IV: A. LENARTOWSKI: BARDZIEJ IDEALNEGO MIEJSCA NIE MOGŁEM ZNALEŹĆ
SENIORZY - IV gr.1
WYWIAD: "KAKA" WRACA NA STARE ŚMIECI...
.
Przeszło miesiąc temu miała się rozpocząć piłkarska wiosna na boiskach IV ligi. Ostatecznie udało się rozegrać tydzień wcześniej tylko część spotkań finałowych Pucharów Polski. O nim rozmawialiśmy z jednym z największych hitów zimowego okienka transferowego Arturem Lenartowskim, który na boiskach Ekstraklasy zameldował się aż 80 razy.
Sebastian Dziedzic: Panie Arturze, po pięknej piłkarskiej przygodzie wraca Pan do domu, zupełnie nowa rola i pewnie jest to krok na przód, ale zarazem będzie to pomoc młodym adeptom częstochowskiej piłki, aby zrobili taki krok jak Pan kiedyś.
Artur Lenartowski: Zgodzę się oczywiście, to rzeczywiście przysłowiowy powrót „na śmieci”, na których się wychowałem, troszeczkę w innej roli, ponieważ będę łączył grę w rezerwach i uczył się trenowania w Akademii także przekazując swoje wiedzę, bo jednak przez kilkanaście lat czy to na najwyższym szczeblu czy troszkę niżej to doświadczenie jest duże i mam się czym podzielić. Zależy to ode mnie czy zrobię to dobrze, na pewno planuje iść w tym kierunku, aby w przyszłości być trenerem. Bardziej idealnego miejsca na początek nie mogłem znaleźć więc jestem szczęśliwy.
SD: W meczu finałowym skład Rakowa był sporym zaskoczeniem, ponieważ w lidze często gracie typowymi rezerwami, a tymczasem ze Zniczem zobaczyliśmy nazwiska, które są na stronie pierwszej drużyny RKS-u i zarazem w szerokiej kadrze trenera Papszuna.
AL: Rzeczywiście sam z doświadczenia wiem, że też schodziłem na rezerwy będąc w klubie Ekstraklasy i o tym dowiadywaliśmy się dzień przed meczem więc nie jest to łatwe. Jednak są to na tyle dobrzy zawodnicy, że powinni się do nas wkomponować więc nie widzę problemu, a wręcz przeciwnie powinni pokazać, że są zawodnikami wyróżniającymi się z umiejętnościami z kilku klas wyżej.
SD: Z Pana oraz Przemka Oziębały doświadczeniem te miejsce w tabeli wiosną powinno być wyższe niż po jesieni, choć i tak nie jest złe.
AL: Nie jest złe, ten sezon chcemy na spokojnie dokończyć, zapoznać się też zarówno ja, jak i Przemek z nową rolą, na pewno też trwa budowanie zespołu pod kątem przyszłego sezonu i realizacją nowego celu.
SD: W spotkaniu finałowym zobaczyliśmy dużo walki, nikt nie odpuszczał może nawet w pewnych momentach było za ostro, ale każdy chciał zdobyć ten puchar.
AL: Jasne i nie usprawiedliwia nas to, że graliśmy na boisku naturalnym, a przez dwa miesiące trenowaliśmy na sztucznym boisku. Jest ta różnica i podczas gry jest to widoczne. Na pewno spotkanie było ciekawe, Znicz uważam za jeden z lepszych zespołów na czwartym poziomie w lidze śląskiej. To jest bardzo dobry rywal, dużo zawodników z jego kadry grało wcześniej w Rakowie więc na pewno ciekawy mecz z pojedynkiem chłopaków przeciwko byłemu klubowi.
SD: Dziękuję za rozmowę.
.
źródło: własne, Sebastian Dziedzic
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) - DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) - Sławków
- ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566
- CUTLINE (odzież sportowa, odzież casualowana, sublimacja) - 792 799 000
- CENTRUM PSYCHOTERAPI - PSYCHOLOG SPORTU (praca z drużynami, rodzicami zawodników)
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!
=======================================================================================