"OPM" czyli OPINIE POMECZOWE #33

"OPM" czyli OPINIE POMECZOWE #33

„OPM” czyli OPINIE POMECZOWE #33

Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane od prezesów, trenerów, kierowników i samych piłkarzy.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

lokalnapilka@wp.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00

ZAPRASZAMY !!!

IV liga gr.1 Unia Kosztowy – Szczakowianka Jaworzno 1:2

Piotr Mrozek (trener Unii): Mecz ułożyła czerwona kartka na początku 2 połowy, co zmusiło nas do innej organizacji gry. Potrafiliśmy wyjść z opresji bramką remisową, ale niestety emocje dalej buzowały, co nie pozwoliło utrzymać koncentracji i szybko straciliśmy bramkę, która ustaliła wynik. Walczyliśmy do końca o korzystny wynik, ale zabrakło nam konkretów pod bramką rywala.

.

Paweł Cygnar (trener Szczakowianki): Mecz, w którym było bardzo dużo zmiennych emocji, na szczęście dla Nas zakończył się tymi pozytywnymi. Dziękuję drużynie za zaangażowanie oraz determinację, która przyniosła Nam 3 punkty.

IV liga gr.1 Polonia Łaziska Górne - Szombierki Bytom 4:2 (www.szombierkibytom.com)

Bartłomiej Gwiaździński ( kapitan Szombierek): Jestem bardzo rozczarowany po naszych ostatnich dwóch meczach z Pniówkiem Pawłowice i Polonią Łaziska. Na pięć meczy (od Goczałkowic do Łazisk) wygraliśmy tylko dwa – w tym jedno pucharowe z zespołem z A klasy. Mamy nad czym pracować, ponieważ w ofensywie jak i defensywie jest sporo do poprawy. Chcemy ponownie liczyć się w walce o awans do III ligi, jednak nasza aktualna forma jest daleka od tej, jaką chcielibyśmy prezentować. W pięciu meczach straciliśmy aż 10 bramek. Moim zdaniem przyczyn słabej gry w defensywie jest kilka, m.in. kontuzje Dominika Cieszyńskiego i Remika Curyło. Do tego doszły błędy indywidualne, ponadto nowi zawodnicy muszą się nauczyć, w jaki sposób chcemy bronić.Mam jednak nadzieję, że już w sobotnie popołudnie będziemy w dużo lepszych nastrojach.

.

Mateusz Nowara(Szombierki): Wydaje mi się, że po strzelonych bramkach trochę za bardzo się rozluźniliśmy, nie utrzymaliśmy koncentracji do końca i efekt jest taki, a nie inny. Przyjdzie czas na analizę w tygodniu, na pewno wyciągniemy wnioski. Mam nadzieję, że w sobotę po następnym meczu będziemy mieli zdecydowanie lepsze humory.

IV liga gr.1 Raków II Częstochowa - Gwarek Ornontowice 1:1

Łukasz Biliński (trener Gwarka): Graliśmy w niedzielę z drużyną bardzo dobrze zorganizowaną w ataku jak i w obronie. Pogoda oraz sztuczne boisko nie ułatwiało nam gry. Pomimo tego uważam, że zagraliśmy bardzo mądrze i wywieźliśmy 1 punkt z bardzo ciężkiego terenu. Można pochwalić całą drużynę za grę obronną oraz za zaangażowanie i walkę do samego końca o dobry wynik. Brawo zespół oby tak dalej!

IV liga gr.1 Unia Dąbrowa Górnicza – Drama Zbrosławice 0:0

Dariusz Klacza (trener Unii): Wiedzieliśmy, że mecz z Dramą Zbrosławice nie będzie należał do najłatwiejszych. Drama wyciągnęła wnioski z ostatniej lekcji z Unią Kosztowy i bardzo solidnie pracowała w obronie. Uważam, że mój zespół konsekwentnie realizował zadania nakreślone przez sztab. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, bo tych było kilka. W drugiej połowie przejęliśmy mocno inicjatywę i widać było ogromna chęć strzelenia bramki przez mój zespół. Cieszy fakt również, że solidnie wyglądaliśmy w obronie. Teraz czekamy na mecz ze Szczakowianką Jaworzno.

IV liga gr.1 Przemsza Siewierz - AKS Mikołów 0:0

Tomasz Sobczak (trener Przemszy): Kolejny trudny mecz. Obie drużyny grały podobny futbol skupiony na bardzo dobrej grze w obronie. Mieliśmy swoje okazje, niestety ich nie wykorzystaliśmy, co mogło zemścić się w 65 minucie. Na szczęście będący od dłuższego czasu w bardzo dobrej formie Borecki obronił rzut karny dla gości. Cieszy na pewno bardzo dobra gra w obronie i determinacja z jaką grają moi piłkarze i za to im dziękuję.

.

Marcin Molek (trener AKS-u): Mecz nie był porywającym widowiskiem. Dużo szarpanej gry, walki często na pograniczu faulu. Siewierz bronił się nisko i groźnie kontratakował. Nie potrafiliśmy sobie stworzyć żadnej sytuacji. Brakowało strzałów, dośrodkowań. W drugiej połowie mecz stał się bardziej otwarty. Zespoły dążyły do zdobycia gola. Mieliśmy wyśmienitą sytuację w postaci rzutu karnego, ale Gaga uderzył za słabo i mecz zakończył się wynikiem 0:0. Uważam, że remis jest wynikiem sprawiedliwym. Niedosyt jest, ale cieszymy się z punktu zdobytego na wyjeździe.

IV liga gr.2 Rozwój Katowice – GKS Radziechowy Wieprz 5:0

Tomasz Wróbel (trener Rozwoju): Bardzo cieszy pierwsza wygrana tej naszej młodej drużyny w seniorskiej piłce. Zagraliśmy dobre spotkanie. Cieszy mnie to, że chłopaki realizują założenia stawiane przed meczem Drużynie. Dużo ciężkiej pracy przed nami, ale idziemy w dobrym kierunku. Cieszą też pierwsze bramki tych młodych chłopaków. Wynik i gra na duży plus. Walczymy dalej.

LO 1 Bytom Odra Miasteczko Śląskie - Silesia Miechowice 1:0

Krzysztof Budny (trener Odry): Mecz bardzo otwarty, w którym mogło wpaść dużo więcej bramek. Dziękuję moim chłopakom za zaangażowanie do końca meczu. Teraz mamy maraton meczy i skupiamy na każdym kolejnym, by jak najlepiej zagrać. W przerwie od grania wzmocniliśmy kadrę doświadczonymi zawodnikami i to musi trochę czasu potrwać, żeby to wszystko się zgrało. Cieszę się że mam taką fajną kadrę.

.

Marek Suker (trener Silesii): Pierwsza połowa to żywy szybki mecz z obu stron i mimo, iż obie drużyny stworzyły po 2-3 sytuacje bramkowe, gol padł kuriozalny. Bezpośrednio z rzutu rożnego, przelatując wolnym balonikiem przez pole karne wpadając w długi róg. Futbolowe jaja, takiego jeszcze nigdy nie widziałem. W drugiej połowie Odra skupiła się już na leżeniu na murawie, grze na czas i wybijaniu piłek, a Pan sędzia na przeszkadzaniu nam w grze. W trzydzieści minut nie podyktował ewidentnego karnego, wyrzucił z czerwoną kartką oburzonego brakiem reakcji po uderzeniu pięścią w twarz przez rywala Damiana Czibę, czy mimo pięciokrotnego wzywania pomocy medycznej przez Odrę i 8 zmian nie przedłużającego zbyt wiele czasu meczu. Mimo, że graliśmy w środę puchar, a Odra miała wolny los to wyglądaliśmy lepiej fizycznie. Uważam, że byliśmy drużyną lepszą i jeśli będziemy grać tak jak w pierwszych dwóch kolejkach to za chwilę będziemy regularnie punktować.

LO 1 Bytom Orzeł Miedary – Unia Strzybnica 7:1

Adam Krzęciesa (trener Orła): Cały mecz był toczony pod Nasze dyktando i każdy kto był na meczu widział różnicę klas. Stworzyliśmy dużo sytuacji po ładnych akcjach, nad którymi pracujemy na treningach. Chłopaki dają z siebie wszystko. Atmosfera jest świetna i mam nadzieję, że będziemy grali jeszcze lepiej. Dziękuję bardzo chłopakom za grę i zwycięstwo. Cieszy gra i 3 punkty. Oby tak dalej....

LO 1 Zabrze KS 94 Rachowice - Gwiazda Chudów 1:0

Patrycjusz Botor (trener Gwiazdy): Mecz w Rachowicach rozpoczęliśmy z bardzo ofensywnym nastawieniem. Wysoki pressing i dobre operowanie piłka pozwoliło na stworzenie dużej ilości sytuacji podbramkowych. Kiedy wydawało się, że bramka dla nas jest kwestia czasu, zespół gospodarzy zdobył bramkę po rzucie rożnym. Od tego momentu gra była bardzo szarpana z dużą ilością fauli. Piłkarze z Rachowic w drugiej połowie nie wychodzili z własnego pola karnego, a nasza skuteczność przyprawiała o ból głowy. Jestem zły na zawodników za tak głupio straconą bramkę, ale widziałem ile wysiłku włożyli w to żeby jak najszybciej odrobić straty. Niestety tym razem się nie udało. Musimy szybko zapomnieć o tym meczu, bo przed nami kolejny już w najbliższą środę.

LO 1 Zabrze Burza Borowa Wieś - Sośnica Gliwice 3:2

Łukasz Gad (trener Sośnicy): Niestety po raz kolejny nie mogliśmy skorzystać z kilku zawodników. Tym razem wypadło 5-ciu, ale nie będziemy się tym tłumaczyć. Nawiązując do samego meczu - w pierwszych 5 minutach wypracowaliśmy sobie dwie 100 % okazje, których nie wykorzystaliśmy. Później wkradło się w Naszą grę sporo niedokładności, złych decyzji w ustawieniu i błędów indywidualnych. To było przyczyną, że w krótkim czasie straciliśmy 2 bramki. Dużym plusem (w danym momencie) była szybka i odpowiednia reakcja zespołu, dzięki czemu zdobyliśmy 2 bramki i stworzyliśmy kilka sytuacji bramkowych. Mogliśmy tylko żałować, że sędzia odgwizdał przerwę. Na początku 2 połowy straciliśmy przypadkową bramkę, również po Naszym błędzie. Do końca spotkania mocno dominowaliśmy na boisku, ale nie udało Nam się udokumentować tego zdobyciem bramki. Gratulacje dla drużyny gospodarzy. My natomiast mamy materiał do analizy, musimy szybko wyciągnąć wnioski i jeszcze ciężej pracować.

LO 1 Zabrze ŁTS Łabędy – Czarni Pyskowice 3:1

Jerzy Weroński (trener ŁTS): Po przegranym meczu z Sośnicą chcieliśmy się szybko zrehabilitować przed własną publicznością. Plan został wykonany w dobrym stylu. W przekroju całego meczu kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku i tylko 5 minut po straconej bramce z rzutu rożnego, nasze morale lekko osłabły. W tym meczu było wszystko co potrzeba tzn. strzelony rzut karny, czyli poprawa w stosunku do ostatniego meczu, bramka Rafała Adamczyka po ładniej akcji zespołowej i świetna akcja indywidualna zakończona efektowną bramką Sławka Kantora. Cała osiemnastka ma równy wkład w naszą wygraną. W środę czeka na wyjazd na trudne boisko w Wielowsi.

LO 4 Cutline Katowice GKS II Katowice – MKS Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie 0:1

Michał Chmielowski (trener GKS II): Dla 11 zawodników z 15 osobowej kadry na ten mecz był to debiut w piłce seniorskiej na poziomie ligi okręgowej. I mimo wyniku myślę , że debiut udany. Była walka i zaangażowanie, była atmosfera meczu jakiej w piłce juniorskiej nie ma, więc i doświadczenia zebrane podczas tych 90 minut z solidną i mądrze poukładaną taktycznie drużyną Siemianowiczanki są bezcenne. Brakło boiskowego cwaniactwa i wyrachowania, ale te aspekty piłkarskiego rzemiosła wraz z kolejnymi meczami będą na pewno nabywane.

.

Krzysztof Szybielok (trener MKS): Ciężki mecz. Młoda, dobrze zorganizowana drużyna rezerw GKS-u postawiła nam trudne warunki gry. My, jednak dzięki konsekwentnym działaniom nie oddaliśmy pola gry. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, po których mogliśmy zdobyć bramki. Jednak to indywidualna akcja Mateusza Tomczyka dała nam prowadzenie, a w konsekwencji 3 punkty.

LO 4 Cutline Katowice Górnik MK Katowice - Górnik 09 Mysłowice 1:0

Stanisław Gaża (trener Górnika): Pierwszy wyjazdowy mecz zdecydowanie nam nie wyszedł. Cały mikrocykl przygotowywaliśmy się do gry na małym i krótkim boisku, ale trening to jedno a mecz ligowy to zupełnie coś innego. Kompletnie nie potrafiliśmy się zaadaptować do specyficznego boiska MK Katowice i planu na ten mecz w żadnym aspekcie nie udało nam się zrealizować. Niech podsumowaniem będzie to, że już w 7 minucie wszystkie piłki przygotowane na to spotkanie przez organizatora leżały za płotem w lesie... Tak wyglądało całe 90 minut: las, parking, lub piłka wybijana na wysokość 3 piętra. Przegrywamy 1:0 i to chyba zasłużenie, ponieważ tylko w drugiej połowie stworzyliśmy sobie okazje do zdobycia bramki, a to zdecydowanie za mało, aby myśleć o zwycięstwie z MK i to na ich terenie.

LO 4 Cutline Katowice Orzeł Mokre – Wawel Wirek 0:0

Jacek Bratek (trener Orła): Po meczu z Wawelem pozostaje niedosyt. Uważam, że straciliśmy 2 punkty zwłaszcza, że graliśmy u siebie. Piłka nożna to taka gra, gdzie liczą się bramki i punkty. Cóż z tego, że byliśmy zespołem lepszym. Mieliśmy posiadanie piłki, kontrolowaliśmy mecz, stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji jak wynik jest nie zadowalający. Trzeba pochwalić zespół za zaangażowanie i walkę, natomiast żeby punktować i piąć się w górę tabeli musimy wygrywać zwłaszcza takie spotkania. Trzeba szybko wyciągnąć wnioski, przeanalizować błędy i szukać punktów z kolejnymi rywalami.

.

Robert Gąsior (trener Wawelu): Dyspozycja moich zawodników była wielką niewiadomą, gdyż trenujemy wspólnie tylko dwa tygodnie i musiałem odpowiednio dobrać środki treningowe, aby drużyna była odpowiednio przygotowana do pierwszego meczu ligowego. Chłopaki prawie w 100% zrealizowali plan taktyczny na to spotkanie jeżeli chodzi o defensywę, a także mieliśmy dwie 100% sytuacje, gdzie jedną przynajmniej powinniśmy wykorzystać. Wiadomo było, że Orzeł będzie prowadził grę i na to byliśmy przygotowani, chłopaki dali maxa z siebie i wiem, że będzie coraz lepiej. Powoli wypracujemy swój styl, ale na to trzeba troszeczkę czasu, a za bardzo go nie mamy, gdyż już w środę gramy ciężki mecz z Imielinem, a w sobotę z MK Katowice. Wiem, że w lidze skazywani jesteśmy na pożarcie, ale łatwo się nie poddamy, bo widzę, że tu trenują chłopaki z charakterem....

LO 4 Cutline Katowice Naprzód Lipiny - Sparta Katowice 0:4

Michał Czyż (trener Sparty): Mecz w Lipinach wyglądał tak jak się tego spodziewaliśmy. Gospodarze skupili się na niskiej obronie i w pierwszej połowie mieliśmy problemy ze stworzeniem klarownych sytuacji. Na początku drugiej połowy zdobywamy bramkę i grało się nam zdecydowanie łatwiej. Ostatecznie wygrywamy 4:0 i w dobrych nastrojach możemy się przygotowywać do meczu z Podlesianką. Czeka nas trudny mecz z faworytem naszej grupy, jednak wszyscy w Sparcie czują, że jesteśmy w stanie powalczyć o zwycięstwo i z takim nastawieniem wyjdziemy na boisko.

LO 4 Cutline Katowice Podlesianka Katowice – Urania Ruda Śląska 4:1 (PodlesiankaTV)

Damian Ostrowski (trener Podlesianki): Urania dobrze się broniła przez długi okres czasu. Jeden stały fragment gry i strzelili bramkę. Drugi mecz z rzędu, gdzie musimy burzyć ten mur, na szczęście znów się dziś udało. Myślałem, że Urania zagra bardziej otwarty futbol, jednak zamurowali się, bronili bardzo dobrze , ale my powolutku kruszyliśmy, kruszyliśmy i się udało. Bardzo się cieszymy. Prawie cała nasza ofensywa dziś strzelała i cieszymy się z tego, chociaż wygraliśmy jako zespół i cieszymy się z każdej bramki. Wszystkie zmiany się udały Didi, Kaczy. Możemy się cieszyć z tak szerokiej kadry.

.

Adam Filipiak (trener Uranii): Na pewno Podlesianka była zdecydowanym faworytem tego meczu i było pewne, że będzie prowadzić grę. Chcieliśmy zagrać uważnie w defensywie i bardzo długo skutecznie się broniliśmy przed atakami drużyny z Katowic. Drużyna przez długi czas realizowała nasz plan i czuła szansę na wywiezienie punktów z Podlesia. Niestety w drugiej połowie nie utrzymaliśmy konsekwencji w defensywie, a po dwóch, bardzo szybko straconych bramkach nie byliśmy już w stanie powalczyć choćby o remis.

LO 4 Cutline Sosnowiec Górnik Wojkowice – KP Sarnów 3:0

Miłosz Miśkiewicz (trener Górnika): Kolejny mecz z beniaminkiem KP Sarnów. Dobre otwarcie meczu i szybko zdobyta bramka trochę ostudziła poczynania rywali. Kolejne trafienie do przerwy i do szatni zeszliśmy z prowadzeniem 2-0. W przerwie uczulałem moich zawodników, że to jeszcze nie koniec meczu. Początek drugiej połowy w naszym wykonaniu nie taki jak zakładaliśmy, ale przetrwaliśmy chwilę kryzysu. W końcówce meczu zdobyliśmy bramkę na 3:0, co całkowicie pokazało kto w tym meczu był lepszym zespołem. Gratulacje dla wszystkich zawodników. Plan jaki zakładaliśmy został wykonany. Teraz czekają nas derby, do których już się przygotowujemy.

LO 4 Cutline Sosnowiec Niwy Brudzowice - Unia Ząbkowice 7:2

Sebastian Gzyl (trener Niw): Drugi mecz i kolejne nerwowe pierwsze minuty. Tym razem udało się wcześnie opanować sytuację. Jestem zadowolony ze skuteczności i w dużej mierze z gry. Są jeszcze obszary do poprawy i mamy nad czym pracować. Kolejny ważny sprawdzian to mecz w Sarnowie i tylko o tym myślimy.

.

Patryk Taraszkowski (trener Unii): Przegraliśmy mecz wysoko, brawo dla drużyny z Niw. Co do nas, to bardzo dużo błędów indywidualnych, nie może być ich aż tyle i Niwy to wykorzystały bardzo dobrze. U nas słabo z frekwencją, ale gramy tym co mamy i szanuje chłopaków, że są, a wiedzą jaka jest sytuacja w klubie. Także ciągniemy dalej ten wózek i myślę, że w następnym meczu ligowym będzie coraz lepiej.

LO 4 Cutline Sosnowiec Górnik Piaski - Źródło Kromołów 1:6

Dariusz Wolny (trener Górnika): Grałem z Kromołowem kilka razy, ale to co zobaczyłem teraz, to nie ta sama drużyna. Źródło grało z charakterem, szybko i co najważniejsze skutecznie. Przyjechali po 3 punkty i dostali je praktycznie za darmo. W tym meczu byliśmy tylko tłem do gości, którym wszystko praktycznie wychodziło, a my staliśmy jak wryci i nie potrafiliśmy się temu przeciwstawić, dlatego wynik był taki, a nie inny. Dużo pracy nas czeka, a czas ucieka.

.

Bogdan Szadkowski (trener Źródła): Spodziewałem się trudniejszego meczu, ale po szybko strzelonych trzech bramkach mecz praktycznie zamknęliśmy. Do końca kontrolowaliśmy to, co działo się na boisku o czym świadczą kolejne bramki.

LO 4 Cutline Sosnowiec Zagłębie II Sosnowiec - Cyklon Rogoźnik 1:2

Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Gratuluję mojemu koledze Mateuszowi Mańdokowi zwycięstwa. Widać, że ma fajny zespół, poukładany. Cyklon wykorzystał naszą „naiwność”. Co z tego, że fajnie gramy, że mamy 5 sytuacji nie strzelamy bramki, przeciwnik jest 3 razy na naszej połowie i wygrywa 2:1. Zespół dobrze zareagował po stracie bramki, wyszliśmy wyżej mieliśmy sytuacje, ale brakło szczęścia. Chłopcy dużo walczyli na boisku, ale muszą zdobywać bramki. Na pewno czują niedosyt. Jak ktoś był na meczu to widział jak to wyglądało, natomiast wynik jest sprawą drugorzędną. Jest postęp i zaangażowanie. Oby tak dalej. Nabieramy doświadczenia i mam nadzieję, że będziemy strzelać więcej bramek. Sytuacji mieliśmy bardzo dużo. Szkoda, że nie wygraliśmy, ale mam nadzieję, że zawodnicy są na siebie zdenerwowani, źli. Oni muszą się ogrywać i wiedzieć, że muszą strzelać bramki, że muszą się pokazywać i tego im życzę.

.

Mateusz Mańdok (trener Cyklonu): Bardzo trudny mecz. Młodzi zawodnicy Zagłębia zawiesili wysoko poprzeczkę, szczególnie pod względem motorycznym. Spodziewaliśmy się tego i byliśmy na taką walkę przygotowani. Mieliśmy swoje problemy, jednak moi zawodnicy dzielnie sobie z nimi poradzili, udowadniając, że są prawdziwymi wojownikami. Chylę czoła przed nimi. Ten mecz można podsumować stwierdzeniem, że doświadczenie i rutyna wygrała z młodością i entuzjazmem. Gratuluje postawy rywalowi i życzę powodzenia w przyszłości.

LO 4 Cutline Sosnowiec Tęcza Błędów – Ostoja Żelisławice 8:1

Mariusz Grząba (trener Tęczy): Zasłużone wysokie zwycięstwo naszej drużyny. Wynik wysoki i z wyniku można być zadowolonym, może to zabrzmi dziwnie, ale nie jestem do końca zadowolony z gry drużyny. Mając taką jakość w drużynie i zawodników z dużymi umiejętnościami piłkarskimi muszę wymagać więcej, szczególnie w sytuacjach pod bramką przeciwnika. Sytuacje, które mieliśmy w tym meczu muszą się kończyć bramkami. Niestety byliśmy bardzo nieskuteczni marnując multum sytuacji 100% do zdobycia bramki nie licząc rzutu karnego, bo nie tacy zawodnicy się mylą. Za dużo było nonszalancji pod bramką przeciwnika. Jeżeli graliśmy swoją piłkę czyli na 1, 2 kontakty, to bardzo szybko przechodziliśmy pod bramkę przeciwnika i stwarzaliśmy sytuacje bramkowe. Ale było dużo momentów holowania piłki i gry indywidualnej, wyglądało to tak jakby każdy chciał strzelić bramkę, dlatego na pewno musimy wyciągnąć wnioski z tego meczu. Czeka nas teraz tydzień, w którym rozegramy mecz Pucharu na Zagłębiu Sosnowiec i mecz ligowy w Kromołowie. Chcemy oba mecze rozstrzygnąć na swoją korzyść i jestem pewny, że drużyna pozytywnie zareaguje po meczu z Ostoją. Drużynie z Żelisławic życzę powodzenia w kolejnych meczach i jestem pewny, że jeszcze będą punktować z drużynami w ich zasięgu.

LO 5 Tychy MKS Lędziny – Ogrodnik Cielmice 5:0

Adrian Napierała (trener MKS-u): Dobra gra po przerwie pozwoliła na osiągniecie bardzo wysokiego wyniku. Przeciwnik póki miał siły to był dobrze zorganizowany w obronie i ciężko było nam stworzyć klarowne sytuacje. Zwycięstwo cieszy.

LO 6 Skoczów LKS Pogórze – WSS Wisła 0:2

Marcin Sitko (trener LKS-u): Spotkanie w którym przesądziła jakość środkowego napastnika Wisły, który wykorzystał sytuacje, które sobie stworzył. My w drugiej połowie zdominowaliśmy przeciwnika. Byliśmy częściej przy piłce, potrafiliśmy stworzyć sytuacje. Niestety nie udało się strzelić bramki, a tym bardziej zwyciężyć.

.

Tomasz Wuwer (trener Wisły): W pierwszej połowie było wszystko tak jak tego sobie życzyliśmy, natomiast w drugiej połowie mecz obrócił się o 180 stopni i to Pogórze tak naprawdę gdyby miało troszkę lepszej jakości z przodu, wykończenia pod bramką to mogli się cieszyć z punktu lub trzech, więc dzisiaj takie szczęśliwe zwycięstwo. Mogło być pewne gdybyśmy strzelili jedną lub dwie bramki w pierwszej połowie.

.

źródło: własne, Rafał Sacha

foto: lokalnapilka.pl

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO "LOKALNA PIŁKA" OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) - DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) - Sławków
  • ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT - 530 000 566
  • CUTLINE (odzież sportowa, odzież casualowana, sublimacja) - 792 799 000

.

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości