4 LO: SUPER MECZ, SUPER NIWY!

Niedzielne popołudnie. Kibice na trybunach, a wśród nich różni trenerzy, prezesi innych klubów. Prawdziwy (kolejny w tej lidze) hit kolejki. Po 90 minutach można stwierdzić, że to był mecz na poziomie dwóch drużyn czwartoligowych i to tych z czołówki.

.

W meczu tym widzieliśmy dużo sytuacji podbramkowych. Fajnie się ogląda mecz, w którym obie drużyny chcą grać w piłkę i grają ofensywny futbol. W 5 minucie dał znać o sobie gracz Brudzowic Mateusz Prysak - który jeszcze niedawno grał w Tęczy, ale bramkarz Tęczy był na posterunku. Tęcza odpowiedziała strzałem Huberta Tylca w 15 minucie, ale i w tym przypadku broni bramkarz. W tej połówce zdecydowanie lepsi byli goście, którzy za sprawą Prysaka w 20 minucie wychodzą na prowadzenie. Gospodarze nie zdążyli otrząsnąć się z bramki jak dostali drugą (32 minuta bramka Kamila Szydłowskiego). Niestety goście nie dowieźli tego wyniku do końca pierwszej połowy, ponieważ w 41 minucie Arkadiusz Kowalczyk dał kontakt gospodarzom.

.

W drugiej połowie nie oglądaliśmy już tylu bramek, ale co chwilę oglądaliśmy sytuacje podbramkowe. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, ale próby Kowalczyka, czy Tylca nie zdawały egzaminu. Najlepszą okazją byłą ta Tylca z 74 minuty, kiedy z bliska trafił w bramkarza, a dobitka poleciała wysoko nad poprzeczką. Gospodarzy dobił w 83 minucie Prysak, który na raty, ale skutecznie zdobył trzecią bramkę dla Niw, a swoją drugą.

.

Zasłużona wygrana Niw, które rozegrały chyba najlepsze spotkanie od czasu, kiedy są w okręgówce. Zasłużenie ekipa Sebastiana Gzyla lideruje w tej grupie. Tęcza? No cóż...Znowu przespany początek i potem gonienie wyniku, choć gra ogólnie nie wyglądała źle i okazje na bramki były. Jeśli Tęcza chce liczyć się w walce o 4 ligę, nie może tak grać. Teraz punkty się wyzerują (po awansie do czwórki), ale potem już nie można przegrywać takich meczów jak np. z Zagłębiem 3:5, czy teraz z Niwami...

Kowalczyk - Prysak x2, Szydłowski

.

ZDJĘCIA Z MECZU - KLIKNIJ TUTAJ