LO4: TEN SPARTAŃSKI CHARAKTER (FILMY)

LO4: TEN SPARTAŃSKI CHARAKTER (FILMY)

LO 4

SPARTA ZNÓW POKAZAŁA CHARAKTER!

Po ostatniej wygranej z Siemianowiczanką i bramce w doliczonym czasie gry, część osób była zaskoczona wygraną Sparty. Ale po wygranej z rezerwami Zagłębia również w doliczonym czasie gry, nie można być zaskoczonym. Już wiele razy pisaliśmy o tym, że Sparta - mimo, że nie zawsze w ostatnim czasie grała piękny i skuteczny futbol - ma charakter. Dodajmy do tego, że teraz gra dobrą piłkę i będziemy wszystko wiedzieć. Mimo kilku faworytów w tej lidze, ze Spartą trzeba będzie się liczyć. A Zagłębie? Młodość ostatnio zebrała baty na Wawelu, a w meczu ze Spartą było o wiele lepiej, min. za sprawą 5 zawodników z pierwszego składu Zagłębia. Póki byli na boisku to gra wyglądała bardzo dobrze, potem po zmianach już tak kolorowo to nie wyglądało...i goście to wykorzystali.

Pierwsza połowa to przewaga gospodarzy, którzy mieli dużo sytuacji do strzelenia bramki, choć gdy Sparta dochodziła pod bramkę gospodarzy to robiło się niebezpiecznie. Jednak to gospodarze wyszli na prowadzenie w 31. minucie. Błażej Radwanek stojąc na 20 metrze przerzucił sobie piłkę nad zawodnikiem Sparty i huknął jak z armaty. Piłka wylądowała w samym okienku bramki. Krótko cieszyli się gospodarze, Bo trzy minuty później Sparta wyrównała po precyzyjnym strzale z rzutu wolnego Marcina Łobody. Jeszcze krócej cieszyli się Spartanie, bo minutę później na prowadzenie wyszło Zagłębie. Bardzo ładnym strzałem popisał się Emil Kłosek i do przerwy w Sosnowcu prowadzili gospodarze.

W drugiej połowie obraz gry się troszkę zmienił, bo po zmianach i ściągnięciu zawodników z pierwszego składu Zagłębia mecz się na długi okres wyrównał. Bramkowo wyrównał się w 62. minucie, kiedy w to dużym zamieszaniu Andrzej Sarzała zdobył bramkę dla Sparty. Gdy wszyscy będący na obiekcie Czarnych szykowali się na to, że mecz zakończy się remisem kapitalną akcją popisał się wprowadzony chwilę wcześniej Marcin Musiolik, który zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Adriana Słoty. Ten nie zmarnował sytuacji i zdobył zwycięską bramkę dla swojego zespołu. Chwilę potem sędzia skończył mecz i druga wygrana Katowiczan stała się faktem.

.

ZAGŁĘBIE II SOSNOWIEC - SPARTA KATOWICE 2:3 (2:1)

1:0 – 31.min Radwanek

1:1 – 34.min Łoboda (wolny)

2:1 – 35.min Kłosek

2:2 – 62.min - Sarzała

2:3 - 90+2.min - Słota

.źródło: własne

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości