"OPM" czyli OPINIE POMECZOWE #42

"OPM" czyli OPINIE POMECZOWE #42

„OPM” czyli OPINIE POMECZOWE #42

Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane od prezesów, trenerów, kierowników i samych piłkarzy.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

lokalnapilka@wp.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00

ZAPRASZAMY !!!

Extraliga kobiet KKS Czarni Sosnowiec – UJ Kraków 6:1

Sebastian Stemplewski (trener KKS): Na pewno cieszą kolejne punkty, a jak się je dostaje na urodziny to się liczą podwójnie. Graliśmy z drużyną, która była rewelacją w zeszłym sezonie. Z drużyną, z którą przegraliśmy w Krakowie. W drużynie, w której występuje nasza była kpt Kasia Daleszczyk i na pewno były zmotywowane żeby zostać zespołem, który urwie punkty Czarnym. Tak się jednak nie stało i po paru minutach byliśmy świadkiem wspaniałej bramki Kostovej z 20m w samo okienko. Mecz na pewno mógł się podobać licznej publiczności, ponieważ UJ nie murował własnej bramki. I dzięki temu po składnej akcji Zawistowska-Kostova, Slukova strzela na 2-0. I tutaj popełniliśmy myślę, że jedyny błąd w tej części spotkania i drużyna z Krakowa strzeliła nam bramkę po nieporozumienie w linii defensywnej. Dobrze, że jeszcze w 1 połowie padła bramka po ładnym zaskakującym strzale również ze sporej odległości Oli Zubchyk i schodziliśmy na przerwę z przewagą dwóch bramek. Po przerwie nasza gra była jeszcze szybsza, płynniejsza, co skutkowało kolejnymi bramkami (Kostova x 2 Wianklwska x 1) i ciekawymi akcjami, w których często brała udział Halatek z Materek i swoimi podaniami otwierały często drogę do bramki. Mecz zakończył się wynikiem 6-1, w którym padały naprawdę przepiękne bramki. Teraz czeka nas wyjazd do Wrocławia na mecz ze Śląskiem, na który zapraszam tym bardziej, że klub zafundował darmowy przejazd dla grupy 50 kibiców.

.

III liga kobiet gr.III Ślęza Wrocław - KKS Czarni II Sosnowiec 3:5

Kamil Konopka (trener KKS): Dzisiejsze spotkanie było z tych po których ciężko będzie usnąć. Spodziewaliśmy się, że rywal postawi trudne warunki i że mecz będzie wyrównany, natomiast nie ma co ukrywać nikt z nas nawet w najczarniejszych scenariuszach nie przypuszczałby, że będziemy schodzić do przerwy z wynikiem 3:1 dla gospodarzy. Pierwsza połowa zupełnie nie w naszym stylu, staraliśmy się, walczyliśmy w środkowej strefie, ale to Ślęza raz po raz wyprowadzała kontrataki, a co najważniejsze była w nich skuteczna. Pierwsza połowa pozostawiła nas w bardzo trudnej sytuacji. W przerwie zdecydowałem się na zmianę ustawienia oraz dokonałem korekty w składzie i to zaprocentowało. Wyszliśmy od początku agresywnie grając wysokim pressingiem, dodatkowo bardzo zawęziliśmy środkową strefę chcąc po odbiorze jak najszybciej poszukać wolnej przestrzeni w bocznych sektorach. Na efekty nie trzeba było czekać, już po 12 minutach drugiej połowy nie tylko odrobiliśmy straty, ale wychodzimy na prowadzenie. Rywalki zupełnie straciły wiarę w zwycięstwo, a My z każdą minutą coraz bardziej dominowaliśmy. Następnie dołożyliśmy gola na 3:5 ustanawiając wynik spotkania. Jestem bardzo zadowolony, że udało nam się odwrócić losy spotkania, to pokazuje charakter i cechy ambicjonalne zespołu. Brawo Drużyna.

.

IV liga gr.1 Drama Zbrosławice – Znicz Kłobuck 1:4

Dariusz Dwojak (trener Dramy): Wynik 1:4 powinien być w drugą stronę. Pierwsze 20 minut graliśmy tylko na połowie gości. Sytuacji mnóstwo, ale sprezentowaliśmy im rożny i jest 0:1. Za chwilę mamy my rożny i 0:2. Końcówka pierwszej połowy i znowu bombardujemy bramkę gości, ale nic z tego nie wpada. Pięć minut drugiej połowy i mamy dwie setki (sam na sam), ale za moment dajemy im karny i po meczu. Na Łaziskach mamy 5, 6 sytuacji i strzelamy 2. Na Szombierkach (puchar) mamy 6 lag oni raz uderzyli i wygrali. Sparing na Pniówku - druga połowa 3 razy sam na sam. Przeciwnik co ma to strzela, albo mu dajemy prezent. Mikołaj jest 6 grudnia, a u nas jest od pierwszej kolejki. Szkoda gada, szok…

.

IV liga gr.1 Unia Dąbrowa Górnicza – Ruch Radzionków 3:0

Dariusz Klacza (trener Unii): Mecz, który od samego początku mieliśmy pod kontrolą. Perfekcyjne wykonanie zadań przez Zespół i pełna dominacja. Chcę, aby mój Zespół wyglądał tak na każdym meczu. Brawo za konsekwencje i za strzelone bramki. Niech inni teraz myślą, jak tą maszynę zatrzymać. My dalej swoje.

.

IV liga gr.1 Warta Zawiercie - Sarmacja Będzin 0:0

Michał Pluta (trener Sarmacji): Na mecz z Wartą pojechaliśmy w trzynastu. Choroby, kontuzje wykluczyły kilku zawodników. Przed meczem jeden punkt braliśmy w ciemno, ale już po meczu lekki niedosyt pozostał. Perfekcyjnie zagraliśmy całym zespołem w obronie, a kontratakami kilkukrotnie zagroziliśmy bramce przeciwnika. Szkoda niewykorzystanego karnego w końcówce meczu, bo mogliśmy zgarnąć pełną pulę. My już jednak myślimy o najbliższym meczu z Siewierzem. Cieszy fakt, że we wtorek trenowaliśmy już w komplecie. I pełni optymizmu jedziemy zagrać dobre zawody.

.

IV liga gr.1 Gwarek Ornontowice – Śląsk DEMARKO Świętochłowice 2:1

Łukasz Biliński (trener Gwarka): Trzeci mecz z rzędu, w którym zdobywamy 3 punkty to musi cieszyć. Choć trzeba przyznać, że nie ustrzegliśmy się błędów i mieliśmy trochę szczęścia. Uważam, że z gry byliśmy drużyną troszkę lepszą, ale ważne, że strzeliliśmy jedną bramkę więcej niż przeciwnik. Z pokorą czekamy na kolejne mecze, w których dalej będziemy walczyć z takim zaangażowaniem i determinacją, tego jestem pewien.

.

Daniel Tukaj (trener Śląska): Uważam, że zobaczyliśmy dzisiaj bardzo wyrównany mecz. Niestety z naszej perspektywy przegrany. W dość pechowy sposób, gdzie tracimy bramkę po rzucie karnym w ostatnich minutach. Myślę, że na ostatecznym wyniku miała też wpływ czerwona kartka, którą otrzymaliśmy i która ułatwiła drużynie gospodarzy wygraną poprzez wspomniany już pechowy rzut karny pod koniec meczu. Myślę, że dzisiaj mogliśmy zobaczyć ciekawe widowisko pod tym względem, że obie drużyny dążyły do wygranej i nie skupiły się tylko na obronie własnej bramki. Jeśli chodzi o mój zespół to popełniamy zbyt proste błędy, po których tracimy bramki, a sami wiemy ile potrzeba wysiłku żeby stworzyć sobie sytuację bramkową. Także sami sobie jesteśmy winni, trzeba przyjąć tę porażkę i odbudować się w kolejnym spotkaniu.

.

IV liga gr.1 Unia Kosztowy – Polonia Łaziska Górne 2:1

Piotr Mrozek (trener Unii): Duże znaczenie na naszą dyspozycję miał mecz środowy PP, ale szybko strzelona bramka ustawiła taktykę na dalszą część meczu, gdzie skupiliśmy się na budowie gry defensywnej i ewentualny atak szybki lub szybki odbiór po stracie, dzięki któremu zdobyliśmy drugą bramkę. Strata bramki już nic nie zmieniła. Druzyna wykonała tytaniczna pracę, za co bardzo dziękuję wszystkim zawodnikom!

.

IV liga gr.1 RKS Grodziec – Przemsza Siewierz 1:3

Adam Baran (trener RKS): Niestety w meczach, w których wiadomo, że będzie to mecz walki, liczy się to co jest w sieci. Graliśmy w tym spotkaniu do 20 minuty, a potem tak jakby nam odcięli prąd. Trzeba powiedzieć jasno, że zespół z Siewierza był zdecydowanie bardziej konkretny i zasłużenie wygrał mecz. Musimy wyciągnąć wnioski i w następnym meczu u siebie zrobić wszystko, żeby zapunktować.

.

IV liga gr.1 AKS Mikołów - Szombierki Bytom 1:0

Tomasz Wolak (trener AKS): Mecz był bardzo ciężki, szczególnie druga połowa. W pierwszej części meczu to my prowadziliśmy grę i byliśmy drużyną, która przeważała i szkoda tylko, że już w pierwszej połowie nie otworzyliśmy wyniku, bo mieliśmy ku temu kilka okazji. Na pewno też nasi zawodnicy pokazali jakość piłkarską, której nam w niektórych meczach brakowało, a dzisiaj wyglądało to bardzo dobrze. W drugiej połowie nasi przeciwnicy po straconej bramce dążyli do zmiany niekorzystnego wyniku i musieliśmy się znów bardzo mądrze bronić. Są takie momenty w meczu, że przeciwnik spycha do głębokiej defensywy i trzeba sobie z tym poradzić. Nam się to udało i chwała chłopakom za to, bo mecz był bardzo ciężki i kosztował nas dużo zdrowia. Wszystko jednak zostało nagrodzone końcowym rezultatem, z czego wszyscy się cieszymy.

.

IV liga gr.2 Rozwój Katowice – GKS II Tychy 3:1

Tomasz Wróbel (trener Rozwoju): Bardzo ciężkie spotkanie za nami. Mierzyliśmy się z naprawdę dobrym przeciwnikiem. Absolutnie nie mówię tego kurtuazyjnie. Spodziewaliśmy się mocnego rywala. Wynik wskazywać może na nasze dość czytelne zwycięstwo. Było dużo dobrej gry, szczególnie w pierwszej połowie, ale w drugiej oddaliśmy zespołowi z Tychów zbyt dużą inicjatywę. Jest nad czym pracować, ale duże słowa uznania dla chłopaków, bo zwyciężyli, wyszarpali ten mecz. Cieszy nasza dobra postawa, reakcja moich chłopaków na wydarzenia boiskowe i to ze możemy już grać w różnych ustawieniach.

.

LO 1 „ZINA” Bytom Orzeł Miedary – Górnik Bobrowniki Śląskie 4:0

Adam Krzęciesa (trener Orła): Drużyna gości jest dla Nas zawsze niewygodnym przeciwnikiem i przed meczem obawiałem się trochę, że nasza seria 10 zwycięstw w tym sezonie może się skończyć. Na szczęście chłopcy pokazali, że się myliłem. Stworzyliśmy masę okazji, gdzie zabrakło ostatniego podania lub na przeszkodzie stawali obrońcy gości i bramkarz, którzy parę razy bronili z wielkim poświęceniem. Dziś zabrakło skuteczności, a pomimo tego zdobyliśmy 4 bramki, więc nie na miejscu jest niezadowolenie. Wygrywamy kolejny mecz i przedłużamy serię zwycięstw do 11. Dziękuję chłopakom za zaangażowanie i 3punkty. Mamy taką kadrę w tym momencie, że do 18 meczowej nie łapią się zawodnicy, którzy w innych klubach byliby wiodącymi postaciami. Mam nadzieję, że uda nam się utrzymać świetną atmosferę i wszyscy będziemy ciągnąć ten wózek w jednym kierunku...

.

LO 1 „ZINA” Bytom Sokół Orzech – Silesia Miechowice 0:3

Marek Suker (trener Silesii): Sokół Orzech to drużyna posiadający swój styl. Bardzo prosty, można dyskutować czy to jest fajne, ale jest skuteczny i niebezpieczny dla rywala. Dlatego cały tydzień skakaliśmy, oraz układaliśmy treningi by było dużo walki w powietrzu, aby przygotować zespół na prostą wbitkę piłek w nasze pole karne. Opłacało się, byliśmy gotowi. Poszło w ciągu meczu z 50 piłek górą w nasze pole karne, ale klarownej sytuacji Orzech nie miał. My z kolei wykorzystaliśmy może z 30% sytuacji, które stworzyliśmy i wygraliśmy ten niezwykle ważny dla nas mecz. Warto podkreślić, że dziś graliśmy bez bramkarza, gdyż obaj wyjechali na urlop, a bronił zawodnik z pola Dawid Griner, który nie popełnił ani jednego błędu, oczywiście z pomocą kolegów z obrony. Wielki szacunek dla niego, że poradził sobie w tej niezwykle trudnej sytuacji!

.

LO 1 „ZINA” Zabrze Przyszłość Ciochowice – Gwiazda Chudów 4:3

Grzegorz Kowalski (trener Przyszłości): Mecz, który dobrze się dla nas ułożył i po 9 minutach prowadziliśmy 2:0 i zamiast kontrolować mecz łatwo tracimy bramkę i trwa wymiana ciosów, gdzie na przerwę schodzimy z wynikiem 4:3 i 4 rzutami karnymi (2 dla nas, 2 dla Gwiazdy). Druga połowa to dominacja Gwiazdy, ale to my dowozimy ważne zwycięstwo i kolejne punkty, które są nam bardzo potrzebne, także wielkie brawa dla całego zespołu. Już myślimy o następnym meczu w Knurowie, gdzie na pewno nie będzie łatwo o punkty.

.

Patrycjusz Botor (trener Gwiazdy): Ten mecz był gratką dla kibiców. W pierwszej połowie wynik został ustalony na 4:3 i nie brakowało sytuacji podbramkowych, żeby był wyższy. W drugiej połowie tempo meczu trochę spadło, ale w tej części to nasz zespół stworzył więcej sytuacji do tego, żeby odwrócić losy meczu. Gratuluję drużynie z Ciochowice zwycięstwa, a my pracujemy dalej nad swoją grą i mam nadzieję, że w następnych meczach będzie to coraz bardziej widoczne.

.

LO 1 „ZINA” Zabrze ŁTS Łabędy – Tęcza Wielowieś 6:1

Jerzy Weroński (trener ŁTS): Mecz z Tęczą wyraźnie pod nasze dyktando. Wynik 6-1 sam mówi za siebie. W kolejnym spotkaniu zdobywamy kilka bramek prezentując ofensywna grę i co bardzo cieszy do końca walczyliśmy o jak najwyższy wynik. Myślę, że kibice mogą być po tym meczu zadowoleni.

.

LO 4 „ZINA” Katowice GKS II Katowice - Pogoń Imielin 2:3 (środa)

Radosław Orłowski (trener Pogoni): Gratulacje dla zespołu za zwycięstwo w tym ekstremalnie trudnym meczu. Pogoda wstrętna, przeciwnik bardzo silny i znakomicie zorganizowany, ładne bramki i zwroty sytuacji. Przy prowadzeniu 2-0 możemy zdobyć bramkę na 3-0 i zaraz robi się 2-2. Kiedy już myślałem o sprawiedliwym remisie, jakiś szósty zmysł Kamila Cisonia daje nam trzeciego i zwycięskiego gola. Emocje do końca i trzy punkty szczęśliwie jadą do Imielina. Suma szczęścia zawsze jest zero i tym razem nam ono dopisało i niesamowicie ważne punkty jadą do Imielina. Michałowi i ekipie GieKSy życzę awansu do czwórki, bo piłkarsko na to zasługują.

.

LO 4 „ZINA” Katowice Pogoń Imielin - Górnik 09 Mysłowice 3:2

Radosław Orłowski (trener Pogoni): Z przebiegu pierwszej połowy zwycięstwo nam się należało, z przebiegu drugiej już nie, ale piłka jest okrutna. W pierwszej połowie oprócz bramki mamy 6 dogodnych okazji do zdobycia bramek i spokojnego meczu i dostajemy strzał do szatni. Nie strzelisz dostaniesz...Druga odsłona to ataki Górnika i bramka oraz dwie setki. Nie strzelisz dostaniesz...To dopiero nas pobudziło do walki i bramka na 2-2 dodała nam wiary. Tym razem szósty zmysł Antka Turczyńskiego, który po środowym meczu w Katowicach kontynuuje zdobywanie ważnych bramek (po super asyście Progiego) i nieopisana radość i ulga, że zdobyliśmy upragnione 3 punkty i mamy delikatny komfort na przyszłość. Dlaczego ten mecz tak wyglądał słabo w naszym wykonaniu? Przyczyn jest kilka: 14 osobowy skład, kontuzja Żmudzika na początku meczu i zdemolowanie fizyczne po środowym meczu z GieKSą, które nie pozwalało nam na podkręcanie tempa tego spotkania. Gratuluję zespołowi zwycięstwa!

.

LO 4 „ZINA” Katowice Orzeł Mokre – Sparta Katowice 1:5

Jacek Bratek (trener Orła): Cóż można powiedzieć po takim meczu. Zagraliśmy dziś bardzo słabe zawody. Już w drugiej minucie tracimy bramkę na 0-1, co w jakimś stopniu ustawiło to spotkanie. Po 23 minutach było już 0-2 i z bagażem 2 bramek schodzimy na przerwę. W drugiej połowie mimo zmian, które dokonaliśmy, nie byliśmy dziś w stanie nawiązać równorzędnej walki. Byliśmy po prostu zespołem słabszym. Trzeba pogratulować przeciwnikowi, bo był zespołem lepiej zorganizowanym i zasłużenie wygrał to spotkanie. Trzeba szybko przeanalizować ten mecz, wyciągnąć wnioski i zabrać się do ciężkiej pracy, bo dużo mamy do poprawienia w naszej grze.

.

Michał Czyż (rener Sparty): Od początku meczu narzuciliśmy swój sposób gry i przez cały mecz byliśmy zespołem, który prowadził grę. Mimo pięciu strzelonych bramek stworzyliśmy jeszcze kilka 100% sytuacji, przy których bardzo dobrze spisywał się bramkarz gospodarzy. Wynik i kolejne 3 punkty cieszą, jednak w tym meczu chcieliśmy zagrać w ofensywie dużo lepiej niż w poprzednim meczu z Imielinem i to się nam udało. Z dużym spokojem i przyjemnością mogliśmy oglądać grę naszej drużyny.

.

LO 4 „ZINA” Katowice Siemianowiczanka Siemianowice Śl. – Podlesianka Katowice 1:3

Krzysztof Szybielok (trener Siemianowiczanki): Zbyt dużo błędów w ustawieniu i niekonsekwencja w grze spowodowała, że do przerwy przegrywaliśmy 0:1. W drugiej połowie po błędzie w kryciu przegrywamy 0:2. Jednak kontaktowy gol na 1:2 daje nam szanse na jakąkolwiek zdobycz punktową. Niestety głupi faul w polu karnym i bramka na 1:3 z karnego odbiera nam wszelkie nadzieje na zdobycie chociaż jednego punktu.

.

LO 4 „ZINA” Sosnowiec Ostoja Żelisławice - Tęcza Błędów 2:4

Mariusz Grząba (trener Tęczy): Brawa dla drużyny za ważne 3 punkty. Mimo problemów personalnych, które nas dopadły przed tym meczem drużyna zrealizowała cel jakim było zwycięstwo. Nie graliśmy wybitnego meczu, ale najważniejsze nie było piękno w tym meczu. Teraz czekają nas 2 mecze u siebie i myślę, że 6 punktów w tych dwóch meczach przybliży nas do celu jakim jest runda finałowa.

.

LO 4 „ZINA” Sosnowiec Cyklon Rogoźnik – Zagłębie II Sosnowiec 3:0

Mateusz Mańdok (trener Cyklonu): Po serii trzech remisów, wreszcie wygrywamy. Było to bardzo ważne spotkanie w kontekście walki o „pierwszą czwórkę”. Po raz kolejny rozgrywamy wzorowo mecz taktycznie, co mnie bardzo cieszy. Gra defensywna drużyny praktycznie bezbłędna, w ofensywie (w końcu) skutecznie i super praca w fazach przejściowych, szczególnie transfer z ataku do obrony. Wszystko podparte odpowiednim zaangażowaniem, konsekwencją i cierpliwością. Wynik 3-0 nie do końca oddaje wydarzenia na boisku. Rezerwy Zagłębia miały swoje okazje. W pierwszej połowie przy wyniku 0-0 sytuację „sam na sam” obronił Rybka, a w 79 min. przed golem na 1-1 uratowała nas poprzeczka. Jak to w piłce bywa, minutę później było 2-0 dla nas i praktycznie po meczu. Cieszymy się z wygranej i już koncentrujemy na derbowym pojedynku z Górnikiem Wojkowice.

.

Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Bardzo dziwny mecz w naszym wykonaniu. Przez 40 minut gramy dobrze i płynnie, stwarzamy kilka bardzo dobrych sytuacji, których jednak nie potrafimy wykorzystać. Przeciwnik natomiast w pierwszej połowie spotkania stwarza sobie jedną sytuacje, wykorzystuje ją i przegrywamy do przerwy. Na początku drugiej połowy bramkarz drużyny przeciwnej broni strzał naszego zawodnika, później z bliskiej odległości trafiamy jedynie w poprzeczkę. Niestety zmiany jakich musieliśmy dokonać do 60 minuty osłabiły naszą grę, a przeciwnik skutecznie to wykorzystał po dwóch stałych fragmentach gry. Jeśli chcemy wygrywać takie mecze, to tak klarowne sytuacje, które sobie stwarzamy musimy zamieniać na bramki.

.

LO 4 „ZINA” Sosnowiec KP Sarnów - Górnik Wojkowice 3:3

Miłosz Miśkiewicz (trener Górnika): Mecz z Sarnowem był najsłabszym meczem w naszym wykonaniu. Mecz z gatunków, gdzie nic nie wychodziło, a ponadto popełnialiśmy strasznie dużo błędów indywidualnych i do przerwy przegrywamy 2 - 0. W przerwie meczu dokonałem korekty w naszym ustawieniu, które miało zmienić oblicze naszej gry. Pech chciał i zaraz po rozpoczęciu zamiast to my strzelić bramkę kontaktową, to my odwrotnie tracimy trzecią bramkę po kolejny błędzie indywidualnym. Był to mocny cios dla naszego zespołu. Ale zmiana ustawienia zaczęła dobrze funkcjonować, im dalej płynęły minuty meczu, to my przejęliśmy inicjatywę, czego efektem było zdobycie 3 bramek. Mecz zakończył się remisem, z którego trzeba się cieszyć.

.

LO 4 „ZINA” Sosnowiec Unia Ząbkowice – Niwy Brudzowice 2:2

Patryk Taraszkowski (trener Unii): Z pierwszej połowy jestem bardzo zadowolony z chłopaków, bo na prawdę bardzo dobrze grali i jestem również zadowolony z gry, a druga połowa to już słaba w naszym wykonaniu. Brudzowice strzelają na 2:1 po naszym błędzie i na 2:2 też. Nie wiem jak to wytłumaczyć, że bramkę tracimy z wykonania piątki przeciwnika. Nie można takich bramek tracić, ale nie powiem, bo w 91 minucie Magdziarz wychodzi sam na sam z bramkarzem gości i szkoda, bo przestrzela i po chwili sędzia kończy spotkanie. Wynik cieszy, ale też jest niedosyt, bo mogliśmy utrzymać wynik. No ale niestety gramy dalej i teraz tylko skupiamy się na następnym meczu, bo jedziemy na Górnik Piaski i wiem, że tam będzie bardzo ciężko, więc czas pokaże co będzie.

.

Sebastian Gzyl (trener Niw): Mecz z Unią ułożył się dla nas fatalnie. Po kwadransie i dwóch stałych fragmentach gry przegrywaliśmy 2:0. Brawo dla mojego zespołu za reakcję po przerwie. Jedno jest pewne, ta liga do końca będzie ciekawa.

.

A klasa „Vitasport” Katowice Strażak Mikołów – AKS Wyzwolenie CEZ Chorzów 0:2

Tomasz Serafin (trener Wyzwolenia): W pierwszej połowie pomimo przewagi oraz stworzenia kilka dogodnych okazji do strzelania bramki nie udało się pokonać bramkarza z Mikołowa. Na początku drugiej polowy po dobrze wykonanym rzucie różnym bramkę zdobywa Krotofil. Parę minut później po ładnym uderzeniu kolejnego gola dołożył Łągiewka. Niestety pomimo kolejnych sytuacji do zdobycia gola nie udało się podwyższyć wyniku. Gospodarze mogli to wykorzystać w ostatnich minutach dobrze wykonując stałe fragmenty gry, na nasze szczęście zachowujemy czyste konto.

.

A klasa „Vitasport” Katowice Ruch II Chorzów – UKS Szopienice 0:2

Łukasz Molek (trener Ruchu): Słaby mecz w naszym wykonaniu. Popełniliśmy dużo prostych, niewymuszonych błędów, za co zostaliśmy skarceni przez zespół Szopienic. Myślę, że zespół UKS-u to najlepszy zespół z jakim się dotąd mierzyliśmy jeśli chodzi o aspekty piłkarskie.

.

A klasa „Vitasport” Katowice Gwiazda Ruda Śląska - Hetman 22 Katowice 2:3

Michał Grzywaczewski (trener Gwiazdy): Jeżeli w pierwszej połowie meczu panuje się na boisku, zdobywa dwie bramki z liderem to taki mecz należy wygrać. Tym bardziej, że w pierwszych 45 minutach mamy jeszcze trzy stuprocentowe sytuacje do zdobycia gola. Gdybyśmy je wykorzystali zamknęlibyśmy ten mecz w 45 minutach. Niestety po przerwie rywale szybko zdobywają gola i zaczęła się nerwowa gra mojej młodzieży. Decydującą bramkę tracimy w doliczonym czasie gry i punkty pojechały do Katowic. Warto jednak dodać, że w drugiej części gry również nie wykorzystaliśmy przynajmniej dwóch doskonałych sytuacji do strzelenia gola. Może dlatego, że nie potrafimy wykorzystywać świetnych sytuacji bramkowych gramy w klasie A i mamy tylko 7 punktów, a wiem, że chłopaków stać na wiele więcej i może już w kolejnym meczu odblokujemy się strzelecko, a może tydzień temu w Chorzowie zdobyliśmy za dużo bramek i teraz trzeba czekać na kolejne zdobycze strzeleckie do meczu w Mikołowie.

.

Grzegorz Kowalski (trener Hetmana): Można powiedzieć, że dziś zagraliśmy 2 różne połowy. Pierwsza bardzo słaba, gdzie nie stworzyliśmy ani jednej akcji, a na dodatek straciliśmy 2 bramki w pierwszej połowie. Druga połowa to odmieniona drużyna. 3 zmiany, które wprowadziły spokój i rozruszały akcje ofensywne. Zdominowaliśmy całkiem drugą połowę, co skutkowało 2 bramkami. Najczęściej w samej końcówce strzelamy na 3 -2 i koniec meczu. Dopisujemy kolejne 3 punkty.

.

A klasa Lubliniec Warta Kamieńskie Młyny - Ruch Kochanowice 4:0

Sebastian Golda (trener Warty): Mecz z Ruchem nie układał nam się dobrze. Goście mieli po naszych błędach 3 sytuacje bramkowe. Jednak to my za sprawą Michalskiego oraz Pasternaka prowadzimy do przerwy 3-0 . Po przerwie niewiele się zmieniło. Dalej nie potrafiliśmy wejść odpowiednio w mecz. Jednak za sprawą niezawodnego Karola podwyższyliśmy na 4-0 i takim wynikiem kończy się spotkanie. Kolejne to już mały finał... z Psarami.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Górnik Sosnowiec - Jedność Strzyżowice 1:1

Bartosz Mizia (trener Górnika): Kolejne głupio stracone punkty przez naszą drużynę ,sam już nie wiem ile musimy mieć sytuacji na mecz. Pięć, sześć sytuacji stu procentowych to mało, żeby trafić do siatki. Bardzo szkoda tego meczu, ale już skupiamy się na następnym rywalu i mamy nadzieję na kolejne punkty.

.

Przemysław Janiurek (trener Jedności): Szala zwycięstwa przechylała się o włos zarówno na naszą jak i gospodarzy stronę. Mimo braku nominalnych skrzydłowych wyszliśmy na mecz w nowym ustawieniu bardzo zdeterminowani. Mieliśmy więcej klarownych sytuacji niż Górnik. Pokazaliśmy nasz charakter, twardą grę. Cały zespól czuł niedosyt po remisie. To pokazuje naszą ambicję i wolę zwycięstw. Przed nami trzy trudne mecze. Niemniej w każdym z nich będziemy grali o zwycięstwo, jeżeli tylko będę miał do dyspozycji pełną kadrę.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec SKS Łagisza – AKS 1917 Niwka 3:4

Marek Rajmund (prezes SKS): Nawet nieźle weszliśmy w ten mecz, gdyż w 11 minucie zdobywamy bramkę, kiedy to po rzucie rożnym wykonywanym przez Ząbka, Zimoląg głową wyprowadza nas na prowadzenie. Niestety 7 minut później goście wyrównują po kontrowersyjnym rzucie karnym. Gra w pierwszej połowie jest wyrównana, ale popełniamy dużo błędów, na szczęście bez konsekwencji. Na 3 minuty przed przerwą wychodzimy na prowadzenie po uderzeniu Zimoląga z rzutu wolnego. Po przerwie wyszły dwie odmienione drużyny. Niwka potrafiła bezlitośnie wykorzystać nasze kardynalne błędy indywidualne w obronie i strzelić nam po profesorsku 3 bramki, a my nie potrafiliśmy oddać celnego strzału na bramkę, stworzyć klarowną sytuację bramkową, sklecić akcję ofensywną. No i te błędy w obronie. W pewien sposób nasz honor uratował najstarszy zawodnik na boisku Rafał Rosochacki, który pokazał naszej młodzieży, jak należy strzelać bramki. Szkoda tylko, że to było w 90 minucie i nie daliśmy rady już zremisować. Gratuluję "mojej" Niwce zwycięstwa i życzę gry w wyższej klasie rozgrywkowej, gdyż swoją historią na to zasługują. Pisze mojej, bo 14 lat gry w tym klubie na szczeblu trzeciej ligi, to kawał życia i sercem zawsze będę za Niwką. A moją drużynę pragnę pochwalić za ambicję, bo chcieli, ale coś siedzi w głowie i nie potrafią pokazać na meczu tego, co pokazują na treningach.

.

Grzegorz Strzelec (trener AKS-u): Bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Wygrywamy po dobrej grze całej drużyny. Na wyróżnienie zasługuje zdobywca 4 bramek - Jaworski. W najbliższym tygodniu zaczynają wracać rekonwalescenci i powinno być już tylko lepiej.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Promień Strzemieszyce Małe - KS Gmina Psary 1:2

Kamil Piętka (trener KSGP): Po słabym meczu cieszą jedynie 3 punkty. Gratuluję chłopakom kolejnego zwycięstwa ,a za tydzień nie możemy pozwolić sobie na taką grę jak w meczu z Promieniem.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Skalniak Kroczyce - Czarni Sosnowiec 0:0

Sławomir Chodor (trener Czarnych): Drużyna gospodarzy nastawiła się typowo na obronę, ciągłe opóźnianie gry od początku meczu, próby długich piłek i grę z kontry. Widać było, że ich wielkim sukcesem był wywalczony z nami remis. Z naszej strony dużo zdrowia zostawionego na boisku, kilka fajnych akcji, niestety dobrze dysponowany bramkarz Skalniaka nie dał się pokonać. Chwała nam za 95 miutn konsekwentnego dążenia do zmiany wyniku, niestety nie zawsze się udaje. Przed nami kolejne mecze, w których postaramy się pokazać na co nas stać.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Iskra Psary – Łazowianka Łazy 1:5

Robert Balcerowski (trener Iskry): Czwarta porażka z rzędu 1:5 z Łazowianką. Jesteśmy w dużym dołku. Z meczu na mecz ucieka pewność siebie, gramy bez ładu i składu. Trzeba znaleźć przyczynę i w najbliższym meczu zapunktować, gdyż środek tabeli oddala się.

.

Hubert Maciążek (trener Łazowianki): Pierwsza połowa meczu słaba w wykonaniu obydwóch drużyn. Brak tempa, chęci walki itd. Do przerwy sprawiedliwy remis 1:1. Druga połowa to koncert naszej gry w ataku, zwłaszcza Adriana, który ustrzelił hattricka. Cieszy kolejna wygrana i widzę, że chłopaki czują coraz większą pewność siebie na boisku! Trenerowi Robertowi życzę wszystkiego dobrego i wygranej w kolejnym meczu.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Zagłębiak Tucznawa – CKS - Czeladź 1:5

Krystian Białkowski (trener Zagłębiaka): Do meczu podeszliśmy zmotywowani i mieliśmy plan. Straciliśmy bramki, których można było uniknąć. Nasza skuteczność również wiele pozostawia do życzenia. W tym dniu zespół z Czeladzi był lepszą drużyną. Pracujemy dalej i z optymizmem patrzymy w przyszłość.

.

A klasa „FUTURE SPORT” Tychy LKS Woszczyce - Znicz Jankowice 6:2

Daniel Kaczor (trener Woszczyc): Przebieg meczu to klasyka w naszym wykonaniu. Najpierw zdobywamy 2 łatwe bramki, następnie w równie łatwy sposób dwie tracimy. Po przerwie delikatne roszady i już zdecydowanie przeważamy wygrywając 6:2. Po 8 kolejkach mamy 4 wygrane w domu i 4 porażki na wyjazdach. Następna kolejka w Brzeźcach, więc chyba wynajmiemy hotel w piątek, żeby czuć się jak u siebie…

.

A klasa „FUTURE SPORT” Tychy LKS Brzeźce – LKS Woszczyce 1:1

Daniel Kaczor (trener Woszczyc): Mecz z niedosytem. Z jednej strony przegrywając 0-1 i grając w „10” przez całą drugą połowę zdobywamy punkt. W dodatku pierwszy na wyjeździe w tym sezonie. Z drugiej jednak strony jesteśmy drużyną zdecydowanie lepszą i w końcówce mieliśmy kilka piłek meczowych na nodze. Zabrakło zimnej krwi. Spora też złość na poziom sędziowania, bo nie dostajemy ewidentnego karnego na początku meczu, bo "w 2 minucie się nie dyktuje karnych", a w końcówce "nie miałem varu". Ręce opadają. Duży szacunek dla moich zawodników za drugą połowę, bo w osłabieniu na ciężkim boisku zostawili sporo sił, aby doprowadzić do wyrównania. Szkoda, że pierwsza połówka przespana, bo raczej nie byłoby problemu z wywiezieniem kompletu.

.

A klasa „Majer” Zabrze Tempo Paniówki - Sokół Łany Wielkie 2:5

Dawid Dybcio (trener Tempa): Najchętniej zostawił bym ten mecz bez komentarza i bardzo szybko o nim zapomniał. Jest to bardzo bolesna porażka przed własną publicznością. Gratuluje naszym przeciwnikom i życzę im, aby dzięki tej wygranej rozpoczęli marsz w górę tabeli.

.

A klasa „Majer” Zabrze Naprzód Żernica - Gwarek Zabrze 2:2

Marcin Rudyk (trener Gwarka): Mimo dużej naszej przewagi, drużyna z Żernicy zdobyła dwie bramki, które zdecydowały o remisie.

.

A klasa „Majer” Zabrze Orzeł Stanica – Walka Zabrze 3:3

Wojciech Strużyna (trener Walki): Nie udało się wygrać kolejnego meczu z rzędu, ale nie ma co rozpaczać. Jakby ktoś przed sezonem powiedział, że w tym momencie sezonu będziemy na drugim miejscu z 22 punktami to brałbym taki wynik w ciemno. Mecz ze Stanicą to typowa wymiana ciosów. Uważam, że wynik jak najbardziej zasłużony. Martwić może to, że straciliśmy bramki po ewidentnych indywidualnych błędach. Za tydzień mega ważny mecz z zespołem, który ma punkt straty do nas.

.

A klasa „Majer” Zabrze Zryw Radonia - Carbo Gliwice 2:2

Piotr Wieczorek (trener Carbo): W końcu mogłem skorzystać z wszystkich zawodników, więc na mecz z Radonią wyszliśmy wysokim pressingiem. Już w 1 minucie zdobywamy bramkę po samobójczym strzale zawodnika gospodarzy i w pierwszych minutach non stop atakujemy bramkę rywala. Już po pierwszych minutach powinniśmy podwyższyć prowadzenie, ale niestety Michał Kuźnik nie wykorzystuje rzutu karnego podyktowanego na Piecuchu. Druga połowa była już bardziej wyrównana i gospodarze doprowadzają do remisu po strzale z rzutu wolnego. Ta bramka jednak nas nie podłamała i Cygnarowski zdobywa bramkę precyzyjnym strzałem po centrze Skutnika z rzutu wolnego. Kolejne minuty to nasze ataki i festiwal zmarnowanych okazji, które mogły "zakończyć" mecz. Niestety w ostatniej akcji meczu gospodarze wywalczyli rzut rożny, po którym sędzia dyktuje rzut karny i wywozimy tylko punkt z ciężkiego terenu. Niestety, dzisiaj w naszym przypadku sprawdziło się przysłowie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i nie wygrywamy meczu. Cieszy fakt, że po ciężkim początku sezonu, gdzie przegraliśmy 5 meczów z rzędu, widać, że drużyna się dociera i jeśli chodzi o grę wygląda to coraz lepiej, ale musimy popracować nad skutecznością, bo dzisiejszy mecz mógł się zakończyć zupełnie innym wynikiem.

.

B klasa „Vitasport” Katowice Kamionka Mikołów - Pogoń II Imielin 11:1

Paweł Stolorz (trener Pogoni): Gratulacje dla drużyny z Mikołowa. Pokazali nam jak powinno się grać w piłkę. Jest to na pewno główny kandydat do awansu.

.

B klasa Oświęcim LKS Palczowice - Iskra Brzezinka 1:5

Rafał Skrzypek (trener Iskry): Można powiedzieć, że mecz ułożył się zgodnie z przyjętymi założeniami, które sobie powiedzieliśmy na odprawie. Zdominowaliśmy całkowicie przeciwnika na ich terenie. Do 20 minut mieliśmy już przewagę trzech bramek, a nie ukrywam, że mogliśmy pokusić się jeszcze o kilka, gdyż łatwo drużyna dochodziła do sytuacji bramkowych. Po przerwie dokładamy dwie kolejne i wracamy do Brzezinki z kompletem punktów. Wytrzymujemy presję drużyn, które nas gonią i to cieszy. Drużyna jest na tyle świadoma i pewna swoich umiejętności, że w każdym meczu daje z siebie 100% i seria ośmiu wygranych nie jest dziełem przypadku.

.

B klasa „AP SPORT” Sosnowiec UKS Sławków - Niegowoniczki 2018 4:2

Łukasz Pluta (trener Niegowoniczek): Mimo porażki 2-4 trzeba pochwalić chłopaków za serducho jakie włożyli w ten mecz, bo naprawdę walczyli do ostatniej minuty. Troszkę żal mam do sędziego głównego, ponieważ przy wyniku 1-1 w ostatniej minucie pierwszej połowy rzut wolny miał przeciwnik i był na gwizdek, a sędzia podczas ustawiania muru gwizdnął i nasz bramkarz był nie ustawiony i tak tracimy bramkę do szatni. Jest nawet filmik, na którym widać ten rzut wolny. Tak poza tym brakowało paru chłopaków z różnych powodów. Mieliśmy również swoje okazje na strzelenie gola, ale brakowało szczęścia. Gratuluję gospodarzom zwycięstwa i życzę powodzenia, a my szykujemy się na następny mecz u siebie z Gminą 2 Psary w sobotę o 15.00. Zapraszam Wszystkich.

.

B klasa „AP SPORT” Sosnowiec JSP Zawiercie - Przemsza II Siewierz 2:4

Arkadiusz Stefaniak (trener Przemszy II): Bardzo słaba pierwsza połowa w wykonaniu naszego zespołu i konsekwencją jest wynik 2:1 dla gospodarzy. W przerwie po raz kolejny padły mocne słowa i gra też uległa zmianie. Dziękuję całej drużynie za walkę i wyciągnięcie wniosków z pierwszej połowy meczu. Zapraszam wszystkich kibiców na następny mecz, który zagramy u siebie z Łazowianką II Łazy.

.

B klasa „Future Sport” Tychy MKS II Lędziny - Fortuna Wyry 4:1

Rafał Franke (trener Fortuny): Z meczu na mecz mamy coraz więcej problemów kadrowych i niestety było to widać. W pierwszej połowie była wyrówna walka, ale dostaliśmy bramkę do szatni. Mieliśmy plan na drugą połowę, ale niestety dostaliśmy bramkę ze stałego fragmentu gry i wszystko się posypało. Zagraliśmy najsłabszą drugą połowę w tym sezonie i było widać, że gospodarze byli wzmocnieni zawodnikami pierwszej drużyny. Gratuluję zwycięstwa drużynie z Lędzin. My teraz mamy wakat, więc mamy dwa tygodnie żeby wylizać rany i zebrać ekipę.

.

B klasa „Future Sport” Tychy Niepokorni Orzesze – GOL Bieruń 0:4

Grzegorz Rajman (trener Gola): Gratuluję drużynie podtrzymania dobrej passy i wygrania kolejnego meczu. Jeżeli chodzi o jakość naszej gry w tym dniu, to do końca nie jestem zadowolony, gdyż w pewnych momentach podejmowaliśmy złe decyzje przy okazji nie wykorzystując wielu bardzo dobrych sytuacji bramkowych. Wynik 4-0 jest najmniejszym wymiarem kary dla przeciwnika, który w przekroju całego spotkania był bezradny i jak najbardziej odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo.

.

C klasa „Eurotech” Zabrze Naprzód Łubie – Sośnica II Gliwice 1:1

Dawid Górski (trener Sośnicy II): Mecz, który - tak jak myśleliśmy - był jednym z najtrudniejszych pod względem trudności. Boisko, które po części było zalane sprawiało spore trudności, a także sędziowie, którzy już od pierwszego gwizdka popełniali rażące błędy. Tracimy bramkę już na początku meczu dając przeciwnikowi możliwość jej zdobycia z przed pola karnego. Mimo to nadal próbujemy kreować sytuacje, ale wiele podań decyzyjnych zostaje zepsutych, a nasze strzały są nieskuteczne. Druga połowa to seria błędów, naszych, przeciwnika, sędziów. Mecz nerwowy, cios za cios, sypią się żółte kartki, a nawet czerwone zarówno u Nas jak i u rywali. Ciągle gonimy wynik, aż w końcu udaje nam się wyrównać po dobrej i skutecznej akcji. Mecz do samego końca jest nerwowy i kończy się wynikiem 1:1.

źródło: własne, Rafał Sacha

foto: lokalnapilka.pl

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) - DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) - Sławków
  • ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566

.

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości