz Stępień. Ponadto od 80 minuty graliśmy w osłabieniu, ponieważ czerwoną kartkę zobaczył nasz bramkarz. Jednak jego zastępca stanął na wysokości zadania i z bardzo trudnego terenu inkasujemy komplet punktów, z czego jestem bardzo zadowolony. Dopisujemy kolejne punkty i walczymy dalej.

.

Łukasz Stępień (kapitan Górnika): Bardzo cenne zwycięstwo 1-0 smakuje wyjątkowo na nie łatwym terenie. Pomimo skromnej wygranej myślę, że ten mecz mieliśmy pod kontrolą od 1 do ostatniej minuty. Rywal postraszył Nas dwa razy po SFG, a My powinniśmy strzelić co najmniej 2-3 bramki więcej, bo dwa razy fenomenalnie wybronił sytuacje stu procentowe bramkarz Wawelu - dwa razy uratował go słupek, a raz z linii bramkowej piłkę wybijał obrońca. Jak nie chce wpaść to ... w takim momencie uaktywnia się A. Nowak, który zdobywa bramkę na wagę 3 punktów po świetnej asyście Tylca i mam nadzieję, że „Arczi” się już nie zatrzyma w tym sezonie! Zostały jeszcze 3 mecze i czujemy zmęczenie tą rundą, ale zamierzamy zdobyć 9 punktów do końca tego roku.

.

LO 5 Bielsko Biała-Tychy Iskra Pszczyna – KS Bestwinka 2:0

Janusz Iłczyk (trener Iskry): W 14 kolejce przyszło się mam zmierzyć z drużyną nastawioną na twardo grająca obronę, szybkie przerywanie akcji i kończącą akcje strzałami na bramkę. Pierwsza połowa z wynikiem 0-0 nie zadowala nas, pomimo kilku okazji i lepszego nastawienia celowników, powinniśmy zakończyć ją z jednobramkowym rezultatem. Z biegiem czasu bo w 65 i 83 minucie Radosław Rakowski wyprowadza nas na prowadzenie 1-0 i zamyka spotkanie na 2-0. Gratulacje dla drużyny za wytrwałość i zwycięstwo.

.

LO 5 Bielsko Biała-Tychy Czarni Jaworze – Ogrodnik Cielmice 3:1

Grzegorz Chrząścik (trener Ogrodnika): Niestety nasza czarna seria trwa, trzecia porażka z rzędu. Przed meczem wypada dwóch stoperów i dość eksperymentalna obrona nie daje rady. Mimo, że próbowaliśmy tworzyć sytuacje brakowało nam jakości w finalizacji. Gospodarze grali cierpliwie i wykorzystali nasze proste błędy. Za tydzień ostatnia kolejka, mam nadzieję, że się przełamiemy i wygraną podsumujemy mimo wszystko dobry rok dla nas.

__________________________________________________________________________________

A klasa Katowice Hetman Katowice – Józefka Chorzów 0:2

Grzegorz Kowalski (trener Hetmana): Jak to się mówi nie wykorzystane sytuacje się mszczą. I tak było w pierwszej połowie, gdy mogliśmy prowadzić niestety tracimy bramkę. Zabrakło nam zimnej krwi, by wykorzystać sytuacje, które mieliśmy. W drugiej połowie goście stwarzali więcej sytuacji i udało im się strzelić 2 bramkę.

.

A klasa Lubliniec Warta Kamieńskie Młyny – Sparta Lubliniec 0:0

Sebastian Golda (trener WKM): Mecz dwóch drużyn, które będą walczyć o awans do ostatniej kolejki. Sam mecz mógł się podobać, pierwsza połowa wyrównana. W drugą lepiej goście weszli i mieli swoje okazje. Ostatnie minuty jednak należały do nas z kilkoma świetnymi okazjami. Tak więc remis chyba sprawiedliwy. Musimy nadal pracować, aby mecze, w których jesteśmy lepsi dokumentować kompletem punktów, wtedy taki remis będzie sprawiedliwy.

.

A klasa Sosnowiec Skalniak Kroczyce - Przemsza Okradzionów 2:2

Kamil Batóg (trener Przemszy): Mecz z Kroczycami to kolejny, w którym powinnyśmy wrócić z 3 punktami, a ostatecznie wracamy z 1. Samo spotkanie to ogólna walka fizyczna z kilkoma niezłymi sytuacjami z obu stron. Z ilości sytuacji jakie stworzyły sobie obie drużyny, remis jest uczciwym wynikiem, jednak jeśli w takim spotkaniu prowadzisz do 92 minuty i nie zdobywasz finalnie 3 punktów, to czuć rozczarowanie. Szanujemy punkt i pracujemy dalej. Drużyna Skalniaka była w tym dniu bardziej zdeterminowana by zdobywać punkty.

.

A klasa Sosnowiec KS Preczów – KS Giebło 6:0

Robert Balcerowski (trener Preczowa): Pewna wygrana z Giebłem. Do przerwy strzelamy trzy bramki Afeltowicza i Gimzi dwie, ale jest to średnia gra z naszej strony. Po przerwie gramy już dobrze, kolejne trzy bramki Klimczaka i znowu dwie Gimzi. Do wyróżnienia Gimzia za skuteczność i Afeltowicz, który wrócił po kilku kolejkach i poukładał naszą grę. W dwóch ostatnich meczach powalczymy o kolejne punkty i spokojną zimę.

.

A klasa Sosnowiec RKS Zagłębie Dąbrowa Górnicza - Łazowianka Łazy 0:0

Hubert Maciążek (trener Łazowianki): Cały sezon jeden problem - skuteczność. Gramy na 0 z tyłu i to jest największy plus. Lecz co nam po tym, że gramy na zero jak z przodu nie strzelamy stu procentowych sytuacji... Po raz kolejny my gubimy punkty na własne życzenie, a przeciwnik dzięki nam dopisuje sobie punkcik.

.

A klasa Sosnowiec Górnik Sosnowiec - CKS Czeladź 1:4

Mariusz Muszalik (trener CKS): Mecz rozpoczęliśmy tak jak sobie założyliśmy. Gramy w piłkę kontrolując co się dzieje na boisku. Przeciwnik skoncentrował się na obronie i próbował wyprowadzać kontrataki, niestety po jednym z nich popełniamy błąd i pada bramka dla rywali i do przerwy przegrywamy 0:1. Po przerwie nie zmieniamy stylu i konsekwentnie dążymy do strzelenia bramki. Udaje się to nam w 79 minucie i mamy remis. Następnie dokładamy jeszcze trzy i mecz wygrywamy 4:1. Gratuluję zespołowi zdobycia trzech punktów.

.

A klasa Sosnowiec KS Gmina Psary – MKS Poręba 3:5

Adam Katolik (trener KSGP): Z piekła do nieba z nieba do piekła. Tak można określić pojedynek z Porębą. W mecz weszliśmy tradycyjne tracąc bramkę na początku meczu i naszego kapitana, który doznał kontuzji. Z upływem czasu nasze akcje zaczęły się zazębiać i efektem były bramki zdobyte przez Olejnika. Końcówka połowy była jak w ringu cios za cios i do przerwy remis 3:3. W drugiej połowie zaczęliśmy stwarzać sobie raz za razem dogodne sytuacje, ale zabrakło skuteczności. W 70 minucie nastąpiła zmiana w naszej ekipie, gdzie pierwszy z rezerwowych sprowokował utratę bramki, a po chwili następny z rezerwowych dał prezent Porębie i było po meczu. Gratulacje dla przeciwnika, który zagrał dobry mecz i był bardzo skuteczny.

.

A klasa Sosnowiec SKS Łagisza – Zagłębiak Tucznawa 3:0

Marek Rejmund (prezes SKS): Mecz sąsiadów z tabeli, czyli mecz o 6 punktów. W pierwszej połowie drużyna z Tucznawy grała cofnięta i liczyła na kontry, ale nie stworzyła sobie jakiś okazji do strzelenia bramki. My natomiast grając atakiem pozycyjnym, też nie umieliśmy sobie stworzyć okazji bramkowych. I jak to bywa w takich wypadkach o wyniku decydowały stałe fragmenty gry. W 22 minucie Kułaga wykorzystał rzut karny za faul na Zimolągu, a w 39 minucie Jaworek głową po rzucie rożnym Kułagi ustalił wynik do przerwy. Druga połowa była już ciekawsza i emocjonująca. Goście ruszyli na nas chcąc strzelić bramkę, natomiast my grając z kontry próbowaliśmy podwyższyć wynik. Zawodnicy Tucznawy czterokrotnie mieli wyśmienite okazje do zdobycia bramki, w tym dwukrotnie po naszych uderzeniach samobójczych, ale kapitalnie bronił Porada, a raz mieliśmy ogromne szczęście, gdy zawodnik gości wymanewrował w naszym polu karnym paru obrońców, oraz bramkarza i strzelając do pustej bramki trafił w słupek. My w tej odsłonie mieliśmy parę okazji na podwyższenie wyniku, ale zawodziła nas skuteczność. Aż do 82 minuty, gdy ładną akcję z boku boiska z udziałem Szastaka i Dzikowskiego, po dośrodkowaniu wykończył Kułaga ustalając wynik meczu. Miło jest patrzeć na drużynę z jakim zaangażowaniem gra i walczy mimo, że czasami coś nie wychodzi, ale nie odpuszczają i to jest budujące, i za to im dziękuję.

.

Dariusz Rak (trener Zagłębiaka): O meczu z Łagiszą chcemy szybko zapomnieć. Kilka bardzo dobrych sytuacji, których nie potrafimy zamienić na gole i błędy w obronie, które pozwoliły przeciwnikowi na strzelenie bramek. Pierwsza bramka z rzutu karnego, druga też po stałym fragmencie gry i zgubionym kryciu, do przerwy przegrywamy 2-0. Druga połowa to nasze ataki, które kończą się na obrońcach lub na świetnie broniącym Poradzie. Było jeszcze kilka dogodnych sytuacji, które mogły nas podnieść, ale niestety nie strzelamy. Otwieramy się coraz bardziej i w końcu gospodarze to wykorzystują i strzelają 3 bramkę, jest po meczu. Cóż, gramy bardzo w kratkę i punktów musimy szukać w następnym spotkaniu.

.

A klasa Sosnowiec Unia Ząbkowice - KP Sarnów 2:0

Grzegorz Żak (trener KP): W meczu z liderem zagraliśmy bardzo słabo. Wynik 2:0 to najniższy wymiar kary. Na naszą "grę" nie dało się patrzeć, graliśmy wolno, niedokładnie, bez wiary we własne umiejętności, mówiąc krótko nie podjęliśmy walki. Chłopakom i Trenerowi z Ząbkowic gratuluję zasłużonego zwycięstwa, a my musimy wyciągnąć wnioski, bo z takim podejściem w zbliżającym się derbowym meczu z Klubem Sportowym Gminy Psary będzie bardzo ciężko o punkty.

.

A klasa Tychy LKS Frydek - LKS Woszczyce 5:0

Daniel Kaczor (trener Woszczyc): Dramat. Tak jednym słowem określam ten mecz. Ciężki wyjazd na teren, gdzie rywal zdobywa większość punktów. Dodatkowo szpital u nas. Obawy się potwierdziły. Pierwszą bramkę tracimy po SFG, a na dodatek w gratisie dostajemy 4 szwy i szpital dla podstawowego środkowego obrońcy. Później ewidentny karny i przegrywamy 2 bramkami. W przerwie nie załamujemy się i chcemy odwrócić losy meczu pomimo kłopotów. Kiedy wydaje się, że przejmujemy inicjatywę i gramy coraz pewniej i lepiej, strzelamy sobie samobója, a niedługo potem drugiego. Jest po meczu. Dostajemy jeszcze 5 gola i jedziemy do domu pracować na kolejne punkty.

.

A klasa Tychy ZET Tychy - Stal Chełm Śląski 2:0

Marek Rusek (trener Stali): To był mecz, którego nie musieliśmy przegrać. Gospodarze mieli optyczną przewagę, ale nie tworzyli sobie sytuacji strzeleckich. Rzadko przebywaliśmy pod bramką przeciwnika w pierwszej połowie. W drugiej połowie po zmianach w składzie i w ustawieniu zaczęliśmy zagrażać bramce Zet-ki. Brakło sił do podjęcia walki w końcówce, a jedną z kontr musieliśmy przerwać faulem 30 metrów od bramki. Rzut wolny na bramkę zamienił mocnym strzałem zawodnik gospodarzy. Szkoda, że braki w obronie musimy łatać zawodnikami z formacji ataku. Pozostały nam dwa mecze i w nich upatrujemy szansy na pozytywne zakończenie sezonu.

________________________________________________________________________________

B klasa Sosnowiec UKS Sławków – ZEW Kazimierz 0:1

Rafał Wiatr (trener UKS): Zagraliśmy poprawny mecz. Po raz kolejny gramy solidnie w defensywie i po raz kolejny jesteśmy nie skuteczni przy naszych sytuacjach. Rundę kończymy na piątym miejscu, które było naszym planem minimum. Każda drużyna z którą straciliśmy punkty była w naszym zasięgu, jednakże jesteśmy świadomi nad czym musimy mocno pracować przez zimę. W Sławkowie stworzyła się grupa ludzi, którym zależy na tym Klubie i jego rozwoju. Na wiosnę wrócimy mocniejsi!

.

B klasa Sosnowiec Górnik II Wojkowice – Płomień 2018 Niegowoniczki 5:1

Marcin Kondzielnik (trener Górnika): Z gry całego zespołu jestem zadowolony, aczkolwiek w pierwszej połowie brakowało mi przytrzymania piłki z przodu, przez co nie mieliśmy zbyt wiele sytuacji. W drugiej zrobiłem małe roszady w składzie i gra się ożywiła, graliśmy piłką, było dużo ciekawych akcji i co cieszy najbardziej, że byliśmy w tym meczu skuteczni. Chciałbym wyróżnić Marcela Mitasa, który oprócz pięknej bramki zaliczył bodajże dwie asysty.

.

B klasa Katowice SKFiS Górnik II 09 Mysłowice – Pogoń II Imielin 3:1

Paweł Stolorz (trener Pogoni): Przegraliśmy 3:1. No cóż mogę powiedzieć, nie zasługiwaliśmy na tak wysoką porażkę. Mecz był bardzo wyrównany. Sprawiedliwym wynikiem byłby remis 1:1, no ale taka jest piłka. Dodam tylko, że graliśmy bez 5 podstawowych piłkarzy. I do niektórych mam żal, że nie przyszli na ostatni mecz w tej rundzie. Gratulacje dla drużyny z Mysłowic za zdobycie 3 punktów.

________________________________________________________________________________

A1 INTERHALL KS ROW 1964 Rybnik - Rozwój Katowice 2:0

Tomasz Wróbel (trener Rozwoju): Mecz walki w wykonaniu obydwóch zespołów! Drużyna Rybnika bardzo wysoko postawiła poprzeczkę. Przegraliśmy pierwszy mecz w sezonie, szkoda trochę przerwanej passy, ale przynajmniej wiemy, że ciągle trzeba pracować i się rozwijać. Chcemy już od następnego meczu zacząć kolejną serię. Widać na treningach tą sportową złość, że drużyna szybko chce zwyciężyć w kolejnym spotkaniu, żeby wymazać z pamięci ten ostatni mecz.

.

A1 INTERHALL Skra Częstochowa - Zagłębie Sosnowiec 0:0

Łukasz Nadolny (trener Zagłębia): Dobry mecz toczony w szybkim tempie, mimo stworzonych kilku dobrych sytuacji do strzelenia bramki nie udało się przechylić szali zwycięstwa na naszą korzyść. Teraz przed nami mecz z Ruchem Chorzów, do którego musimy się dobrze przygotować.

.

źródło: własne, Rafał Sacha

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

=======================================================================================

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości