PP: NAPRZÓD LIPINY CZEKA NA LEGIĘ...

PUCHAR POLSKI

PRZEŁOMOWA 42 MINUTA...

W II rundzie Pucharu Polski w podokręgu Katowice los przydzielił drużynie Naprzodu Imielińską Pogoń. Tak się składa, że obie drużyny grają w tej samej 4 grupie okręgowej, więc na pewno jeszcze raz w tej rundzie się spotkają.

Co do meczu...Najważniejsza okazała się 42. minuta spotkania. Wtedy to bramkarz gości Piotr Iwaniuk odbił piłkę ręką przed polem karnym i sędzia spotkania ukarał go czerwoną kartką, a że w tym dniu Pogoń nie miała rezerwowego bramkarza na bramkę musiał wejść zawodnik z pola....I już do końca meczu Naprzód grał w przewadze, co skrzętnie wykorzystał, szczególnie pod koniec spotkania, kiedy na bramkę Pogoni szła kontra za kontrą...

W 10. minucie goście tracą piłkę w środkowej strefie boiska, przejmują ją gospodarze i ich zawodnik Martin Markosyan wychodzi sam na sam z Iwaniukiem pewnie go pokonując. Grająca w większości drugim garniturem Pogoń odpowiedziała bramką w 14. minucie. Ładny rajd skrzydłem Szymona Chechelskiego, który wycofał piłkę na 16 metr, a tam nadbiegający Maciej Żak płaskim strzałem po ziemi wyrównuje stan meczu. Potem nadeszła wspomniana 42. minuta...Iwaniuk odbija piłkę ręką. Czerwona kartka i Chechelski wchodzi do bramki. Rzut wolny z 17 metra wykonuje Markosyan i zdobywa bramkę na 2:1.

W drugiej połowie oglądaliśmy 3 bramkarza w bramce gości, bo Chechelskiego zmienił kapitan Daniel Cisoń. Grająca w "10" Pogoń nie broniła się wcale i grała otwarty futbol, dzięki temu Naprzód wyprowadzał groźne kontry. Jednak w 58. minucie kapitalną bramkę zdobył Rafał Bielawski, który w biegu przyjął piłkę, wpadł w pole karne i pokonał bramkarza Naprzodu (58.min). Chwilę potem było już 3:2 dla gospodarzy. ładnym strzałem popisał się Dawid Pawlak. Kto wie jakby potoczył się mecz, gdyby rezerwowy Pogoni Kacper Róg wykorzystał sytuacje sam na sam. Trafił jednak w bramkarza i wtedy jakby trochę uszło powietrze z gości. Gdy w 79. minucie Grzegorz Szpitol podwyższył na 4:2 było po meczu. Gości dobił w 88. minucie Mariusz Lux i wygrana Naprzodu (i 3 runda) 5:2 stała się faktem.

Po zakończonym meczy z trybuny usłyszeliśmy głos kibica, który krzyknął: "Czekamy na Legię!". I tego Naprzodowi życzymy, choć może wcześniej Ruchu Chorzów...

Pozdrawiamy przy okazji Pana Pawła Fiszera, który jak zawsze przedstawił nam na zdjęciach kawałek historii Naprzodu Lipiny i opowiedział kilka ciekawych historii. POZDRAWIAMY I DO MIŁEGO ZOBACZENIA !!!