IV: DARIUSZ KLACZA TRENEREM UNII DĄBROWA GÓRNICZA

SENIORZY - IV LIGA gr.1

UNIA DĄBROWA GÓRNICZA Z NOWYM TRENEREM

Dąbrowska Unia udowadnia, że stawia na młodość, która panuje nie tylko w kadrze, ale również na ławce trenerskiej, gdzie stery trenera objął Dariusz Klacza.

.

Sebastian Dziedzic: Dla Pana to bardzo dobra informacja, że dostaje Pan szansę na stałe objąć stery w Unii. Teraz rozpoczyna się praca całkowicie na własne konto i zarazem przed Wami zadanie nie łatwe, bo w strefie tabelki, w której się znajdujecie panuje duży ścisk. Zatem jaki cel jest stawiany przed Wami? Utrzymanie, środek tabeli, czy to co mówi większość trenerów w każdym kolejnym meczu trzy punkty?

.

Dariusz Klacza: Nie będę oryginalny, gramy w każdym spotkaniu o trzy punkty, jednocześnie musimy patrzeć realistycznie na naszą sytuację która jest, ale naszym celem jest utrzymanie, a najlepiej utrzymanie w środku tabeli tak jak pokazaliśmy to w zeszłym roku. Wtedy duże stawianie na młodzież pozwoliło na dobry wynik i też bardzo dobre miejsce w klasyfikacji Pro Junior System. Takie same nastawienia mamy na tą rundę, a czas pokarze jak wyjdą przygotowania, jak będzie z kontuzjami i absencjami oraz jak się ułożą spotkania.

.

SD: W sumie te stawianie na młodzież się opłaca, ponieważ doświadczonych zawodników macie kilku, a pozytywną stroną medalu jest to, że Wasza młodzież jest dostrzegana co potwierdzają choćby obecne testy dwóch młodzieżowców w GKS-ie.

.

DK: To nie tylko GKS Katowice i osoba Konrada Machalskiego czy Mateusza Flaka, którzy zostali teraz zaproszeni do II ligi, ale tych zaproszeń było już więcej w zeszłej rundzie, choćby Miedź Legnica, Górnik Zabrze, także to stawianie na pewno się opłaca, bo coraz większe zainteresowanie jest naszymi zawodnikami z lig zawodowych, a to jest szansa dla naszych wychowanków. Dlatego na pewno będziemy kontynuować ten kierunek, który sobie obraliśmy. Jeśli będziemy pewni utrzymania to nasza młodzież dostanie więcej szans na grę.

.

SD: W kuluarach osoby związane z piłką zastanawiają się, ponieważ odszedł trener Pierścionek, nieoficjalnie mówi się o możliwości odejścia jednego ze sponsorów, dlatego czy kibice mogą się spodziewać sporych ubytków jeśli chodzi o zimową listę transferową?

.

DK: Na tą chwilę nie przewidujemy żadnych zmian, wszyscy zawodnicy stawili się na pierwszy trening, który odbył się w ostatni wtorek, także mam komplet. Kadra liczy 23 osoby, w tym liczę kontuzjowanego, ale bardzo ważnego dla drużyny Bartosza Derlatkę, wszyscy są gotowi i przedstawili swoją ochotę, chęć na walkę o utrzymanie z zespołem Unii. Nie przewidujemy na tą chwilę żadnych zmian, które stanowiłyby o osłabieniu zespołu. Oczywiście czas pokarze jak przepracujemy okres przygotowawczy i oczywiście jakie propozycje z zewnątrz się pojawią.

.

SD: Miałem okazję widzieć Wasz zespół na kilku spotkaniach w rundzie jesiennej i jako trenerzy musieliście szukać złotego środka w celu zastąpienia typowej dziewiątki, której nie ma od odejścia Knapika. Wiadomo, że można stosować inne pomysły, ale ta 9-tka przydałaby się na rundę rewanżową.

.

DK: Oczywiście dobrych zawodników na pozycjach nigdy za mało. O naszym braku typowej 9, bo umówmy się Józek Misztal czy Jędrzejczyk to zawodnicy, którzy grali na pozycjach 7, 11 czyli bardziej na skrzydłach niż ataku. W zeszłym zespole pokazali i udowodnili, że warto na nich postawić, ponieważ wywiązywali się z roli zdobywając bramki. Ta pierwsza runda obecnego zespołu po naszej stronie wyglądała tak, że mamy najmniej strzelonych bramek w lidze i o tej pozycji jak najbardziej myślimy pod kątem wzmocnienia, a jednocześnie szukamy rozwiązań, które doprowadzą do tego, że nasi napastnicy zaczną zdobywać bramek więcej. W zeszłym sezonie to wychodziło, teraz mniej, ale jesteśmy spokojni.