SPARING: ŚLĄSK ŚWIĘTOCHŁOWICE - PODLESIANKA KATOWICE

SPARING: ŚLĄSK ŚWIĘTOCHŁOWICE - PODLESIANKA KATOWICE

SPARING

ŚLĄSK ŚWIĘTOCHŁOWICE – PODLESIANKA KATOWICE 0:1 (0:1)

Bramka:

Rosiński (karny)

W zimny czwartkowy wieczór na bocznym boisku stadionu Śląskiego spotkały się drużyny Śląska Świętochłowice i Podlesianki Katowice. Oba zespoły nie grały w optymalnych zestawieniach, ale mecz był szybki, szczególnie dzięki Podlesiance, która lepiej operowała piłką i starała się konstruować akcje.

Jedyna bramka padła po strzale z rzutu karnego Rosińskiego. Śląsk miał też dogodną sytuację, ale Koniarek przegrał pojedynek z bramkarzem Podlesianki – który był testowany.

Oto opinie pomeczowe obu trenerów:

Janusz Kluge: Sparing pożyteczny, dlatego, że trenujemy na orlikach, nie mamy dużego boiska więc w tych meczach, które gramy środa sobota możemy poćwiczyć różne elementy. To jest typowy okres do testowania, mamy ciężkie treningi i zawodnicy je czują w nogach. Jest kilku młodych zawodników rocznik 2000, którzy chcą się tutaj załapać więc jest okazja do testowania. Ogólnie chodzi o to, aby była to jednostka solidnie przepracowana z dobrym zespołem. Dzisiejszy mecz mimo przegranej jest bardzo pożyteczny. Dużo biegania, dużo walki, trochę niedokładności, ale to jest sparing i tu jeszcze ta niedokładność może być. Mam nadzieję, że wyciągniemy z tych błędów wnioski na sezon ligowy.

Damian Ostrowski: Bardzo fajny sparing, przeciwnik bardzo mocny, dwie dobre drużyny. Bramka dla nas z rzutu karnego. Nasza gra bardzo dobra, która podsumowuje ostatnie mocne treningi. Drużyna zaprezentowała się bardzo dobrze w obronie i w ataku. Ja jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny.

Źródło: własne

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości