A SOS: DERBY PSAR NA REMIS

W sobotnim meczu derbowym KS Gmina Psary zremisował z Iskrą Psary 1:1, choć tak naprawdę gdyby KS wygrał, to każdy z obecnych na meczu by się zgodził z tą wygraną. Mieliśmy dużo szczęścia, w końcówce to była obrona Częstochowy przez Nas. Szanujemy ten punkt - powiedział po meczu trener Iskry Robert Balcerowski. To jest nieprawdopodobne, że nie wygraliśmy - stwierdził z kolei trener KS Kamil Piętka.

.

Te opinie są najlepszym podsumowaniem tego meczu. Co do bramek, to już w 6 minucie Kędzior dał prowadzenie Iskrze sprytnie mijając bramkarza i strzelając do pustej bramki. Gospodarze odpowiedzieli strzałem Lipkiewicza w słupek w 11 minucie. W 28 minucie był już remis. Ponownie Lipkiewicz dał o sobie znać, ale z wielką pomocą bramkarza gości. Lipkiewicz oddał strzał z około 20 metrów, a bramkarz Iskry puścił piłkę pod brzuchem. Warto jednak wspomnieć w tym miejscu, że potem się zrehabilitował swoim kolegom  kilka razy chroniąc Iskrę przed stratą bramek. Do przerwy mieliśmy już ustalony rezultat jak się potem okazało.

.

W drugiej połowie gospodarze byli bardziej groźniejsi, a jak w 55 minucie Mastalerz nie wykorzystał sytuacji sam na sam, to wie tylko on sam (trafił w słupek, a mógł zrobić wszystko). W końcówce meczu goście grali w 10 po czerwonej kartce dla Buchacza. W doliczonym czasie gry piłka trzykrotnie była wybijana z linii bramkowej Iskry. Więcej już nic się nie wydarzyło i po chwili sędzia skończył spotkanie.

.

W pierwszej połowie zawodnik Iskry Radosław Góra opuścił boisko z kontuzją. Życzymy Mu szybkiego powrotu do zdrowia i na boisko!

.

Lipkiewicz - Kędzior

.

ZDJĘCIA Z MECZU - KLIKNIJ TUTAJ