POMÓŻ BARTKOWI - POMAGAM.PL

POMÓŻ BARTKOWI - POMAGAM.PL

SENIORZY

LOKALNA PIŁKA POMAGA: WPŁAĆ PIENIĄDZE I POMÓŻ BARTKOWI

Przypominamy, ze od jakiegoś czasu trwa zbiórka pieniędzy dla Bartka - brata naszego Kolegi piłkarza, który uległ poważnemu wypadkowi w pracy.

Na chwilę obecną zebranych jest 154 310 tys. zł. Potrzebne jest 200 000. 

Zachęcamy do pomocy i dziękujemy !

Bartek w tym roku skończył 19 lat, zdawał maturę w Liceum Ogólnokształcącym w Sławkowie. Niestety nie zdążył odebrać jej wyników, do dziś na niego czekają. Po egzaminach dojrzałości poszedł do pracy, chciał zacząć dorosłe życie. Niestety te plany raz na zawsze zmienił wypadek, któremu uległ w pracy 15 sierpnia.

Bartek został porażony prądem o mocy 20 000 Volt. To niewyobrażalna wręcz dawka. Zagrożenie dla życia ludzkiego organizmu to już 0,07 V. W czasie wypadku pomimo zabezpieczeń, spaliło się na nim całe ubranie. Bartek w stanie krytycznym został przetransportowany helikopterem do Szpitala Oparzeniowego w Siemianowicach Śląskich i natychmiast wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, tak by jak najmniej cierpiał. Jego ciało zostało poparzone w 34%, z czego większość były to poparzenia trzeciego stopnia, a oprócz tego pojawiły się obrażenia wielonarządowe: dróg oddechowych, nerek oraz serca. Lekarze z wieloletnim doświadczeniem rozkładali ręce nie dając nam żadnej nadziei. My jednak wiedzieliśmy, że ani my, ani Bartuś, nigdy się nie poddamy.

W szpitalu Bartek był poddawany kolejnym operacjom. Najpierw usuwania martwicy komórkowej z odcinka szyjnego, która była niezwykłym wyzwaniem dla lekarzy, gdyż tętnice zostały na wierzchu oraz reszty poparzonej skóry. Po 10 dniach odbyła się ta najtrudniejsza - amputacja ręki i 1/3 przedramienia. Było to wskazanie niezbędne do ratowania jego życia. Później odbył się szereg operacji z przeszczepami skóry dokonywanymi różnymi metodami m.in. metoda MEEK oraz przy pomocy skóry wychodowanej w Banku Tkanek bo, mimo iż Bartek jest bardzo wysoki, jest też bardzo szczupły. :)

Przez kolejne tygodnie każdego dnia modliliśmy się o każdy dzień dla Bartka, każda minuta zmieniła się w godziny, czekając na spadek gorączki, na jakąkolwiek poprawę. Towarzyszył nam strach przed każdym zabiegiem, przed przebiegiem operacji i reakcji organizmu Bartusia. W naszym rodzinnym Sławkowie wspólnie z przyjaciółmi w każdą środę organizowaliśmy mszę i modlitwy za życie i zdrowie naszego Bartka. Oprócz grona licznych kolegów, przyjaciół dołączało do nas setki osób, których nawet nie znaliśmy. Księża komentowali, że nigdy jeszcze nie widzieli tyle modlącej się młodzieży. Wierzymy, że Bartuś czuł naszą obecność i wsparcie. My – jego Mama i Brat - wiedzieliśmy, że nie możemy się poddać. Bartek przecież zawsze był i jest optymistą.

Mimo, że lekarze nie dawali zbyt wiele szans zauważyli w naszym Bartku ogromną siłę walki, która, jak sami podkreślali lekarze, była kluczowa w walce o jego życie i zdrowie.

Po najdłuższych dwóch miesiącach naszego życia stał się prawdziwy cud. Bartek został wybudzony ze śpiączki. Z powodu rozległych poparzeń dróg oddechowych nie mógł z Nami normalnie porozmawiać; porozumiewaliśmy się przy pomocy alfabetu wydrukowanego na kartce papieru. Kiedy dowiedział się, że nie ma ręki zażartował: „Dorobię sobie hak, będę jak pirat.”

I tutaj właśnie chcielibyśmy poprosić Państwa o pomoc. Chcemy pomóc naszemu kochanemu Bartkowi przetrwać ten ciężki czas powrotu do sprawności, tak aby mógł być jak najbardziej samodzielny. Celem naszej zbiórki są przede wszystkim środki na protezę bioniczną jego ręki. To koszt około 200 000 złotych. Kolejne koszty to rehabilitacja, specjalistyczne maści i ubrania uciskowe oraz dalsze przeszczepy.

Bartek uległ wypadkowi w miejscu pracy, nie z własnej winy. Sprawa jest już w prokuraturze i liczymy na sprawiedliwy wyrok, poniesienie odpowiedzialności przez zakład pracy i co najważniejsze, żeby nigdy taka tragedia już więcej się nie powtórzyła.

Bartek już w grudniu tego roku prawdopodobnie wróci do domu i będziemy mogli razem spędzić święta. To dla naszej rodziny największe szczęście. Prosimy więc o wsparcie naszej zbiórki. Tylko z Waszą pomocą będziemy w stanie zapewnić Bartusiowi lepszą przyszłość. W tej walce liczy się dla nas każda złotówka. Wiemy też, że każde, nawet pozornie najmniejsze dobro wraca do nas ze zdwojoną siłą.

Mama i Brat

LINK NA POMAGAM.PL

https://pomagam.pl/bartekziemianin

KAŻDA ZŁOTÓWKA SIĘ LICZY !!!

źródło: własne, Rafał Sacha

foto: INTERNET

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO"LOKALNA PIŁKA"OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) -DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) -Sławków
  • ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT -530 000 566

.

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

Podziel się wpisem
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości