IV: W ŚRODĘ 0:4, W SOBOTĘ 4:0...
SENIORZY - "ZINA" IV gr.1
RKS BEZ SZANS, PEWNA WYGRANA SZCZAKSY...
Po środowym, pucharowym, przegranym meczu z Unią Dąbrowa Górnicza, kibice Szczakowianki zastanawiali się jak będą wyglądać fizycznie piłkarze Pawła Cygnara. Tutaj była jakaś szansa RKS-u na podjęcie walki na boisku z ekipą z Jaworzna. Jak wyszło? Wynik mówi sam za siebie. Podjęcie samej walki nie wystarczyło na mocną kadrowo w tym meczu Szczakowiankę.
Zaczęło się bardzo dobrze dla gości, bo już w 6 minucie Marcin Smarzyński dał prowadzenie w tym spotkaniu. Często się mówi w takich przypadkach, że taka bramka strzelona na początku ustawia mecz. Tutaj tak raczej nie było, bo RKS był bezsilny i obojętnie kiedy by ta bramka padła, tego dnia na Szczaksę nie było mocnych. W 11 minucie Kamil Bochenek z dystansu próbował zaskoczyć ładnym strzałem bramkarza gości, ale ten nie dał się zaskoczyć. Przez długi okres potem nic się nie działo, aż do 39 minuty, kiedy swoją bramkę zdobył Igor Szopa. Można w tym momencie się zastanowić co by było, gdyby w 42 minucie piłka po strzale głową Grzegorza Kocha wpadła do bramki Szczakowianki. Czy przy wyniku 1:2 mecz by się potoczył inaczej dla gospodarzy? Tego się nie dowiemy, ale to była jedyna w tym meczu sytuacja stu procentowa dla gospodarzy.
Druga połowa zaczęła się od bramki Dawida Wadasa z rzutu karnego (56 minuta), było przy nim trochę pretensji ze strony gospodarzy, ale fakt faktem, rzut karny i 0:3. Dwie minuty później mogło być 0:4. Strzał Bartosza Marędowskiego z 5 metrów kapitalnie broni bramkarz RKS-u Przemysław Popczyk. Trzeba tutaj przyznać, że to chyba bramkarz był najjaśniejszą postacią gospodarzy i koledzy muszą mu podziękować, że wyżej nie przegrali. A co nie udało mu się w 58 minucie, udało się w 60, kiedy to strzałem z bliska pokonał bezradnego Popczyka. Gości mógł dobić w 72 minucie Szopa. Ładnie wyszedł sam na sam z Popczykiem i chciał go przelobować (lepszym wyjściem było minięcie), ale przelobował również bramkę, chwilę potem poszedł zmieniony pod prysznic.
Walka i ambicja piłkarzy RKS-u tego dnia nie wystarczyła na mocnych gości i musieli niestety przełknąć gorzką pigułkę, jaką była tego dnia strata punktów i czterech bramek. A Szczakowianka? Dla dobra swoich kibiców i dla całej ligi niech utrzyma ten styl i formę już do końca...
.RKS GRODZIEC - SZCZAKOWIANKA JAWORZNO 0:4 (0:2)
Smarzyński, Szopa, Wadas (k), Marędowski
źródło: własne, Rafał Sacha
foto: lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) - DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) - Sławków
- ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566
.
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!