IV: DWIE RÓŻNE POŁOWY W BĘDZINIE

IV: DWIE RÓŻNE POŁOWY W BĘDZINIE

IV LIGA gr.1

Dwie różne połowy w Będzinie

Sarmacja przed spotkaniem IV kolejki była wiceliderem i notowała najlepszy start od kilku lat, goście natomiast są w zgoła odmiennej sytuacji, o czym świadczył tylko jeden punkt. W sobotnie popołudnie obejrzeliśmy kawał dobrego futbolu, z tym, że pierwsza połowa należała do gospodarzy, a druga do gości.

Trener Mosna przed meczem zmuszony był do rotacji w linii pomocy, gdzie w wyniku kontuzji Pielichowskiego i choroby Januszka musiał dokonać zmian. Szczerze mówiąc przez pierwsze 45 minut brak tych dwóch podstawowych zawodników był niewidoczny. Sarmaci zdominowali wydarzenia na boisku, zespół świetnie przesuwał się strefami, szukał sobie wolnych przestrzeni na boisku i nękał bramkę Kępki. W 11 minucie szybka kontra Różańskiego skończyła się jego strzałem, ale obok bramki. Trzy minuty później trener Sobczak podpowiedział jak ma zachować się jego bramkarz, którzy na szczęście dla gości został w bramce, co uchroniło go przed przelobowaniem przez Zawadzkiego. W 23 minucie torman z Poraja nie miał już tyle szczęścia, widać było, że podopieczni trenera Mosny ćwiczą stałe fragmenty. Do piłki podszedł Barwiński, świetnie znajdując Majkę, który na długim słupku główką dał prowadzenie. 14 minut później tym razem rzut wolny wykonywany przez w/w sprawił sporo zamieszania, otóż futbolówka przeszła między nogami zawodnika, a nabiegał na nią ponownie Majka, tylko ofiarne przyjęcie piłki na klatkę ochroniło Polonię od kolejnej piłki w sieci.

Po takiej dominacji Sarmacji zdawało się, że dalsze bramki to tylko kwestia czasu. Goście musieli coś zmienić, bo w ogóle nie zagrozili bramce Bensza, a zwłaszcza „kulała” gra bocznymi strefami boiska. Trener Sobczak miał jednak pomysł jak odmienić ten mecz, a uwagi w przerwie było słychać dwadzieścia metrów od szatni. Efekt był taki jak powinien, jego zespół momentami ryzykował grając trójką z tyłu, ale bardzo często gościł na połowie BKS-u. Morderczą pracę wykonywał Kowalski, który choć nie miał szans na trafienie, niczym niegdyś Maciej Żurawski cofał się 30 metrów od bramki rywala, ściągając uwagę obrońców. Tymczasem Sarmacja miała jedną, ale świetną okazje na 2-0, z prawej strony dogrywał na długi słupek Adamczyk, a niepilnowany Kocot nie wiedzieć jak przeniósł tą piłkę nad poprzeczką. Ponieważ wrzutki w pole karne i szukanie pozycji w tej strefie nie przyniosły efektów bramkowych, grający asystent trenera Rafał Psonka zdecydował się na strzał z ponad 30 metrów, a Adam Bensz po chwili wyciągnął piłkę z siatki. Tym samym spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem, który nie krzywdził nikogo.

.

SARMACJA BĘDZIN - POLONIA PORAJ 1:1 (1:0)

1:0 Majka 23 min.

1:1 Psonka 83 min.

BKS: Bensz- Skrzypiński, Majka, Dudała, Kozłowski-Adamczyk (75. Maj), Barwiński, Bała, Różański (58. Tyszczak)- Gądek- Zawadzki (46. Kocot)

KP: Kepka- Płatkowski, Mizgała, Piwiński, Góralczyk- Matyja (46. Mielczarek), Psonka, Mazerant (80. Konisz), Zębik- Piątkowski-Kowalski

.

źródło: własne

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów)
  • REMCAR (wymiana świec z dojazdem do klienta, wymiana klocków, tarcz, filtrów)
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne)
  • ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566
  • CUTLINE (odzież sportowa, odzież casualowana, sublimacja) - 792 799 000

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

=======================================================================================

 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości