"OPM" czyli OPINIE POMECZOWE #39

"OPM" czyli OPINIE POMECZOWE #39

„OPM” czyli OPINIE POMECZOWE #39

Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane od prezesów, trenerów, kierowników i samych piłkarzy.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

lokalnapilka@wp.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00

ZAPRASZAMY !!!

Ekstraliga kobiet Czarni Sosnowiec – ROW Rybnik 5:1

Sebastian Stemplewski (trener Czarnych): Mecz mógł się źle ułożyć dla nas, gdyż Rybnik w 1 minucie miał bardzo dobra sytuację, w której obronną ręką wyszła nasza bramkarza Ania Szymańska. I to był jedyny moment w pierwszej połowie, gdzie czuliśmy zagrożenie ze strony beniaminka. Do przerwy prowadziliśmy 2-0 (Jędrzejewicz, Fischerova), ale nasza skuteczność nie była najlepsza i próbowaliśmy za wszelką cenę wejść do bramki. Drugą połowę rozpoczęliśmy jeszcze bardziej zmotywowani i efektem były 3 bramki (Kuciewicz, Wiankowska i młodziutkiej Tobiczyk była to jej pierwsza bramka w ekstralidze), ale ozdobą i zarazem jedyną bramką dla Rybnika było trafienie Matli byłej zawodniczki Czarnych. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5-1 i punkty pozostają w Sosnowcu. Teraz chwila przerwy na reprezentację, która zmierzy się w dwumeczu z Czeszkami. Mocno jej kibicujemy tym bardziej, że nasze zawodniczki dostały powołanie (Szymańska, Wiankowska, Zawistowska, Jędrzejewicz i wykluczona przez kontuzje Jaszek).

.

IV liga gr.1 Przemsza Siewierz – Raków II Częstochowa 0:0

Tomasz Sobczak (trener Przemszy): Myślę, że Raków miał większe posiadanie piłki natomiast my mieliśmy lepsze sytuacje. W pierwszej połowie po strzałach Zająca i Burczyka Raków uratował bramkarz, w drugiej mieliśmy następne bardzo dobre okazje w tym ta Sobczyka. Mimo nie strzelenia gola, następny po Kłobucku bardzo dobry mecz w wykonaniu chłopaków.

.

IV liga gr.1 Warta Zawiercie - Unia Dąbrowa Górnicza 3:0

Dariusz Klacza (trener Unii): W meczu z Wartą popełniliśmy trochę błędów indywidualnych, a tak doświadczony zespół jakim jest Warta wykorzystał je w 100%. Wierzyliśmy, że nasza seria zwycięstw nie skończy się na tym meczu, jednak rzeczywistość jest trochę inna. Uważam, że na pewno nie zasłużyliśmy na porażkę aż 3:0. Gratulacje dla Warty i Trenera Roberta. Teraz już ciężko się przygotowujemy do meczu z Sarmacją.

.

IV liga gr.1 Polonia Łaziska Górne - Drama Zbrosławice 3:2

Dariusz Dwojak (trener Dramy): Dobry mecz szczególnie druga połowa. W mojej opinii można się z nią zgadzać lub nie. Gospodarze nie zasłużyli na wygraną, ale możemy mieć pretensje sami do siebie. W ostatnich 15 minutach mamy tyle sytuacji, ale nic z tego nie wynika, a do tego jeszcze co najmniej dwa karne, których sędzia nie widział.

.

IV liga gr.1 Sarmacja Będzin – Unia Kosztowy 1:2

Michał Pluta (trener Sarmacji): Kolejny mecz, w którym pierwsi strzelamy bramkę, ale niestety nie potrafimy wygrać meczu. W pierwszej połowie wyrównana gra z lekką przewaga dla Unii. W drugiej połowie wyszliśmy dalej wysokim pressingiem. Dążyliśmy do zwycięstwa, a przeciwnik grał piłkę skuteczną, czyli długa piłka od obrońcy do bocznego pomocnika. Aż w końcu po jednej z akcji oskrzydlającej i dośrodkowaniem w pole karne zdobyli bramkę na 1:2. Po meczu rozmawiałem ze znajomym trenerem, który powiedział, że to jest piłka seniorska i tu się liczą punkty. Zgadzam się punkty są ważne, ale gra, styl i przede wszystkim rozwój zawodników też jest bardzo ważny. My nie chcemy grać jak większość polskich klubów (po ekstraklasę włącznie). Czyli jak są pod wysokim pressingiem to „laga” do przodu i tam coś powalczymy. Niestety przez takie myślenie nasze polskie kluby z roku na rok wypadają coraz gorzej w rywalizacji w europejskich pucharach. Ja chcę uczyć zawodników gry piłką, wychodzenia spod wysokiego pressingu. Taki styl chcemy mieć i wierzę, że w niedługim czasie tak się stanie. Ale na to potrzeba czasu. Musimy jeszcze popracować nad grą w defensywie całego zespołu i wtedy będziemy mocni. Bo bramki strzelać umiemy.

.

Piotr Mrozek (trener Unii): Wiemy ile trudności przyniósł cały tydzień poprzedzający mecz, łącznie z dniem meczowym, ale chłopcy w tym spotkaniu pokazali dużą inteligencję piłkarską. Jedyne co powinniśmy wyeliminować to dyskusje i koncentrowanie się na rzeczach, na które nie mamy wpływu, a skupić się na realizacji zadań.

.

IV liga gr.1 Szombierki Bytom - Gwarek Ornontowice 0:1

Łukasz Biliński (trener Gwarka): Wygrywamy mecz na trudnym terenie w Bytomiu i cieszymy się bardzo. Uważam, że z przebiegu gry byliśmy zespołem lepszym. Utrzymywaliśmy się przy piłce i tworzyliśmy groźne sytuacje zwłaszcza w pierwszej połowie, czego efektem była bramka Sewerina. Czekamy teraz na rewanż w pucharze 100-latka i będziemy walczyć o kolejne zwycięstwo.

.

IV liga gr.1 Znicz Kłobuck – Śląsk Świętochłowice 5:1

Daniel Tukaj (trener Śląska): Niestety po dwóch wygranych przydarzył nam się słabszy mecz. Choć początek spotkania nie wskazywał na tak wysoką porażkę. Do utraty drugiej bramki mecz był bardzo wyrównany i każda drużyna miała swoje sytuacje. Niestety w tym momencie posypała nam się gra, co skrzętnie wykorzystali gospodarze. Traciliśmy kolejne bramki, popełniliśmy zbyt dużo błędów indywidualnych. Po prostu w tym meczu było zbyt dużo słabych ogniw w naszej drużynie, aby wywieść jakieś punkty z Kłobucka.

.

IV liga gr.2 Iskra Pszczyna – Odra Centrum Wodzisław Śląski 0:4

Janusz Iłczyk (trener Iskry): Jesteśmy w trudnej sytuacji. Kolejna porażka i to z zespołem z końca tabeli. Trzeba usiąść razem i wyciągnąć wnioski by odbić się od dna. Dalej gramy mając jasny cel - utrzymanie.

.

IV liga gr.2 MRKS Czechowice-Dziedzice - Rozwój Katowice 1:1

Tomasz Wróbel (trener Rozwoju): Dwie różne połowy w naszym wykonaniu. Pierwsze słaba, dużo rzeczy do zdecydowanej poprawy. Druga to już to, czego oczekuje od Drużyny! Mieliśmy też trochę szczęścia, ale w życiu tak jest, że to czego zabrakło nam w poprzednich meczach, teraz nam się zwróciło. Nie możemy się już doczekać sobotniego meczu z Bełkiem. Czeka nas ciężkie spotkanie, ale gramy u siebie i będziemy chcieli powalczyć o komplet punktów.

.

LO Wadowice Victoria 1918 Jaworzno – LKS Gorzów 0:3

Piotr Pierścionek (trener Victorii): Do kolejnego meczu drużyna przystępowała bez 11 zawodników! Więc trudno się dziwić słabej postawie zespołu. Szkoda, że tak szybko straciliśmy pierwsze dwie bramki (kolejny raz głupie bramki - pierwsza po rykoszecie, druga to błąd w wyprowadzaniu piłki ze strefy obrony), które ustawiły w korzystnej sytuacji przeciwnika. Niestety w tym dniu nie mieliśmy praktycznie żadnych argumentów ofensywnych, stąd zero bramek na naszym koncie i co boli, niewiele dobrych sytuacji do strzeleni bramki. Pomimo olbrzymich problemów kadrowych dziękuję zawodnikom za zaangażowanie - niektórzy grali bez treningu w całym tygodniu, niektórzy na antybiotykach, a jeszcze inni nie na swoich nominalnych pozycjach. Wynik bardzo słaby przyjmujemy z pokorą i liczymy, że w nowym tygodni choć troszkę zwiększą się nam możliwości kadrowe. Pomimo kolejnej dotkliwej porażki u siebie, w dalszym ciągu ufam swoim zawodnikom i wierzę, że w każdym kolejnym meczu będziemy prezentować coraz bardziej dojrzały futbol. Na razie płacimy bardzo duże koszty za brak doświadczenia.

.

LO 1 „ZINA” Bytom Orzeł Miedary – Orzeł Biały Brzeziny Śląskie 3:1

Adam Krzęciesa (trener Orła): Słaby mecz w Naszym wykonaniu, ale co najważniejsze zwycięski. Nie był to Nasz dzień i widać było, że każdy, może poza 2-3 zawodnikami nie był dziś sobą. Graliśmy niedokładnie, nieskutecznie, za duże były odległości w bronieniu, a w ataku złe wybory i złe poruszanie się. Pomimo słabej gry wygraliśmy, a za tydzień mam nadzieję zagramy już tak jak w poprzednich meczach. Drużynie gości życzę awansu do czwórki i gratuluję dobrej postawy. Trochę krwi Nam napsuli...

.

LO 1 „ZINA” Bytom Górnik Bobrowniki Śląskie - Silesia Miechowice 0:1

Łukasz Suder (trener Górnika): Żeby cokolwiek powiedzieć o tym meczu musiałbym wspomnieć o sędziach, którzy kompletnie nie wiedzieli, co się działo na boisku. Nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz tak się dzieje, dlatego jak nie można meczu wygrać, bo ktoś bardzo przeszkadza to trzeba zremisować, a my jeszcze pomogliśmy i podarowaliśmy bramkę gościom. Gratuluję Silesii 3 punktów.

.

Marek Suker (trener Silesii): Trudny teren. Ciężko się gra z drużyną, gdzie każdy zawodnik oraz ławka od 30 sekundy meczu do ostatniego gwizdka przy każdej akcji krzyczy: ręka, faul, spalony, karny. Nie było ani jednej akcji, nawet zwykłego autu, który by nie został skomentowany przez gospodarzy.Najgorsze było to, że sędzia w końcu uległ tej presji i dla świętego spokoju zaczął gwizdać sporne sytuacje pod gospodarzy. Jeśli chodzi o przebieg meczu, to nie był to wielki mecz. Dzisiaj wynik był celem nadrzędnym, więc piękno gry zeszło na dalszy plan. W ciągu meczu stworzyliśmy kilka bardzo dobrych sytuacji, między innymi dwie sam na sam, które zmarnowaliśmy oraz kilka uderzeń mijających słupek o centymetry. Z wolnego obijamy oba słupki, a raz obrońca Górnika zatrzymuje piłkę na linii bramkowej. Rywal poza dyktowanymi co chwila stałymi fragmentami gry, nie zagroził ani razu. Uważam, że wygraliśmy zasłużenie i startujemy z rundą rewanżową z całkiem dobrej pozycji.

.

LO 1 „ZINA” Bytom Odra Miasteczko Śląskie – Czarni Kozłowa Góra 4:0

Krzysztof Budny (trener Odry): W sobotnie popołudnie rozegraliśmy spotkanie, które musieliśmy wygrać, zespół z Kozłowej Góry przyjeżdżał z zerowym dorobkiem punktowym i nie zakładaliśmy innego rezultatu jak pewne zwycięstwo i 3 punkty. Tak właśnie się stało. Cieszę się, że mój zespół nie zlekceważył drużyny z Piekar. Cały mecz kontrolował spotkanie i pewnym zwycięstwem pokonał 4-0, drużynę z Kozłowej Góry. Zwycięstwo mogło być dużo większe, ale nie wykorzystaliśmy dogodnych sytuacji, jednak najważniejsze są 3 punkty. Dziękuję Mojej drużynie za walkę i przygotowujemy się już od wtorku do kolejnego spotkania.

.

LO 1 „ZINA” Zabrze ŁTS Łabędy - Gwiazda Chudów 3:0

Jerzy Weroński (trener ŁTS): Fajna pierwsza połowa w naszym wykonaniu 3-0 do przerwy, ładna gra zespołowa. Druga połowa to kontrolowanie sytuacji boiskowej i tylko szkoda sytuacji na 4-0 zero, bo były ku temu sytuacje.

.

Patrycjusz Botor (trener Gwiazdy): Zdecydowanie najsłabszy mecz w naszym wykonaniu w tej rundzie. Wyszliśmy na to spotkanie bez wiary w zwycięstwo. Podobnie jak z Piastem zadecydowały bramki, które straciliśmy po własnych nie wymuszonych przez przeciwnika błędach. Trzeba szybko się podnieść, bo w następną sobotę czeka nas kolejny wyjazd, a to niestety naszym atutem w pierwszej części sezonu na pewno nie jest.

.

LO 1 „ZINA” Zabrze Concordia Knurów - Sośnica Gliwice 1:3

Łukasz Gad (trener Sośnicy): Na początku chciałbym pogratulować całemu zespołowi za determinację, wiarę i odpowiednią reakcję na wydarzenia boiskowe, co przyniosło Nam zwycięstwo. Pierwsza połowa nie ułożyła się tak jak sobie zakładaliśmy. Niestety nie realizowaliśmy założeń przedmeczowych. Graliśmy dosyć „ospale”, zbyt wolno i podejmowaliśmy złe decyzje (szczególnie w ofensywie). Druga połowa, to już całkiem inny obraz Naszego zespołu. W przerwie powiedzieliśmy sobie co należy zmienić/poprawić. Graliśmy bardzo rozważnie, budowaliśmy atak pozycyjny i stworzyliśmy wiele sytuacji bramkowych. Musimy być bardzo skoncentrowani przed najbliższymi meczami i nadal ciężko pracować, bo tylko w taki sposób możemy zrobić progres.

.

LO 1 „ZINA” Zabrze Burza Borowa Wieś - KS 94 Rachowice 2:2

Mateusz Karcz (trener Burzy): Myślę, że dobry mecz w naszym wykonaniu, bo chcieliśmy grać w piłkę. Z przebiegu gry wynik sprawiedliwy. Martwi na pewno kontuzja z pierwszej połowy naszego kapitana Patryka Kucharza, bo może czekać go dłuższa przerwa. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia.

.

Adam Piechocki (trener KS 94): Remisujemy wygrany mecz. Kolejny mecz, gdzie tracimy bramkę w doliczonym czasie gry. Szkoda straconych 2 punktów.

.

LO 1 „ZINA” Zabrze Tęcza Wielowieś - Przyszłość Ciochowice 0:6

Grzegorz Kowalski (trener Przyszłości): Jechaliśmy do Wielowsi na bardzo ciężki teren, gdzie zawsze gra się ciężko. Po ogromnej tragedii jaka w ostatnich dniach nas spotkała zawodnicy bardzo zmobilizowali się na to spotkanie i poza wyrównanym początkiem meczu, kontrolowaliśmy całe spotkanie, które dobrze nam się ułożyło w pierwszej połowie, gdzie prowadziliśmy 4:0. Wielkie brawa dla całej drużyny, a zwycięstwo dedykujemy Denisowi.

.

LO 4 „ZINA” Katowice Górnik 09 Mysłowice - Siemianowiczanka Siemianowice Śl. 1:2

Stanisław Gaża (trener Górnika): Coś się ewidentnie zacięło w naszym zespole. Mecz z Siemianowiczanką miał być w naszym wykonaniu potwierdzeniem aspiracji o zajęcie miejsca w pierwszej czwórce. W pierwszej połowie właśnie tak było. Wygrywamy 1:0 tworząc sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia prowadzenia. Mecz trwa jednak 90 minut, a nie tylko 45 i druga połówka była w naszym wykonaniu fatalna. Bramkę na 1:1 strzelamy sobie w zasadzie sami! Po nieporozumieniu naszych zawodników, napastnik przejmuje piłkę i sam na sam ogrywa Krzyśka Pieczonkę kierując piłkę do pustej bramki. Do końca jednak wierzyliśmy, że ten mecz można jeszcze wygrać atakując coraz większymi siłami. W ostatnich minutach mamy nawet kolejną bardzo dobrą okazję do strzelenia zwycięskiej bramki, ale ponownie zawodzi skuteczność. Piłka potrafi być jednak przewrotna i to goście w ostatniej akcji meczu zdobywając zwycięską bramkę. Gratuluję Siemianowiczance zwycięstwa, a my spróbujemy odczarować skuteczność w kolejnym meczu z Uranią w Rudzie Śląskiej.

.

Krzysztof Szybielok (trener Siemianowiczanki): Mecz, który mogła wygrać każda z drużyn. Pierwsza połowa nie potoczyła się po naszej myśli. Po raz kolejny tracimy pierwsi bramkę i musimy gonić wynik. Jednak zaangażowanie, wola walki w drugiej połowie pozwoliła strzelić bramkę wyrównująca, a w końcówce meczu bramkę na wagę trzech punktów.

.

LO 4 „ZINA” Katowice Sparta Katowice – Urania Ruda Śląska 3:0

Michał Czyż (trener Sparty): To nie był nasz dobry mecz. Zwłaszcza w pierwszej połowie nie potrafiliśmy tworzyć składnych akcji, przez co przeciwnik mocno wierzył i walczył o korzystny dla siebie rezultat. Szybko zdobyta bramka w drugiej połowie trochę nam ułatwiła dalsze granie i zdobycie kolejnych dwóch bramek. Ze stylu gry nie jesteśmy zadowoleni, ale za kilka dni już nikt o tym nie będzie mówił. Cieszymy się ze zwycięstwa i myślimy o kolejnym meczu.

.

LO 4 „ZINA” Katowice Górnik MK Katowice - Pogoń Imielin 3:3

Radosław Orłowski (trener Pogoni): Wielki niedosyt po meczu, w którym trzeba było przyjąć proste środki gry. Gdyby nie ten niestrzelony karny remis bym szanował, ale po meczu jestem trochę rozbity. Na tym terenie nie da się grać w piłkę i trzeba ją po prostu kopać jak najdalej od własnej bramki i liczyć na szczęście i umiejętności indywidualne zawodników ofensywnych. Straciliśmy gole z dwóch karnych i bramki kuriozum, której w mojej ocenie nie powinni sędziowie zaliczyć, bo piłka nie przeszła linii bramkowej całym obwodem. Moi zawodnicy zostawili sporo zdrowia i nagrodą za wielkie serce do walki był karny w 92 minucie. Niestety Michał Gadaj nie zdobył hattricka i bramkarz mu wybronił strzał i jeszcze dobitkę. Zdobywamy tylko punkt po ciężkim meczu i widząc złość moich zawodników jestem spokojny o kolejny mecz. Nie będziemy nad tym rozpaczać, tylko zabieramy się do roboty i czekamy na Lipiny w sobotę.

.

LO 4 „ZINA” Katowice Podlesianka Katowice – Orzeł Mokre 2:0

Jacek Bratek (trener Orła): Muszę powiedzieć, że zespół stanął na wysokości zadania i zagraliśmy najlepsze spotkanie do tej pory w lidze zwłaszcza, że spotkanie odbywało się na wyjeździe na boisku lidera tabeli. Trzeba pochwalić drużynę za zaangażowanie i walkę. Przegraliśmy to spotkanie w zasadzie po dwóch stałych fragmentach gry (31 minuta - rzut karny 1-0 i 67 minuta - rzut wolny 2-0). Warto jednak powiedzieć, że po takim spotkaniu mimo porażki możemy wracać z podniesionym czołem do domu pomimo porażki, bo mogliśmy się pokusić przynajmniej o remis.

.

LO 4 „ZINA” Sosnowiec Cyklon Rogoźnik – Ostoja Żelisławice 2:2

Mateusz Mańdok (trener Cyklonu): Jesteśmy zawiedzeni i źli na siebie po tym remisie. Z całym szacunkiem do naszych rywali, ale takie mecze MUSIMY wygrywać, jeżeli chcemy walczyć o najwyższe cele. Do 60 minuty meczu absolutna dominacja mojego zespołu. Niestety po raz kolejny zawiodła skuteczność. Niektóre sytuacje, które marnowaliśmy wydawały się nie do zmarnowania! A jednak piłka nie wpadała do siatki Ostoi. Mimo rozregulowanych celowników prowadziliśmy 2-0. W 60 minucie, po dość przypadkowym golu ambitni goście „poczuli krew” i zaczęli coraz śmielej atakować. Bardzo źle zareagowaliśmy na taki obrót wydarzeń i mecz, który mieliśmy pod kontrolą zaczął nam się wymykać z rąk. Przy odrobinie szczęścia goście mogli nawet wygrać. W tym momencie chciałem podziękować i pochwalić Marcela Różankę, który w tym meczu awaryjnie wystąpił w naszej bramce. Po analizie, wspólnie z drużyną wiemy, jakie błędy popełniliśmy i zrobimy wszystko aby do takiej sytuacji już nie dopuścić.

.

LO 4 „ZINA” Sosnowiec Górnik Piaski - Górnik Wojkowice 0:5

Miłosz Miśkiewicz (trener Górnika): Mecz całkowicie pod naszą kontrolą. Brawa dla całego zespołu za determinację walkę i zaangażowanie w mecz. Ozdobą meczu był gol strzelony przez Gierczuka z przewrotki. Dopisujemy 3 punkty i już przygotowujemy się do kolejnego spotkania z Niwami Brudzowice.

.

LO 4 „ZINA” Sosnowiec Unia Ząbkowice - Tęcza Błędów 0:5

Patryk Taraszkowski (trener Unii): Pierwsze co, to gratulacje dla drużyny z Błędowa. Co do nas, to pierwsza połowa wyglądała z naszej strony dobrze, aczkolwiek jeden błąd pod koniec pierwszej połowy i przegrywamy 1:0. Co do drugiej połowy, to już naprawdę słabo to wyglądało. Drużyna z Błędowa była zdecydowanie lepsza, utrzymywali się przy piłce, co w konsekwencji przyniosło im to wynik taki jak widzimy. Szkoda tylko, że znów mi zawodnik wypadł, bo to kontuzja przywodziciela, a co będzie to na dniach będziemy wiedzieć.

.

Mariusz Grząba (trener Tęczy): Mecz od 1 minuty pod naszą kontrolą. Myślę, że wynik oddaje to, co działo się na boisku. Pierwsza połowa mimo prowadzenia 1:0 nie była zadowalająca, bo graliśmy za wolno i drużyna gospodarzy szybko przechodziła za linię piłki.Druga połowa to szybsza gra naszego zespołu, kreowaliśmy dużo sytuacji bramkowych, graliśmy na 1-2 kontakty, kilka fajnych akcji oskrzydlających i na efekty nie trzeba było długo czekać.W przyszłym tygodniu czekają nas dwa mecze i chcemy oba wygrać tzn. Puchar z Sarmacją Będzin i ligowy mecz u siebie z Sarnowem. Myślę, że limit wpadek wyczerpaliśmy. Zwycięstwo to dedykuję mojej kochanej żonie Wioli, która ma urodziny w dniu dzisiejszym!

.

LO 4 „ZINA” Sosnowiec Niwy Brudzowice – Zagłębie II Sosnowiec 4:1

Sebastian Gzyl (trener Niw): Kolejne zwycięstwo i bardzo ważne 3 punkty, które przybliżają nas do celu jakim jest awans do grupy mistrzowskiej. W moim zespole w wyjściowej jedenastce było 8 zawodników, którzy pierwsze piłkarskie kroki stawiali w Zagłębiu Sosnowiec. Również dla mnie Zagłębie jest bardzo ważne. W sposób naturalny był to dla nas wszystkich bardzo ważny mecz. Pracujemy w Brudzowicach bardzo konsekwentnie i chciałbym pokazać, że również w takich małych ośrodkach można zadbać o rozwój młodych zawodników. Sam mecz bardzo emocjonujący, w szybkim tempie z wieloma akcjami z każdej ze stron, które mogły się podobać. Gratulacje dla obu zespołów. Na koniec chciałbym życzyć szybkiego powrotu na boisko Romanowi Janickiemu, który doznał urazu na początku spotkania.

.

Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Niestety już w pierwszej akcji meczu nasz zawodnik doznał kontuzji i musieliśmy robić pewne roszady w zespole. Chwila nieuwagi i dajemy przeciwnikowi rzut karny. Jeszcze w pierwszej połowie tracimy kolejne dwie bramki. Dopiero korekty w drugiej połowie zmieniają obraz naszej gry. Zaczęliśmy grać płynniej i szybciej. Szybko zdobyta bramka dała nadzieję, że możemy odwrócić losy spotkania. Szkoda niewykorzystanego rzutu karnego przy wyniku 1:3. Niestety zawodnicy nie realizowali założeń, które sobie przygotowaliśmy na ten mecz. Pierwszy raz zdarzyło nam się, że musieliśmy zmienić cały blok defensywny. Musimy wyciągnąć wnioski i poprawić błędy z ostatniego spotkania.

.

LO 5 „ZINA” Tychy-Bielsko gr.2 MKS Lędziny – Pasjonat Dankowice 0:1

Adrian Napierała (trener MKS-u): Mecz wyrównany z mało sytuacjami podbramkowymi. Kto strzeli bramkę ten wygra. Mieliśmy dwie sytuacje przy stanie 0-0, ale ich nie wykorzystaliśmy. Przeciwnik swoją sytuacje wykorzystał i wygrywa mecz.

.

A klasa „Vitasport” Katowice UKS Ruch Chorzów - Hetman 22 Katowice 2:0

Grzegorz Kowalski (trener Hetmana): Pierwsza połowa nie zapowiadała takiego wyniku. Po pierwszej połowie mogliśmy prowadzić spokojnie 2-0, no niestety tak nie było. W drugiej połowie na samym początku dostajemy czerwona kartkę, gramy w 10 i gra się posypała. Przez co tracimy bramkę. Próbujemy coś stworzyć, ale bezskutecznie, po czym dostajemy 2 bramkę i jest po meczu Szkoda tej czerwonej kartki, bo gra mogła się potoczyć całkiem inaczej niestety taki jest urok piłki.

.

A klasa „Vitasport” Katowice Wyzwolenie Chorzów – Ruch II Chorzów 0:6

Łukasz Molek (trener Ruchu II): Mecz od początku pod nasze dyktando. Prowadziliśmy grę, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i kontrolowaliśmy spotkanie od początku do końca. Szwankowała na pewno skuteczność, ale jesteśmy zadowoleni zarówno z gry jak i wyniku.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Promień Strzemieszyce Małe - SKS Łagisza 1:5

Marek Rajmund (prezes SKS): W pewnych aspektach nasz mecz z Promieniem był podobny do poprzedniego z Łazowianką. Też szybko, bo w 6 minucie uzyskujemy prowadzenie za sprawą Zimoląga. Po kilku minutach podwyższamy na 2:0 (Kukuryk). Po następnych kilkunastu jest już 3:0. Autorem ponownie Zimoląg. I mimo, że gramy dobrze i mamy przewagę w polu, tracimy bramkę na 3:1, po bardzo ładnym uderzeniu zawodnika gospodarzy z rzutu wolnego. I tak samo, jak w poprzednim meczu, po 2 minutach strzelamy gola i też za sprawą Ostroushki, i tak samo z wynikiem 4:1 schodzimy na przerwę. Po przerwie też, tak jak w poprzednim meczu mamy dużo okazji bramkowych, ale strzelamy tylko jedną bramkę, też za sprawą Bartoszka. I jakżeby inaczej przeciwnik wykonuje w drugiej połowie rzut karny i ponownie tak jak tydzień temu, w głównej roli nasz niezawodny bramkarz Bartek Porada, broni go. Brawo drużyna za ten mecz i nie mam nic przeciwko temu, aby za tydzień ten sam scenariusz się powtórzył.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Jedność Strzyżowice – MKS Poręba 0:2

Przemysław Janiurek (trener Jedności): Niestety punkty wyjechały ze Strzyżowic. Mimo posiadania piłki, mimo przewagi praktycznie w całym meczu, mimo dwóch strzelonych (nie uznanych) bramek zaraz na początku, niestety nie udało się umieścić piłki w bramce Poręby. Nie pozostaje nic innego jak zakasać rękawy i mocniej przyłożyć się do treningów.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec KS Gmina Psary – Zagłębiak Tucznawa 6:1

Kamil Piętka (trener KSGP): Gratuluję chłopakom zasłużonej wygranej, tydzień temu brakowało nam takiej skuteczności. Cieszę się, że coraz lepiej to wygląda i zawodnicy, którzy wchodzą z ławki dają dużą jakość. Każdy może pozazdrościć tak wyrównanej kadry! Jeszcze raz wielkie gratulacje dla chłopaków i skupiamy się już na następnym meczu.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Czarni Sosnowiec - Iskra Psary 4:1

Sławomir Chodor (trener Czarnych): Pierwsza połowa pod nasze dyktando. Prowadziliśmy grę, nie pozwalając przeciwnikowi na zbyt wiele. Dwie ładne strzelone bramki. Słabo rozpoczynamy drugą połowę, niepotrzebne przestoje, które skutkują utratą bramki kontaktowej na 2:1. Jednak każda kolejna przeprowadzona zmiana zawodnika w naszym zespole, daje nową jakość. Coraz bardziej przeważamy i strzelamy kolejne bramki. Cieszymy się z 3 punktów i już myślimy o kolejnym spotkaniu.

.

Robert Balcerowski (trener Iskry): Do Sosnowca na mecz z Czarnymi mieliśmy blisko, ale mówiąc w żargonie piłkarskim nie dojechaliśmy na pierwszą połowę. Szybko stracona bramka z rzutu wolnego. Najsłabsze 45 minut w tym sezonie, strata drugiej bramki i gra bez wyrazu. Po ostrej rozmowie w przerwie wychodzimy na drugą połowę bardzo odmienieni. Przejmujemy inicjatywę, wynikiem tego strzelamy na 2-1 i stwarzamy kilka sytuacji. Niestety nic nie wpada, w dodatku nadziewany się na kontrę i jest 1-3. W końcówce tracimy czwartą bramkę. Wracamy do domu bez punktów i z niedosytem , że można było zrobić w tym meczu coś więcej. We wtorek zanalizujemy sobie mecz i zaczynamy przygotowania do następnego meczu z RKS Zagłębie, aby zdobyć 3 punkty, gdyż w tabeli robi się coraz ciaśniej.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec RKS Zagłębie DG – KS Preczów 6:3

Bartosz Pawłowski (trener Preczowa): Przyjechaliśmy do Dąbrowy po 3 punkty, niestety nie udało się zrealizować celu. Szalony mecz, dużo szans bramkowych z obu stron, w końcówce pierwszej połowy wydaje się, że opanowaliśmy sytuacje na boisko i „do szatni” dostajemy bramkę. Przy wyniku 4:3 rzucamy się do ataku i rywal karci nas dwoma bramkami w końcówce. Mecz do zapomnienia, teraz CKS i postaramy się sprawić niespodziankę.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec CKS Czeladź - AKS 1917 Niwka 2:0

Adam Bała (trener CKS): Typowy mecz walki, gdzie obie drużyny walczyły na całym boisku. Nam bardziej zależało na strzeleniu bramki. To my bardziej staraliśmy się kreować tą grę i to my mieliśmy przewagę. Niwka była bardziej cofnięta i szukała swoich szans w kontrach. W pierwszej połowie widać były braki w postaci Ledwonia i Muszalika, którzy kreują tą grę i tu mieliśmy troszkę w środku problem, ale pomimo to było kilka składnych akcji. Strzeliliśmy dwie bramki, mogło być ich więcej, ale też mogliśmy z dwie bramki stracić, ale szczęście nam dopisało i wygraliśmy.

.

Grzegorz Strzelec (trener AKS-u): Przegrywamy po zaciętym meczu, jednak z przewagą gospodarzy. Brakło nam argumentów, by zdobyć dzisiaj choćby punkt. CKS to zespół, który zrobił na mnie największe wrażenie z naszych dotychczasowych rywali. Dziękuję drużynie za walkę do końca.

.

A klasa „AP SPORT” Sosnowiec Łazowianka Łazy - Przemsza Okradzionów 3:2

Hubert Maciążek (trener Łazowianki): W końcu udało się przełamać... Potrzebowaliśmy tego jak tlenu! Wynik nie odzwierciedla naszej gry w tym meczu, bo mieliśmy masakrycznie dużo okazji i to dosłownie 100%. Dla mnie najważniejsze było przełamanie po dwóch porażkach, nie obchodził mnie styl itp. Udało się i chwalą za to chłopakom! Oby dodało nam to pewności siebie przed kolejnym meczem na wyjedzie i fajnie by było przełamać niemoc wyjazdową, która trapi nas od początku sezonu!

.

Kamil Batóg (trener Przemszy): W meczu z Łazowianką liczyłem na punkty! Niestety wracamy z porażką. Grając na 50% nie da się wygrać meczu. Mam nadzieję, że z Łagiszą damy z siebie więcej!

.

A klasa „FUTURE SPORT” Tychy LKS Woszczyce – Krupiński Suszec 6:3

Daniel Kaczor (trener Woszczyc): Mecz błędów zespołowych i indywidualnych w sporej liczbie. Na szczęście to my popełniamy ich mniej i zgarniamy 3 punkty. Nasz bilans jest zadziwiający. Same wygrane u siebie i same porażki na wyjeździe, a za tydzień wyjazd na Kobiór. Dobrze byłoby przełamać ten schemat i w końcu zapunktować w trasie.

.

A klasa „FUTURE SPORT” Tychy JUWE Jaroszowice – Znicz Jankowice 6:2

Dawid Frąckowiak (trener JUWE): Pierwsza połowa w meczu ze Zniczem w naszym wykonaniu była perfekcyjna. Zespół zrealizował na boisku wszystko to, co powiedzieliśmy sobie na odprawie przedmeczowej. Już w pierwszych minutach meczu wyszliśmy na prowadzenie, a każda kolejna akcja napędzała nas jeszcze bardziej i w 25 minucie mieliśmy już zapas czterech bramek. Znicz odpowiedział tylko raz przed przerwą. Po zmianie stron to już inny obraz gry mimo, iż nasza gra nie była porywająca jak w pierwszej połowie, to jednak potrafiliśmy znaleźć sposób na zdobycie dwóch goli. Brawa dla chłopaków.

.

A klasa „Majer” Zabrze Carbo Gliwice – Orzeł Stanica 5:2

Piotr Wieczorek (trener Carbo): Był to dla nas ważny mecz. Wiedzieliśmy, że musimy go wygrać żeby nie stracić kontaktu z drużynami ze środka tabeli. Bardzo dobra pierwsza połowa i nasze prowadzenie 3:0 po dwóch bramkach Mirochy i jednej Sowuli. W drugiej połowie w nasze poczynania wdarł się chaos i przeciwnik strzelił nam 2 bramki. Pod koniec spotkania Piecuch zdobył 2 bramki i wygrywamy 5:2.

.

A klasa „Majer” Zabrze Start Sierakowice - Tempo Paniówki 1:1

Dawid Dybcio (trener Tempa): Mecz z Sierakowicami po naszej ostatniej "nieplanowanej" porażce z Walką Zabrze był bardzo istotny. Przegrywając tracilibyśmy już 6 punktów do rywali. Po I połowie Start prowadził 1-0 mimo, iż to Tempo miało przewagę. Ambitna i zdecydowana gra w drugiej połowie pozwoliła wywalczyć remis po bramce z rzutu karnego w 88 minucie. Można powiedzieć, że walka naszego zespołu została nagrodzona, bo po pierwsze fatalnie zachował się zawodnik gospodarzy powodując rzut karny, i po drugie Paweł Brosz pokonał doświadczonego Grzegorza Kasprzika z "11" na styk. Jeśli nie możesz meczu wygrać to go zremisuj…Walczymy dalej.

.

A klasa „Majer” Zabrze Quo Vadis Makoszowy – Walka Zabrze 0:1

Wojciech Strużyna (trener Walki): Bardzo ważna wygrana w meczu derbowym. Spotkanie było bardzo wyrównane i chyba najbardziej sprawiedliwy byłby remis. W piłce liczy się to co w sieci i to nam udało się w 80 minucie strzelić zwycięską bramkę oczywiście po stałym fragmencie gry, które wyglądają coraz lepiej w naszym wykonaniu.

.

B klasa Oświęcim LKS Głębowice - Iskra Brzezinka 3:6

Rafał Skrzypek (trener Iskry): Kolejny mecz i dopisujemy kolejne trzy punkty do ligowej tabeli. Niestety z różnych przyczyn nie mogłem skorzystać ze wszystkich zawodników, aczkolwiek mam kadrę liczącą 24 osoby i każdy kto dostaje szanse gry stara się i co ważne, pokazuje mi, że mogę liczyć na każdego. Nie inaczej było w tym meczu. Uważam, że zwycięstwo jak najbardziej zasłużone, szybko strzelone bramki do przerwy(1-4), po przerwie strzelamy jeszcze dwie i punkty tak jak zakładaliśmy zabieramy do Brzezinki. Drużyna po raz kolejny realizowała założenia przedmeczowe, ciekawe akcje i trzy naprawdę ładne bramki. Jedynie do czego mógłbym się przyczepić to nonszalancja w 90 minucie formacji obronnej przy stanie 1-6, po których przez indywidualne błędy tracimy dwie bramki. Zwycięstwo przypłacone dwoma poważnymi kontuzjami (Piskozub, Sołtysik) i to mnie martwi. Mam nadzieję, że diagnoza poniedziałkowa przyniesie dobre wiadomości i chłopaki szybką wrócą na boisko. To zwycięstwo było z dedykacją właśnie dla Dawida i Arka.

.

B klasa „AP SPORT” Sosnowiec LUKS Płomień 1918 Niegowoniczki – JSP Warta Zawiercie 7:0

Łukasz Pluta (trener Płomienia): Zwycięstwo z JSP całkowicie zasłużone. Od pierwszej do ostatniej minuty byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną pod każdym względem, taktycznym, fizycznym. Cieszy również fakt, że nasi zmiennicy robią dobrą zmiany. Mariusz Grzyb odpowiedzialnie z tyłu, Łukasz Gołda z bramką, Kacper Guzy dużo biega, walczy. Teraz już myślimy o kolejnym meczu za tydzień z rezerwami Łazowianki.

.

B klasa „AP SPORT” Sosnowiec Strażak Nowa Wieś – Przemsza II Siewierz 2:2

Arkadiusz Stefaniak (trener Przemszy II): Przed meczem ze Strażakiem uważaliśmy, że wynik remisowy byłby korzystny, tym bardziej, że graliśmy z liderem i drużyną z aspiracjami na awans. Po meczu jest duży niedosyt, ponieważ mogliśmy zdobyć 3 punkty. Przy prowadzeniu 2:0 uważam, że sędzia nie słusznie podyktował rzut karny dla przeciwników, co zmieniło obraz całego spotkania. Przy wyniku 2:1 dla nas przeprowadziliśmy wzorową kontrę, która powinna zakończyć się bramką i zamknąć to spotkanie. Niestety po raz kolejny sprawdziło się piłkarskie powiedzenie, że "niewykorzystane sytuacje się mszczą". Z przebiegu meczu jest lekki niedosyt, ale szanujemy ten jeden punkt na tak trudnym terenie. Brawa dla drużyny za zaangażowanie i determinację do samego końca.

.

B klasa „Future Sport” Tychy Gol Bieruń – MKS II Lędziny 3:2

Grzegorz Rajman (trener Gola): Gratuluję chłopakom rozegrania dobrego meczu z wymagającą drużyną. Pomimo, że znowu początek meczu nie ułożył się po naszej myśli i szybko straciliśmy bramkę, z każdą kolejną minutą coraz bardziej się rozkręcaliśmy stwarzając kilka groźnych i pomysłowych akcji będąc zespołem lepszym, czego efektem 2 zdobyte bramki (Mysiorski, Stenzel) i prowadzenie do przerwy. Niestety później straciliśmy bramkę ze stałego fragmentu gry po naszym błędzie w ustawieniu i mecz rozpoczął się od nowa. A, że każda z drużyn chciała go wygrać, nic nie kalkulując nastąpiła prawdziwa wymiana ognia. Ale wierzyłem, że uda nam się wyprowadzić skuteczną akcję i tak też się stało w 86 minucie. Wprowadzeni po przerwie Cudek z Moskalem po zespołowej akcji dali nam upragnione zwycięstwo.

.

B klasa „Future Sport” Tychy Fortuna Wyry – LKS II Gardawice 11:0

Rafał Franke (trener Fortuny): Byliśmy od początku meczu drużyną zdecydowanie lepszą i która wiedziała co chce grać. Muszę pochwalić moich zawodników, że mimo kolejnych bramek każdy robił co do niego należało na boisku. Cieszy też fakt siedmiu zmian i że cała kadra meczowa mogła cieszyć się grą. Chciałem jeszcze wyróżnić strzelca siedmiu bramek Rafała Lacha.

.

B klasa „Future Sport” Tychy LKS Mizerów - Czułowianka Tychy 0:3

Konrad Rogalski (asystent trenera Czułowianki): Plan zawodników Czułowianki na ten mecz był bardzo prosty. Nieustanny pressing niżej notowanego rywala licząc na błędy obrońców. Pierwsza bramka padła po bardzo ładnej akcji przez środek boiska, gdzie po asyście piętą, bramkę od poprzeczki strzałem zza pola karnego zdobył Kostecki. Ustawienie z trójką napastników zdało egzamin po raz kolejny chwilę później. Obrońcy z Mizerowa nie zareagowali dostatecznie szybko na przewagę napastników z Czułowa i niepilnowany Milewski umieścił piłkę zaraz przy słupku. Dalsza część spotkania odbywała się w jednym stylu - akcje pozycyjne Czułowianki i wybicia piłki do przodu w angielskim stylu przez Mizerów. Po przerwie bramką strzałem z 20 metrów ustalił wynik spotkania Przemek Szczęsny. Dla nas zadanie zostało wykonane, ponieważ wracamy z trzema punktami. Liczyliśmy jednak na wyższy wynik.

.

C klasa „Eurotech” Zabrze Sośnica II Gliwice – Tempo II Paniówki 1:4

Dawid Górski (trener Sośnicy II): Mecz, który kompletnie Nam się nie ułożył. Pierwsza połowa przeciętna, choć my strzeliliśmy pierwszą bramkę, to przeciwnik nie potrzebował wcale dużo czasu na wyrównanie. Wyszliśmy na mecz agresywnie i wysoko, jednakże z każdą minutą nasz atak zarówno na bramkę jak i na piłkę słabł.Druga połowa to komplet strzałów bez pokrycia i koncert jednego zawodnika z drużyny przeciwnej, który po stałych fragmentach przechylił szale zwycięstwa na korzyść rywala. Pozostaje nam pracować dalej i się nie poddawać.

źródło: własne, Rafał Sacha

foto: lokalnapilka.pl

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) - DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) - Sławków
  • ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566

.

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości